Film usprawiedliwia cenzurę w social mediach, ok, przekonali mnie (w zasadzie to zawsze byłem za), ale to, co nie zostało powiedziane to gdzie jest ta granica między robieniem czegoś dla użytkowników, a wykorzystywaniem tego dla własnych celów, np. rządzących.
film dla typowej szarej bezmyslnej i bezrefleksyjnej masy ktorej ma sie zrobic zal cenzorow wykorzystywanych przez korporacje. Realizacja po prostu pozwala obejrzec to do konca bo szokujace tematy porusza ale wiecej niz 4 tez bym nie dal. Nie ma tu za duzo wartosci merytorycznej.