gdybym nie zobaczył, że grają tu Ninja i Yo-Landi, to nie wiem, czy bym obejrzał. a tak od razu włączyłem i nie zawiodłem się. na uwagę zasługuje kreacja Chappiego, który buja się jak (...) rezus, przeklina, ma humor i usypia policjantów nożami, kocha mamusię i tatusia, a do tego jest robotem z uczuciami i świadomością