Sympatycznie, ale bez zaskoczenia. Collins fajnie gra w sumie. No i plus za muzykę, uwielbiam "Two Hearts". Daję 6.
To fakt. Scenarzyści mogliby się bardziej postarać. Ale aktorzy byli bardzo dobrzy, a Phil to przecież zawodowy aktor :-) to i poradził sobie zawodowo.