Po pierwsze - Jace i Clary.
Po drugie - sądzę ,że pominą ten wątek , właśnie dlatego jak wyżej wymieniono - widzowie mogliby to źle odebrać ;)

Pięć części za mną i dalej Clary to dla mnie Clara xdxd dzięki za upomnienie xdxd

Dlaczego mieli by pominąć tak ważny wątek? Cała historia miłości w 3 pierwszych częściach opiera się na tej całej sytuacji. Na 100 % będzie to pokazane w filmie. W Gwiezdnych Wojnach jest przecież podobna historia.

Nie sądzę, przecież to jest bardzo ważna sprawa - no jak, nie mogą tego pominąć. Zmieniliby mnóstwo rzeczy : po pierwsze wątek miłosny - nie wiem na czym miałby polegać cały problem, gdyby mogli być razem; po drugie kim miałby być Jace? Wszystkie jego problemy wzięły się z tego, kto go wychował i kto podawał się za jego ojca, mam wrażenie, że wtedy Jace stałby się trochę mniej ważny w tej całej historii.
Nie mogą tego pominąć, nie pozwalam, nie i nie. Dopuszczam różne zmiany, ale ta byłaby niewybaczalna.Zresztą coś mi się kojarzy, że Jamie w którymś wywiadzie mówił coś o Jacie w ten deseń : że Jace dopiero przy Clary zaczął się otwierać, nie pamiętam, może zmieniać, a potem spotkał go cios, który wszystko pogorszył - nie pamiętam dokładnie, ale zrozumiałam, że chodziło o ich rzekome pokrewieństwo.

Przepraszam bardzo - czyli że jak ktoś czytał książki i był tam wątek miłosny między "rodzeństwem" to tam to nie przeszkadza, a w filmie pominą, bo "widzowie mogą to źle odebrać"? A czym się różnią osoby czytające od tych oglądających? (pomijając, że większość oglądających to osoby, które książkę czytały) Poza tym gdyby pominęli ten wątek, to tak, jakby w ekranizacji "Władcy Pierścieni" nie było pierścienia :)

Ten wątek sie pojawi na 100 procent , Jamie Campbell Bower się nawet chlapnął z wiadomością że Clary to jego filmowa siostra podczas jednego z wywiadów , zdradził zakonczenie wszystkim co nie czytali książki a chcieli sie wybrac do kina :D Wpiszcie sobie na youtube ''The mortal instruments Jamie Campbell Bower Wondercon'' gdzie strzela w kierunku Lily Collins tekstem ''I love my sister'' :)

tym, że czytających jest niestety mniej. Jest grono fanów, którzy tak pokochali książki, iż mają gdzieś ten przekręt z pokrewieństwem, a pozostali, którzy kierują się zasadą: ,,o, fantasy i romans, muszę zobaczyć, potem może przeczytam książkę, jeśli jest" to osoby, muszą spamić, że zboczona seria i kazirodztwo, ponieważ przez brak znajomości powieści nie mogą poznać wszystkich faktów i objaśnień... I ciekawi mnie, co zrobią z motywem Alec-Magnus...

Nie rozumie dlaczego wszyscy myślą, że ktoś kto nie przeczytał książki przed filmem jest "zły". Są to gorszymi fananami. Nie wszyscy lubią czytać i być może ta grupa osób nie wiedziała o sadze przed filmem. Większość na pewno przeczyta książki. Wszyscy wiedzą, że książki są lepsze od filmu ;)
Temat rodzeństwa też nie jest gorszący. Każdy kto czytał, od początku wiedział, że to nie może być prawda. Ja podczas czytania czekałam kiedy prawda wyjdzie na jaw i okaże się, że nie są spokrewnieni. Szczególnie, że to główna para, wokół której dzieją się wszystkie wydarzenia. Nie żyjemy również w średniowieczu, więc raczej nikt nie będzie miał za złe homoseksualnego związku. Ponad to ta relacja jest bardzo subtelnie przedstawiona.

w pierwszej części problemu nie ma, ale z druga jest kłopot, zwłaszcza z Faerie... :( Ja nie chce również obrażać osób nieczytających książek, mam nadzieje, ze po obejrzeniu filmu przeczytają, ale po prostu w innych filmach i serialach, nawet w anime, są niepochlebne komentarze dla scenariusza :(

nie sądzę by usunęli ten wątek z filmu bo wtedy musieli by zmienić całą fabułę następnych ekranizacji książki, co raczej żadnemu fanowi by się nie spodobało. Ale mogą go pewnie trochę zmienić, ale na 100% nie pominą tego.

Ja też myślę, że nie usuną wątku na którym tak naprawdę opierają się pierwsze trzy powieści :) Nie wyobrażam sobie pomijania kwestii przez którą chyba każdy kto czytał pierwszą część nie mógł potem spać w oczekiwaniu na ciąg dalszy :)

Raczej wątpię, żeby pominęli ten wątek, na tym opiera się cała trylogia. Znając jednak Amerykanów to wyraźnie zostanie zaznaczone przez jakąś osobę poboczną pod koniec filmu, ze oni jednak nie są rodzeństwem, żeby przeciętny widz amerykański, który nie czytał książki, nie zniesmaczył się i nie zniechęcił. Także stawiam na zakończenie w stylu - ojciec Clary ucieka i mówi do kogoś "Haha, oni nie są rodzeństwem, ale ich nabrałem".

Wiesz, że może masz rację? Tak może być, ale i tak nie podoba mi się ten pomysł. Przecież w książce to ludzi nie odstraszało, chyba nawet wręcz przeciwnie..

nie no ja mam jednak nadzieje że aż tak nie rozwalą tego wątku bo to już był by szczyt ich głupoty. Ale też nie wiadomo jak oni pozmieniali ogóle wątki więc może jednak zaznaczą to dość mocno ale jednak "taktownie".

ja pier*dolę, współczuje ludziom którzy nie przeczytali książki, a Ty taki spoiler walnęłaś. Przecież ktoś kto przegląda to forum od razu to zauważy -.-

jest napisane że zawiera spojler :PP

dobrze, że przeczytałam wszystkie książki... nienawidzę spoilerów ;/

Niby gdzie??? Informacja o tym że są rodzeństwem wyświetla się nawet jak ktoś nie otworzy wątku! Po prostu "Jace i clary. Bla bla bal są rodzeństwem..." Brak mi słów. Zepsuliście mi książkę.

A więc chyba jestem ślepa...

Chyba większość ludzi jest ślepa ze mną włącznie bo ja też nie widze nic o spojlerze :)

Na pewno nie wytna tego watku, bo jest baaardzo istotny - w koncu o czym mialoby byc "Miasto szkla"? Ale gdyby juz mieli robic jakies zmiany w tej kwestii, to co najwyzej wyjawienie pokrewienstwa miedzy Clary i Jace'm zaraz na poczatku "Miasta popiolow", ale i tak wiem, ze zostawili to w filmie tak jak w ksiazce bylo :-)

lipa by wyszła gdyby film nie odniósł sukcesu i nie zrobili kolejnych części, a pierwszą skończyli takim ciosem ;/

z tego co pamiętam, a czytałem dary anioła z 3 lata temu to Jace nie był bratem Clary, był synem kolegi Valentine którego to Valentine zabił i zabrał mu Jace. Poczytajcie lepiej 3 część tam wszystko łądnie się wyjaśnia.

Mega spoiler!!! jak ktos to przeczyta kto nie dotarł do 3 części zepsułeś mu całą niespodzianke. Poza tym tu jest mowa tylko o 1 części książki/filmu i jaki to może mieć wpływ na dalsza oglądalność

jak bym miał się przejmować spoilerami to bym połowy książek nie przeczytał :),kogo zainteresuje trailer i tak czy siak przeczyta książkę

Ja dopiero zaczęłam czytać pierwszą część. Nie wiem jak mam Ci podziękować za ten mega, nigdzie nieoznaczony spojler! To co, teraz chyba wywalę książkę do kosza. Wielkie dzięki. Normalne chamstwo

ja też nienawidzę spoilerów... ;/

nie przejmuj się i nie wnikaj, z tego tutaj mało się dowiesz bo to skomplikowane, przeczytaj na spokojnie wszystkie części, a serio nie będziesz żałować :D:D

Na 100% nie wytną, pomijając fakt, że jest to wątek mega ważny (bo to czasem producenci mają naprawdę głęboko gdzieś- lecz na szczęścia tu tak nie jest), to jak niby mieliby z tego wybrnąć?

przepraszam bardzo... Ty masz 5 lat? takie spoiler napisać to trzeba być po prostu.. aj nie będę brzydko pisać.

A co miala zrobic jesli chciala sie zapytac? Chyba musiala napisac o co jej chodzi. Chociaz swoja droga mozna zaznaczyc, ze to spoiler ku info innym.

A nie było przypadkiemw następnych częściach to obalone?

Owszem, pod koniec trzeciej części, ale nie zdradzaj, bo niektórzy nie czytali ;)

Szczerze to książkę zaczęłam czytać już dawno, ale nie skończyłam, bo mnie nie zainteresowała. niedawno trafiłam na zwiastun filmu i postanowiłam ponownie spróbować przeczytać książkę. tym razem totalnie mnie opętała. raz czytałam nawet myjąc zęby >.<
Myślę, że nie mogą pominąć tak ważnego wątku. w sumie właściwie tylko na tym opierają się kolejne części, więc wszystko by im się rypło :) niektóre fragmenty nie miałyby wtedy sensu sensu. choć to oczywiste, że fani (a zwłaszcza fanki) będą załamani. ja też czytając ten fragment się załamałam. dopiero po minięciu szoku dotarło do mnie, jaka tam była patologia. XD

Jakby pomineli ten wątek byliby IDIOTAMI - to jeden z tych wątków które nadają produkcji w wątkowi miłosnemu trochę świeżości ( zawsze jakaś odmiana choć nic nowego), pozatym ta otoczka rodzieństwa nie robi z tej serii romansidła gdzie wątek miłosny wysuwa się na pierwszy plan.

dokładnie. nie mogą pominąć tego i na pewno nie pominą bo to nie chwilowy kaprys autorki ale wątek, który ciągnie się przez kilka książek. Hehe osoby, które nie czytały będą miały niezły szok ;)

Zgadzam się z osobami które są za nie pomijaniem tego wątku ^^ w końcu poniekąd za ten właśnie zwrot akcji pokochałam tą serię :)) po prostu byłam ciekawa czy inni też są takiego zdania :D przepraszam za spojler, byłam przekonana, że odznaczyłam iż temat nim jest :)

przecież oni nie są rodzeństwem . to się wyjaśnia w 3 częśći . I chyba nie pominą tego wątku

ja bardziej jestem ciekaw jakie będzie widnieć nazwisko przy postaci Jace'a w kolejnych filmach. W pierwszym tomie mówią na niego Wayland, w końcówce okazuje się że to jednak Morgenstern, w trzeciej części Herondale, a on sam później każe nazywać się Lightwood xd

Ja do tej pory nie wiem, jak on właściwie ma na nazwisko. Może w ostatniej części to w końcu ustalą, tak ostatecznie.

Ja się obawiam o spoilery. Jak np. w trzeciej częsci filmu dadzą 'Jace Herondale' to będzie mocny spoiler dla nieczytających.

Myslałam bardziej o książce, ale z tym masz rację. Chociaż przy pierwszej części tego nie popsuli i nie dali np. Jace Morgenstern, to pewnie póżniej też nic nie zepsują.

Spoiler!!!! Pierwszej i dalszych części.










Jace i Clary będą rodzeństwem w filmie. Widać po trailerze nr 3. Ale głowę daję, że Alec i Magnus nie będą mieli się "ku sobie" i w późniejszych częściach nie zbędą parą. Inaczej film musiałby być 18+ i za dużo pieniędzy by stracili:((( Pewnie pominą wszystkie wątki homoniepewne i Jace będzie dla Aleca tylko Parabati:(

Nie wydaje mi się by pominęli, któryś z tych obu wątków, bo cały sens i urok tych postaci straciłby na znaczeniu i wartości. Ewentualnie zrobią 16+. Poza tym gdyby tak zrobili to straciliby większość publiki, bo większość z tych którzy czytali książki nie wyobrażają sobie bez tych wątków filmu i za pewne zrezygnowaliby z oglądania. Ja sobie nie wyobrażam.

Zaraz zaraz, od kiedy homoseksualizm klasyfikuje film na +18? Wydania amerykańskie książki mają napisane 'age 14 up' (zapewniam Cię, na 100% jest tak napisane) więc dlaczego niby miałby przez taki wątek film otrzymać +18? Przecież teraz jakoś tak 80% amerykańskich seriali i filmów ma właśnie taki wątek w mniejszym lub większym stopniu eksponowany i i jakoś nie przypominam sobie aby wszystkie produkcje były +18 (oczywiście niektóre na pewno są, ale przez inne wątki). Poza tym popatrz chociaż na Buffy the vampire Slayer. Przecież jedna z bohaterek Willow była lesbijką i gdy zostało to wyjawione serial nagle nie podskoczył rangą do +18, bo gdyby tak było Polsat czy sci-fi channel na pewno nie mógł by go emitować w dzień. Nawet nasza rodzima produkcja co na dwójce leci Barwy Szczęście bodajże miała wątek homoseksualny i zdaje mi się że serial ma ograniczenie wiekowe +12.

A jeśli chodzi o wątek Clary i Jace jako rodzeństwa. Nie pominęli tego wątku. Lily Collins w jednym z wywiadów podczas promocji Stuck in Love rozmawiała momencik o Mieście Kości i prowadząca wywiad zapytała się jak rozegrali końcówkę a Lily mówiła że starali się to zbalansować by i tym co czytali i tym co nie czytali się podobało czy jakoś tak i dodała do prowadzącej coś takiego: ty znasz książki to wiesz co się stanie, i wątpię by to 'odkręcili' w ostatniej scenie filmu 1, bądź jakoś w 2. Ew. mogą zasugerować, że cos jest jednak nie tak. Jak dla mnie to już sam fakt, że poinformował o tym VALENTINE mówi sama za siebie. Koleś był 'martwy' przez kilkanaście lat, jest lekko stuknięty (w porównaniu do swojego realnego syna był dość normalny), no i jest swojego rodzaju przestępcą więc dziękuję za pokładanie zaufania w jego słowach.

Sorki, ale nie oglądam żadnych seriali, tych wymienionych również.
Mam nadzieję, że masz rację i nie zmienią żadnych, ważnych wątków.
Na razie trailery są super, obsada też mi odpowiada.
Ps. Nie wiedziałam, że w USA na książkach są wskazania wiekowe. Ciekawe czy przy zakupie sprawdzają wiek i muszą się legitymować:)))
Ciekawe też czy w Polsce 11-latkowi sprzedaliby w Empiku np. Kamasutrę?
Człowiek, uczy się całe życie.

To raczej takie bardziej katalogowe dane są ale tak niektóre książki to mają inne nie, pewnie od wydawnictw zależy. Ale przecież u nas też są wskazania wiekowe, ale na mangach, każda z mang jakie posiadam na napis typu 'od 15 lat' albo 'od 18 lat' albo coś, ale nigdy mnie nie legitymowali hah. Cjociaż nie wiem, nie czytuję tej całej literatury erotycznej typu grej może one mają jakieś wskazanie wiekowe, nie wiem, nie czytałam, nie dotykam tego w empikach. Cóż ze sprzedawaniem różnych rzeczy jest różnie u nas nigdy mnie nie legitymowano jak kupowałam gry komputerowe, a niektóre to i sex i przemoc i wulgaryzmy i wgl..

Myślę, że wątki zostaną, ale jak to zwykle w filmach na podstawie książek bywa mogą być rozegrane inaczej niż zostało to napisane w książce.

Ale z tego co wiem Cassandra Clare miała troszkę głosu w ten sprawie, więc myślę, że dopilnowała scenarzystów by fabuła była zachowana

Ale w przypadku niektórych filmów, jak np Igrzyska Śmierci, film w większości pokrywa się z książką. W tych najważniejszych kwestiach przynajmniej. Dlatego wydaje mi się, że nie ma co gdybać, po prostu oglądniemy film i wszystko będziemy wiedzieć. Zawsze można nie następnych części, jak ta nie przypadnie nam do gustu. :)

Ja mam tylko nadzieję, że będą na tyle mądrzy, żeby skorzystać z cudownych tekstów / dialogów, które Clare podała im na tacy, bo bez nich sobie tego nie wyobrażam. ;)