Dokładnie, film na pewno lepszy od innych super-hero z ostatnich 2 lat.

ostatnich dwóch lat? Ten film to zwykły średniak, co prawda duuuużo przyjemniejszy od takiej she-hulk, czy ms marvel ale dalej średniak, który mógłby powstać na początku lat 2000. The Suicide Squad, The Batman, czy Shang-Chi z MCU są nieporównywalnie lepsi od Black Adama. Taki typowy popcorniak - pójść do kina odpocząć na te 2h, zapomnieć i nigdy do filmu nie wrócić.

The Batman? Batman od Nolana tak, ale to z Pattisonem to męczarnia na ekranie.

Jak to pisałem to zapomniałem, że The Suicide Squad (i No Way Home) istnieje. Masz rację, trochę przesadziłem, ale z Shang Chi i The Batman to się nie zgodzę :)

no way home jest do bólu średnie

A mnie się film podobał i She Hulk też. Nie mieszaj zatem wszystkich że wszystkimi.

Krytycy są tylko od krytykowania, ich opinie zazwyczaj nie są nic warte.

Jestem fanem Marvela ale zgodzę się z jednym She-Hulk może lizać buty Black Adamowi xD

She Hulk to serial a BA to pełnometrażowy film z mega większym budżetem, więc nie ma co do czego porównywać. Od Avengers: IW, kolejne części od MCU pikują w stylu kamikaze i dzięki temu, tak niedoceniane DC może niedługo przejąć pałeczkę.

Najprzeciętniejszy film superbohaterski. Do nowego Dr Stranga nie ma podjazdu.

Lepszy o wiele od doctora stranga(subiektywna opinia)

Każda opinia jest subiektywna, ale ocenę 10/10 pozostawię bez komentarza.

Nowy Strange to największa padaka mavelowa ever.

Myślę, że mimo wszystko Doktor Strange w multiwersum obłędu jest poprostu niezłym filmem i jest gdzieś po środku filmów MCU, tym samym jest znacznie lepszy od np. nowego Thora, czy Czarnej Pantery 2.

Jest lepszy od she hulk ale dalej to sredni film jak she hulk. I jest to najgorsza produkcja dc w tym roku.

xDDDD oglądaliśmy ten sam film?

Anihilacja i Gray Man na 6 ? . I właśnie przez takich ludzi jak ty obrywają dobre filmy nie masz gustu ? Rozumiem. Ale przestań oceniać filmy bo twoje oceny są żałosne

chłop 28 filmów ocenił i coś tam podskakuje XD nieźle. Idź spać

Może mam inne rzeczy do roboty niż siedzenie ze starymi na kanapie i wpierdalanie chipsów jak ty szczylu?

Jeszcze Gray Man i Anihilacja jako przykład jakiegoś super kina XD z niezłymi anonkami my tu siedzimy na forum. Patryk wstawaj, zesrałeś się xD

Ty też jakoś zajebiście nie oceniasz, ocenę 2 to można dać filmom o zabójczych piraniach, bobrach, pająkach albo wężach w samolocie. Zaniżyłeś bezczelnie i jeszcze się tu mądrujesz. o.O

"dobre filmy? Anihilacja jest słaba.

Idioto to on ocenił to gówno na 6

Nie musisz się chwalić jak cię rodzice wołają. Przeczytaj swój post, i potem ostatni post Sheva. Można wywnioskować że opieprzasz go że dał "tylko" 6 takim dobrym filmom.

To nie są krytycy

Totalnie się zgadzam. Film bardzo przyjemnie mi się oglądało, o wiele lepiej niż 50% filmów MCU.

Ja uważam, że trzeba się szanować i mieć jakieś standardy zamiast chwalić wygaszacz ekranu bez fabuły, który ostatecznie doprowadził do resetu DCU.

Gówno wiesz o całej sprawie a się wypowiadasz ale jesteś Polakiem. Więc masz to we krwi

Widzę że potężny incydent kałowy nastąpił

Serio? Ja z bólem dotrwałem do końca filmu, widząc koncowe napisy ucieszyłem się że już nie muszę się dalej męczyć, dla mnie ten film to totalna porażka

Christopher Nolan, są osoby, które lubią jego filmy i są też takie, którym one się nie podobają. Osobiście podobał mi się bardzo Batman początek. Mam wrażenie, że oceniłeś Black Adam na równi z Nolanem. Rozumiem, że byłeś w kinie na tym filmie, ja obejrzałem go w domu, trochę mnie nudził i uważam go za wtórny film, zrobiony na to samo kopyto co do Ligi Sprawiedliwości z 2017. Recenzenci, ci prawdziwi, często trafiają w sedno, dostrzegają to, co widz może nie zauważyć, pominąć. Ode mnie, wiem, tylko że Amanda Waller, to czarny charakter tego uniwersum, trudno ją lubić. Resztę postaci nie znam i nie poznałem, nie są ciekawe, może trochę Pierce Brosnan. Noah Centineo wcielił się w błazna, który pewnie miał bawić, nie bawił. Filmowi brak spójności, logiki i racjonalnego zachowania postaci, nie mieliśmy też czasu ich głębiej poznać, np. nie czułem straty Pierce Brosnan, zakładam, że właśnie to miałem poczuć, gdy pod koniec film traci swoje „wcielenie”. Co do wyzywania ludzi od idiotów na tym forum i nieposzanowanie, że każdy ma inny wiek, percepcje, oczekiwania i świadomość, to po prostu słabe zachowanie.

Żenujące wręcz kino. No, ale czemu dziwimy się DC? Po co mają się męczyć, tworzyć dobry film (wręcz pozorom da się stworzyć dobry superbohaterski film), jak wypuszczają takiego gniota, a duzej liczbie osób (co widać chociażby po tym forum) się bardzo podoba? Powinno być prawo, które zakazuje wykonywania zawodu przez jakiś czas reżyserowi i scenarzystą po wypusczeniu takiego bubla.

Nie ma to jak założyć konto specjalnie żeby jechać jakiś film na forum