Także od 2 lat mam nieodpartą chęć pojechać do miejscowości Prypeć, miejsca katastrofy. Wiele ludzi nadal uważa że to niebezpieczne, i pewnie na tej podstawie wymyślono scenariusz filmu - tyle że bohaterzy raczej przekonają się o tym nie poprzez zmiany naskórne po latach, lecz jeszcze w czasie wyprawy. Myślę że film może być interesujący, zwłaszcza dla mnie. Nie zniechęciło mnie nawet to że film jest autora "Paranormal Activity" które było jak dla mnie strasznie nudne i męczące.
a ja chce to zobaczyc bo 1. Paranormal mi sie naprawde podobalo - niby wiadomo bylo, ze cos sie stanie, ale czlowiek mimo wolnie sie bal :) 2. Prypec odwiedzilam w pazdzierniku 2011 - fajnie by bylo wrocic, ale narazie sie nie zapowiada to przynajmniej zobacze jak zostalo wykorzystane to niesamowite miejsce w kolejnej amerykanskiej produkcji do "pobania sie" :)
sapidita - mogłabyś zdradzić w jakiej kwocie udało Ci się zamknąć wyprawę i z jakiego miasta? Ja uwielbiam takie opuszczone miejscówki a wyprawa do Prypeci jest moim marzeniem już od 100 lat się tam wybieram ale póki co brakuje wolnych środków na nią :(
ja bylam na zorganizowej wyprawie z firma strefazero.org - polecam :) proponuja najdluzszy czas do spedzenia w samej Prypeci no i naprawde bylo milo :) z tego co wiem to szykuje sie jakos chyba w kswietniu wogole o jeden dzien dluzszy wyjazd = jeden dzien dluzej w Prypeci... nie wiem jakie teraz sa ceny, ale wyjazd byl z Warszawy, a ja chyba zaplacilam ok 1500pln i w tym byla wizyta na jeden dzien w Kijowie.. jest jeszcze biuro w Krakowei, ale malo maja do zaoferowania jak dla mnie...
Ciekawe ile z tego filmu bylo krecone w samej Prypeci? :)
Sapidita - dzięki za odpowiedź i stronkę. Krakowskie biuro ma cenę dwa razy niższą ale po tym co piszesz to zdecydowanie lepiej jest wybrać opcję ze strefyzero. Cóż na wymarzoną wyprawę będę musiał poczekać jeszcze kolejne 100 lat :] Tymczasem głód patrzenia na Czarnobyl będę musiał zaspokajać grając w Stalkery, Call of Duty i oglądając wszystkie możliwe filmy o nim w sieci. :)
w Stalkerach Prypeci miał bardzo mało wspólnego z prawdziwa Prypecią stary, tak słyszałem od tych co tam byli dłuższy czas i co później grali w trylogię. Mimo wszystko Prypeć w Stalkerach miała klimat ;)
Klimat w Stalkerze był mega! Ale tego w CoD4 to nic nie pobije :) Powracam do tej misji regularnie bo takie wrażenia pozostawia :)
Tylko, że z tego co zauważyła, na ten rok wycieczek już nie planują. A szkoda. Odkładam sumiennie pieniążki od jakiegoś czasu i mam nadzieję jeszcze w tym roku tam jechać.
przypuszczam, ze po wakacjach cos bedzie... sledz uwaznie str, albo zapisz sie zeby dostawac aktualnosci :)
Tak, tak oglądam cały czas. A cieszę się jak dzieciak z podstawówki :P
Jedyną szkodą jest dla mnie brak możliwości podejścia pod Czarnobyl 2 czy zwał jak zwał - Oko Moskwy :(
zdjęcia nie były kręcone na Ukrainie, z tego co czytałam to nagrywano go na Słowacji i na Węgrzech, nie dostali podobno zgody
Najlepiej Polecam tu Strefazero.org moja pierwsza wycieczka do prypeci. Jednak 1500pln to drogo . Jeśli chcesz taniej możesz jechać autem na włąsną rękę ;) . Za wjazd do zony się płaci , więc najlepiej jechać przez las od strony południowo-zachodniej . Wtedy płacisz tylko za paliwo no i oczywiście za nocleg , chyba że śpisz w aucie . Mnie to wyszło 400 zł z jedzeniem , w 3 jechaliśmy :D
Jedź chłopie do Kijowa we własnym zakresie, na miejscu znajdziesz "biura podróży" do Prypeci... Koszt 300-400 zł.
Też zawsze chciałem wyjechać do tego martwego miasta;). Podobno są nawet organizowane wycieczki z Polski.
Jeśli chodzi o film, to uważam, że nie będzie niczym nadzywaczjnym - poza scenerią oczywiście ;D. Kolejny scenariusz, który opowiada historię studentów i ich "mrożące krew w w żyłach przygody". Według mnie, taki film powinien kręcić jakiś europejski reżyser, najlepiej ze wschodu!
Nie polecam Krakowskiego biura podróży Bispol aby tam pojechać, polecam za to Strefazero.org, oraz forum przy tej stronie, która zrzesza miłośników tej tematyki oraz energii jądrowej itd
dlaczego ? byłem z bispolem w 2010 roku może mają niedocieknięcia ale było ok. tylko niestety mało .... mało...... mało ..... no ale zawsze jest mało ......
ja bym tam nigdy nie pojechal. tam nic nie ma nuda itp tylko heavy metalowcy i fanatycy gier tam chyba jezdza;/ moje zdanie a co do filmu to nie wiem jak to bedzie
ja gdy widzę stary prl'owski budynek to mi się gęba śmieje, a w Prypeci jest tak jakby się cofnąć o 26 lat. Niektórzy marzą o podróży w czasie, a wycieczka do Prypeci to namiastka ziszczenia takiego marzenia. Dlatego rozumiem autora postu i tez planuję zebrać ekipę i tam pojechać. A wg mnie to co jest intrygujące i klimatyczne wcale nie jest nudne.
Ja byłam w zeszłym roku wiosną. Po pierwsze niebezpiecznie jest tylko w samym budynku elektrowni, do której mają wstęp tylko wykwalifikowani pracownicy zmieniani co 6miesięcy (żaden z nich jakoś nie ucierpiał). Promieniowanie w niektorych miejscach jest oczywiście wyższe niż normalnie, ale nie jest to niebezpieczne. Poza tym nie można tam wjechać tak sobie o bez przepustek i przewodnika, a on oprowadza tylko po bezpiecznych,dość nisko już (po25latach) napromieniowanych miejscach, a jak chcieliśmy wejść do bardziej napromieniowanych budynków robiliśmy to na wasną odpowiedzialność ale jakoś nikomu nic sie nie stało. Tak naprawdę żeby ucierpieć na zdrowiu trzeba by tam leżeć na ziemi przez miesiąc. Nawet wśród ludzi którzy przeżyli katastrofę nie było aż tak wiele ofiar, jak się wszystkim wydaje. Ja pojechałam głównie żeby fotografować, przynajmniej takie miałam założenie ale bardzo dużo się dowiedziałam i zmieniło to trochę moje spojrzenie na wiele rzeczy. Miasto robi naprawdę niesamowite wrażenie - kompletnie opuszczone i mroczne.
A, @pussy_killer gratuluje podejścia "nic nie ma nuda itp tylko heavy metalowcy i fanatycy gier tam chyba jezdza;/ " skąd możesz to wiedzieć? Z całej grupy z którą tam byłam nikt nie był fanatykiem gier ani metalowcem. Jeżdżą tam ludzie których interesują takie rzeczy, bo Prypeć i Czarnobyl to nie są tylko ruiny to jest cała historia począwszy od historii tych ludzi którzy byli ewakuowani (nie w jeden dzień jak to mówią w filmie, radzę trochę poczytać), po upadek zsrr ponieważ gigantyczne koszta które trzeba było wrzucić w zutylizowanie obiektu i pomoc chociaż minimalną ofiarom katastrofy była tak naprawdę gwoździem do trumny związku radzieckiego.
Pozdrawiam ignorantów którzy wypowiadają się na tematy o których nie mają zielonego pojęcia.
Dla wszystkich zainteresowanych ! Mam świetny film o Czarnobylu nakręcony przez polaków. Nazywa się Alone in The Zone. Trochę kosztuje ale mam już odłożone pieniążki i w najbliższym czasie kupię :) Tutaj daję zwiastun: http://www.youtube.com/watch?v=Q259ETDik5U
A tam, na pewno w większości to byli heavy metalowcy czy fanatycy gier, tylko się po prostu dobrze kamuflowali;)
Tak się śmiesznie składa że lubię grać w gry i słucham metalu..ale oczywiście nie tylko ;-)
Opuszczone miasta, fabryki zawsze mnie rajcowały. Tym bardziej wypada do Czarnobyla. Jednak rodzina odradza mi ten wyjazd ze względu na promieniowanie. "nie bedziesz miał dzieci..ple ple ple i szczerze mówiąc już nie wiem co o tym myslec.
Dodatkowo obejrzałem wczoraj film Czarnobyl:Reaktor strachu i powiem ze zrobił na mnie fajne wrażenie..jest klimat Prypeci..a to że standardowo grupka nastolatków zachowuje się jak w każdym horrorze..taki urok tego typu filmów. Powiem tyle po obejrzeniu filmu pojawiły się kolejne opory przed wyjazdem do Strefy..co zrobić bujna wyobraźnia ;-)
pozdrawiam zapaleńców
Może i to pobudza wyobraźnię (nie widziałam co prawda tego konkretnego filmu i nie mam zamiaru ponieważ takie filmy mnie nie interesują w dodatku trailer wygląda dosyć średnio, ale zdarzyło mi się obejrzeć parę filmów typu horror-sci-fi itp, a że one są w sumie wszystkie na jedno kopyto, więc rozumiem o co chodzi), ale myślę, że nie powinieneś opierać swojej decyzji na filmach tego typu, raczej poczytaj o tym miejscu (może gdzie indziej niż na wikipedii ;p ), obejrzyj filmy dokumentalne, poczytaj wypowiedzi ludzi, którzy tam byli, obejrzyj zdjęcia. To ci da obraz tego miejsca. Bo to trochę tak, jakbyś nigdy nie chciał pojechać do Nowego Jorku, bo obejrzałeś 3 sezony CSI. Film to zawsze tylko film, a w tego typu produkcjach, jak ta fakty są zawsze dość naciągane. Tak jak fabuła. :)
To nie tak że sugeruje się filmem i nie chcę tam jechać. Film jest oczywiście fikcją spoiler !!!!!!!!!!!!!(napromieniowane zombie mordujące turystów)koniec spoilera !!!!!!!! ;-). Obawiam się tego nieszczęsnego promieniowania. Wiadomo że skażenie nie jest na tyle duże żeby od razu druga głowa po powrocie do Polski wyrosła. Chodzi bardziej o potencjalne niebezpieczeństwo. Czy na przykład za 15 lat nie zbiorę żniwa tego wyjazdu.
p.s. Zresztą za 15 lat odezwę się do Ciebie i zapytam o zdrowie ;-)