Młody mormon Sam zakochuje się w dziewczynie, która jest jego przeciwieństwem. On jest pedantem w każdym calu. Charly zaś to spontaniczna i niezależna osóbka. Ponieważ się kochają, każde z nich próbuje spojrzeć na świat oczyma partnera. Sam udowadnia Charly jak ważna jest w życiu religia, a ona próbuje go przekonać, że powinno się wyznawać zasadę „carpe diem”. Sielanka nie trwa jednak długo…
Kiedy zakochani ludzie, różnią się od siebie praktycznie wszystkim, może dojść do bardzo ciekawych sytuacji. Sam Roberts (Jeremy Elliott) jest człowiekiem kochającym porządek i spokój. Kiedy poznaje swoją miłość, Charly (Heather Beers), wie, że ten związek będzie niezwylke trudnym przeżyciem. Mimo tego zakochuje się w niej. Charly jest niezwykle spontaniczna i niezależna. Oboje starają się spoglądać na świat oczami swojego partnera. Nie jest to łatwe. Sam próbuje uwrażliwić Charly na religijnośc w ich życiu, natomiast kobieta wyznaje zasadę, że najważniejsze to cieszyć się chwilą.