Gdyby się wyzłośliwiać, można by znaleźć analogię dla tego filmu, a także dwóch poprzednich, w... wyobraźni siedmiolatka. Dorosłemu może wydać się czymś egzotycznym i niesztampowym w pomysłach, a przede wszystkim bardzo świeżym, jak "Dystrykcie 9", ale przecież łatwo w takim wypadku o budzące śmieszność próby mówienia językiem dorosłych. To już jest trudniej przyswajalne. "Chappie" to film ze stale rosnącą amplitudą, z jednej strony może nas momentami zauroczyć, a z drugiej – niełatwo czasami uniknąć zażenowania.
więcej