ma swoje momenty, i pomijając kilka motywów kojarzących się z "Egzorcystą" jest w miarę oryginalny. motyw ciąży dość mocno kojarzył mi się z "Omenem" i trudno mi uwierzyć iż to "Chi sei?" powstała przed przygodami Damiena.
niestety, ale film jest za długi, a im bliżej końca, tym bardziej nudny i tym mniej w nim sensu. do tego koszmarnie z zdubbingowane dzieci.
5/10