Czytając niektóre wypowiedzi stwierdzam, że niektórzy nie zrozumieli tego filmu (albo ja go źle zrozumiałem). Moim zdaniem Contagion miał nam ukazać nie tyle śmiertelny wirus, wartką akcję i wspaniałe efekty specjalne, co po prostu wprowadzić nas w to, jak powstaje epidemia i jak się z nią walczy. Przypadki w jakich może powstać śmiertelny wirus, takie jak spotkanie świni z nietoperzem, wydawałyby się niemożliwe, a jednak mogą się zdarzyć. W każdej chwili na świecie może pokazać się nowy wirus, a film to właśnie stara się nam przekazać i widać dokładnie jakie wtedy działania są podejmowane, jak reagują ludzie, jak się to wszystko toczy po kolei. Dziękuję za uwagę, to tylko moje skromne zdanie, nie zarzucam nikomu braku mózgu, tylko dlatego, że ocenił ten film na 1, nie życzę sobie również ataków słownych i wulgaryzmów w moim kierunku.
Zgadzam się. Ze wszystkich filmów o śmiercionośnych wirusach ten według mnie jest najbardziej realistyczny. Nie rozumiem też czemu większość ludzi uważa ten film za nudny... mi się wyjątkowo podobał a końcówka super! (:
Film wygląda, jakby był zrobiony na zamówienie. W celu takim, aby odpowiednio doedukować społeczeństwo. Jakaś epidemia zawsze jest możliwa, pseudonaukowy bełkot, profesjonaliści z rządowych organizacji, naukowcy poświęcający się dla ludzkości. A negatywnie przedstawiony jest ten dziennikarz krytykujący rządowe instytucje i doszukujacy się spisków - Jude Law. Pokazany jest jako przemądrzały, pozujący na przywódca ludu, manieryczne denerwujące zachowanie przed kamerą, sugestie, że on na tym najwięcej zarobił. Może film ma odpowiednio kształtować opinię publiczną. Do tego bardzo dobrze zrobiony, z klimatem, z odpowiednią obsadą, aby przypadkiem jakiś ludek nie pominął tej obowiązkowej pozycji.
racja. ten film pośrednio pomaga rządom - każdy kto będzie poddawał w wątpliwość oficjalne komunikaty to oszołom z netu.
A co do Covid19 to jest cała masa teorii spiskowych. M.in. taka, że to cia stoi za pandemią która pogrąża konkurencyjne gospodarki - Chiny, Japonie, Koreę płd., Włochy i Niemcy. Do tego na bliskim wschodzie najwięcej zakażonych i ofiar jest w Iranie z którym USA 1-2 miesiące temu były na krawędzi wojny
Zgadzam się, że to film na zamówienie. Jego głównym celem jest ukazanie szczepionek przeciw wirusom jako cudowne antidotum, a każdego, kto kontestuje ten fakt, jako skrajnego oszołoma, chcącego zarobić na krzywdzie innych. Zdaniem Billa Gatesa kryzys wywołany przez koronawirusa był nieunikniony i nadszedł czas, by wprowadzić głębsze, systemowe zmiany na całym świecie.
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/bill-gates-ostrzegal-przed-pandemia-wl acza-sie-w-walke-z-koronawirusem/6564hh1
Oto słowa filantropa Billa: „Dziś na świecie żyje 6,8 miliarda ludzi z perspektywą wzrostu do około 9 miliardów. Jeśli uda nam się osiągnąć duży sukces z nowymi szczepionkami, służbą zdrowia i działaniami w sferze urodzeń, będziemy w stanie obniżyć tę liczbę o 10-15%”
Nie wiem ile osób faktycznie umarło na Covid-19, ale jestem pewny, że szczepionki finansowane przez Gatesa zabiją znacznie większą ilość ludzi. Pytanie czy takie filmy mają sprawić, by ludzie przyjęli je dobrowolnie czy szczepienie będzie przymusowe.
to jak celem/zalozeniem jest depopulacja to juz samo w sobie jest bez sensu bo chyba chodzi o to zeby sie rozwijac, i tak wielkosc populacji posrednio w tym pomaga, rozwoj technologii mimo robotyzacji polega na coraz wiekszym przetwarzaniu zasobow, dochodza tez wiekszy udzial uslug w tym, to nie dziala tak jka w Elysium ze garstka bogaczy z armia robotow zrobi sobie skansen z ziemi, to juz predzej takei metropolis
nie wiem czy wynika to z tego ze stare dziady planuja przyszlosc ktorej juz nie sa czescia, cos jka francuscy generalowie w IIws nie zauwazyli ze swiat sie zmienil
przypomina to podejscie typu zrobmy lepszy samochod, dajmy mniejszy silnik zeby jechal wolniej,
Ojojoj....redukcja o 10-15% nie ma polegać na zabiciu ludzi :D, tylko na ulepszeniu służby zdrowia/medycyny/zwalczania chorób - w ten sposób aby ludziki np. w Afryce nie musieli tworzyc rodzin z 5-8 dzieci itp. Jeżeli obniży sie mocno smiertelność jak i przekształci odpowiednio społeczeństwo (usługi a nie rolnictwo) to ograniczy się przyrost naturalny.
Weźcie ludzie nie czytajcie "portali", tlumaczen ludzi po stażu tylko idzcie do zapisów wypowiedzi, do szanowanych źrodeł a zobaczycie ze Pan Gates nie zasugerował w żadnej swej wypowiedzi że chce pomordować ludzi :D
najlepszą metodą depopulacji jest dobra opieka medyczna i bogacenie się społeczeństwa - widać to na przykładzie krajów rozwiniętych. Wraz z rowojem hamuje wrost populacji, po czym zaczyna być ujemny i następuje depopulacja.
To przy okazji pokazuje, że nasze słynne 500+ nigdy nie miało na celu
wzrostu narodzin, bo powoduje wręcz coś przeciwnego czyli ich spadek (początkowy wzrost wynikał z innych czynników).
Wg mnie film jest generalnie zrobiony dobrze, ale jakoś mnie zanudził. Dlatego ocena poleciała o 2 oczka w dół.
W sumie to zgodzę się z tym że film jest najbardziej realistyczny z filmów o tej tematyce, jak i z tym że jest nudny.
Po prostu jedno wynika z drugiego. Ogólnie film nie jest zły, ciężko doszukać się w nim jakiś błędów, uchybień itp, ale też niczym nie przyciąga do ekranu.
Opisujesz ten film jak jakiś dokument:))A dokumentem nie jest tylko sensacją, która powinna być naładowana masą akcji.Film sensacyjny z brakiem zwrotów akcji i dobrego montażu jest filmem słabym."W każdej chwili na świecie może pokazać się nowy wirus"- dobrze że nas twórcy uświadomili o tym, bo pewnie nikt tego nie wiedział:):))
Nie wiem jakie są cechy sensacji, nie zagłębiałem się aż tak w temat kina... :P Jednak uważam, że mimo wszystko film był bardzo dobry pod względem sensacji, gdyż zwrotami akcji powinien być naładowany tylko wtedy, gdyby to był film akcji ;) Natomiast na FilmWeb pisze dość dokładnie "Dramat, Thriller, Sci-Fi". Owszem jednak, dokument to nie jest :D
OK jaki z tego dramat?Dno?Thrille który trzyma widza w napięciu, żaden?A może Sci-Fi z masą efektów specjalnych?Nie a więc gniot wychodzi;)
*jest napisane, na filmwebie JEST NAPISANE. Ludzie, błagam...
Zgadzam się z pokemonem, thriller to żaden, sci-fi żadne. Co najwyżej dramat, choć ja osobiście byłam dużo bliżej zaśnięcia niż płaczu. Ratuje go obsada (choć w tym filmie akurat ciężko by było się aktorsko wykazać) i strona wizualna. Ktoś pisał, że muzyka trzymała w napięciu, z kolei dla mnie była chwilami zbyt nachalna, ładowali ją wszędzie gdzie się dało, niepotrzebnie dominowała nad niektórymi scenami.
Popieram. Dodam tylko że muzyka irytowała mnie niemiłosiernie. Momentami zasypiałem.
Swiete slowa. Od ca. 20 min. filmu zastanawialam sie o czym on niby jest. Jakos sobie na to pytania nadal nie potrafie odpowiedzic. Szkoda czasu.
Zgadzam się, ocena wynika z tego że ludzie spodziewali się pewnie apokalipsy albo zrzucania bomb na miasta. Bardzo dobrze ukazany cały proces przebiegu pandemii. Można się czepić tylko słabo napisanym postaciom bo były dość płaskie. Jeden z wielu filmów skrzywdzony swoim marketingiem bo chciano go sprzedać jako sensacje w klimatach katastroficznych.
Jeśli miałbym oceniać film pod kątem dokumentu to pewnie dałbym wyższą ocenę ale w opisie jest thriller, s-f a tego to tu nie było za grosz. Monotonny że brak słów, nuda, nuda i jeszcze raz nuda! Nie polecam tej kichy!
Czasami chyba ludzie nie rozumieją skrótu S-F. Science Fiction to nie tylko wybuchy w kosmosie. Sama nazwa wskazuje czym się charakteryzuje gatunek. Naoglądali się Avengersów i myślą, że jak nie ma efektów specjalnych to już nie jest film Sci-Fi.
Sam jesteś jak wybuch w kosmosie nawiedzony Avengersie. Dla mnie ten film był totalnym dnem i mam prawo tak twierdzić oraz wyrazić swoją opinię. Science Fiction - fantastyka naukowa, thriller - dreszczowiec.............rozumiem pojęcie i nadal twierdzę że w tym filmie tego nie było. Ta kaszana bardziej mi przypomina obyczajowy shit niż film z gatunku s-f i nie ma to nic wspólnego z wybuchami w kosmosie czy zielonymi ludkami z Marsa.
Czy jest to thriller? Trudno powiedzieć. Kiedy ktoś ma świadomość, że bardzo podobnie mogłaby wyglądać rzeczywista pandemia i ten fakt przemyśli raczej nie będzie miał problemu z taką etykietą. Fakt, że film nie posługuje się schematami kina grozy i nie usiłuje sztucznie budować napięcia wcale temu nie przeczy. Takie stonowanie to zresztą duża zaleta tego filmu. Czy jest to sci-fi? Film w ewidentny sposób postuluje zaistnienie zjawiska z dziedziny nauki i na tej podstawie dokonuje realistycznej analizy różnych kwestii, np. społecznych. Jest to typowe dla twardego science fiction. Chociaż w mojej opinii postulowane zjawisko jest zbyt powszednie, zbyt zwyczajne, żeby używać takiego określenia. Z pewnością jednak film jest pokrewny temu gatunkowi (także wątpię, że rozumiesz te pojęcia).
Warto jeszcze dodać, że takie zdarzenia należy brać pod szczególną uwagę, ponieważ od czasów drugiej wojny światowej są takie narzędzia - terroryzm farmaceutyczny i broń biologiczna w obu przypadkach jest to dość kosztowny tajny plan biznesowo-gospodarczy. O tym była wzmianka, także zawsze należy brać pod uwagę terror z wysokiego szczebla władzy, bo jak w/w potrzebne są laboratoryjne warunki i opracowane zawczasu szczepionki, aby po osiągnięciu niecnych celów zatrzymać epidemie/pandemię. A propos w filmie prezydent USA nie chowa się przez zagrożenie ze strony drugiego państwa, a z powodu wirusa ucieka do lisiej nory ;p
Film właśnie z tej przyczyny ma zaniżoną ocenę, że jest realistyczny (z filmów: nie widziałem bardziej realistycznego w tej dziedzinie). Zauważ też, że np. na IMDB ocena jest wyższa. Po prostu ludzie w ogóle, a Polacy w szczególności (trudno mi dojść do wniosku dlaczego, ale wciąż to obserwuję, podobnie jak patologiczny charakter przeciętnego polskiego internauty) nie są w stanie docenić realizmu, poważnej, spokojnej analizy jakiegoś zjawiska. Film nie jest w żadnym wypadku nudny, jeśli ktoś potrafi wyciągać samodzielne wnioski i zestawić je z tym co obserwuje na co dzień. Dodam jeszcze, że przypadki takie, jak spotkanie świni z nietoperzem nikomu orientującemu się z grubsza w tych sprawach nie wydają się niemożliwe. Właśnie w tego typu okolicznościach często wyradzają się nowe odmiany wirusów.
Także zgadzam się z opinią, że ocena tego filmu jest zbyt niska.
Ten film można traktować jako film katastroficzny, tak samo jak np. "2012", który ma wyższą ocenę, a jest kompletnym hollywoodzkim gniotem bez ładu i składu.
Jeżeli ktoś na tym filmie sie nudził, to chyba tylko dlatego że oczekiwał czegoś na poziomie "transformersów" albo "xmenów"
To jest film zaangażowany społecznie, może dlatego wydaje się Wam, że nudny. Przy jego produkcji brała udział firma Participant media.
Film za zadanie ma ukazać w interesujący sposób, jak rozwija się pandemia i jak wygląda przygotowanie leku i życie ludzi. Polecam każdemu jeszcze raz zobaczyć film, zrozumieć go i zacząć się przygotowywać...
W przypadku pandemii Eboli (co jest prawdopodobne), czy innego wirusa, ilu z Was przygotowanych jest do życia przez pół roku bez wychodzenia z domu?
No i czas ten właśnie nastał, ilu z nas jest przygotowanych...Ilu jest przygotowanych z tych co pisali, że film jest nudny...Mamy pandemię, mamy tragedię, pierwsze ofiary w naszym kraju. Film z 2011 roku przepowiada sytuację, która wydarza się w 2020, oby nie do końca.
Chyba każdy zrozumiał ten film tak jak ty, bo to film jednowymiarowy, bez możliwości alternatywnych interpretacji. Nie wiem, skąd aż tak wysoka ocena tego filmu, dla mnie to najwyżej "6". No, chyba że lubujesz się w natrętnej dydaktyce czy filmach instruktażowych. Ale ok, akceptuję tak wysoką ocenę, choć jej nie rozumiem.
Nie do końca się z Tobą zgodzę. Fabuła tego filmu to klapa. Owszem, pokazuje jak rozwija się epidemia. Co więcej, dzisiaj w 2020 roku możemy potwierdzić, że właśnie tak się dzieje. Niemniej wg mnie film wyłącznie rozwinął wstęp do fabuły i zakończył się w chwili kiedy fabuła miała się zacząć rozwijać. O braku zakończenia fabuły już nie wspomnę, bo go nie ma. Wprowadzono dwie największe gwiazdy Hollywood po to, żeby je za 5 minut uśmiercić, a postać grana przez Jude Law w ogóle niczego nie wnosi do filmu. Kim on był? Prorokiem? Jaki sens miały jego działania? I w jaki sposób wpłynęły na rozwój wydarzeń na całym globie? Film nie trzyma się kupy. Wczoraj po seansie dałam ocenę 6, ponieważ zszokowało mnie podobieństwo do obecnej rzeczywistej sytuacji, ale dzisiaj po głębszej refleksji stwierdzam, że jeśli mam ocenić ten film jako film fabularny, to jednak będzie 4 i to mocno naciągane. Pozdrawiam
film niczego nie pokazuje i niczego nie tlumaczy tylko serwuje zwykla mainstreamowa ciemnote. wiekszosc znanych czlowiekowi wirusow powstaje w komercyjnych laboratoriach. tymczasem w filmie doktorek z CDC pitoli farmazony o tym, ze nikt czegos takiego nie robi a zwierzeta same sie nauczyly zarazac wirusem.