Blue Jasmin i O północy w Paryżu nauczyły mnie szacunku do Allena. Ale... komedia? Nie wiem, czy w tym wypadku mogę liczyć na coś głębszego?
Jeśli opierasz się tylko na tych dwóch filmach Allena koniecznie nadrób zaległości i zapewniam Cię, że wtedy poczujesz konkretny szacunek;) Poza tym to nie jest film Woodego, gra tam tylko jedną z ról. Pozdrowienia!
Obejrzyj sobie Cienie we mgle,Klątwa skorpiona świetne komedie,choć nie każdemu one się mogą podobać.A co do Casanowy po przejściach prawda to nie jest film Allena,ale to Woody napisał scenariusz a wnioskuje po tym iż za bardzo czuć w tym filmie klimat "Allenowski". Pozdrawiam ;)
Dziękuję za rady i informacje. Na "Casanovie [...]" dziś byłam i choć film nie rzucił mnie na kolana, to nie żałuję, że poszłam. I prawda, czuć w tym wszystkim Allena, nie tylko poprzez obecność na ekranie.
Również pozdrawiam :)
Nie koniecznie czytanie ze zrozumieniem. Polska promocja tego filmu to jakiś koszmar, nawet zostawiając już kwestię tytułu..Czytałam ulotkę pięć razy i gdybym nie wiedziała, to sama bym się chyba dała nabrać. Wszędzie wszystko krzyczy Woody Allen, opis filmu mota wszystko jeszcze bardziej, nawet nigdzie nie jest dostrzegalny napis "John Turturo's film" , który na oryginalnym plakacie duży i wyraźny nad tytułem filmu.
Wiem, że to nie jest film Allena (choć przyznam, że dowiedziałam się o tym dopiero tutaj, tuż przed pójściem do kina), czytanie ze zrozumieniem trzyma się u mnie całkiem nieźle. Na plakacie widnieje wielki napis pt.; "Woody Allen najzabawniejszy od lat!", podejrzewam, że celowo wprowadzający w błąd, ale... rany, oglądając ten film, mam wrażenie, że wyczuwam w nim coś, co charakteryzuje również autorskie filmy Allena - nie jest to płytka komedia.