Dawno nie oglądałem tak fajnego filmu. Rewelacyjna "Metro(wa)" obsada plus następne, chyba nowe oblicze Czarka Pazury.
Grucha - miałem go okazję widzieć na "Bziku tropikalnym" w Teatrze Rozmaitości. To wspaniały aktor, szkoda, że tak żadko pokazywany w filmach.