PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=648127}

Casanova po przejściach

Fading Gigolo
2013
6,2 19 tys. ocen
6,2 10 1 18661
5,2 15 krytyków
Casanova po przejściach
powrót do forum filmu Casanova po przejściach

Na wstępie trzeba zaznaczyć: ten film nie jest aż tak marny jak sugerowałby trailer. Tym niemniej w dalszym ciągu daleko mu do statusu filmu udanego. Jeśli warto go obejrzeć, to tylko dlatego żeby móc zobaczyć po raz kolejny - przyćmiewającego całą obsadę - Woody'ego Allena powracającego do pierwszoplanowej roli neurotyka. Nie jest zresztą żadną tajemnica, że właśnie Allen grał pierwsze skrzypce przy tworzeniu tego filmu (i jego nazwiskiem go reklamowano), choć reżyserem jest inny aktor pierwszoplanowy - John Turturo.

Znając pomysł wyjściowy filmu, czyli "sutenerską" działalność dwójki głównych bohaterów, trudno się spodziewać czegoś porządnego, na szczęście film ratuje wątek poboczny - rozgrywający się w żydowskiej społeczności. Tu okazji do śmiechu ale i refleksji jest więcej. Niestety, doświadczeni, jak mogłoby by się wydawać filmowcy popełnili szkolne błędy stąd też film nie zawiera żadnego wprowadzenia - wszystko rozpoczyna się nagle, od pierwszej minuty, a potem brakuje nakręcania spirali absurdu, czyli potencjału jaki miała ta historia. Na "zakochanie" Fioravantiego powinno zaś spuścić się zasłonę milczenia, podobnie zresztą jak na rozwiązanie tego wątku. Przez cały film zaś możemy oglądać Nowy Jork portretowany podobnie jak paru zakochanych w swojej stolicy francuskich reżyserów portretuje Paryż. Dokąd ten film zmierzał? Raczej donikąd, bo pomimo próby stylowej (choć też bez przesady) reżyserii, jest on równie beznamiętny jak główny bohater.