Szczerze powiedziawszy to nigdy w życiu nie widziałem gorszego filmu. Od scenariusza, po grę aktorską, wszystko na najniższym możliwym poziomie. Jak można dopuścić do powtarzania się statystów w dokładnie tych samych ubraniach w dwóch różnych rolach. Nawet sławny The Room ma większą wartość niż ta żałosna papka dla półmózgów. Pan Patryk Vega prawdopodobnie i tak zarobi z tego całkiem sporo siana, bo każdy seans w kinach w moim mieście jest przepełniony. Jednak najsmutniejszym doświadczeniem był poziom poczucia humoru na wśród widowni, która co wulgaryzm wybuchała śmiechem.
ż e n a d a
To malo widziales w tym zyciu, ale do niedawna pewnie tylko kreskowki ogladales i przeraziles sie slyszac slowo na "ch.." i to parokrotnie. Zawsze mozesz poskarzyc sie mamie albo strzelic focha. Rada na przyszlosc nie wybieraj filmu po plakacie...
Generalnie, "chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłOM i godnościOM osobistOM !"
A co cie obchodzi czyjeś poczucie humoru? Każdy ma inne. Denerwuje cie czyiś smiech w dla ciebie nieodpowiednich momentach to nie chodz do kina. Poza tym ten sam humor ,tylko jeszcze bardziej prostacki był w nowych porządkach, ktory oceniles na 6. Tam ludzie też się śmiali z bluzgów.