Byłem z żoną w kinie i jestem zachwycony. Jak na debiut reżyserski dzieło naprawdę godne uwagi. Cieszy mnie również fakt, że polskie kino zaczyna eksperymentować z mocnymi scenami i ogólnie podejmuje przetarte tematy w innowacyjny sposób. Wielki plus dla aktorów- nareszcie nowe twarze. Ileż można oglądać Małaszyńskiego i Szyca.
Każdemu, kto lubi kino ambitne polecam. Nie jest to kolejna tępa komedia romantyczna tylko wydanie filmu o miłości w pikantny i lekko romantyczny sposób
Ale Szyc też tu był :p A co do filmu mam mieszane uczucia, choć nie mogę zaprzeczyć że mi się podobał
Współczuję autorowi wątku i innym, którym się film podobał :) Jak czytam takich myślę sobie że chyba lepiej żeby był w tym roku koniec świata :)
Ja naprzykład współczuje tobie. Moim zdaniem nie zrozumiałeś filmu i teraz masz pretensje do innych ;) Obejrzyj jeszcze pare razy moze wtedy zrozumiesz.
matko z córką, weźcie przestańcie się "hejterzyć" i współczuć sobie nawzajem bo jednemu się podobał, innemu nie. ja byłam z kumpelą i wyszłam z kina zadowolona, ona nie. i co? mam jej współczuć odmiennego od mojego gustu? bez sensu :P
i nie zamierzam współczuć osobie, która avatarowi daje 10, no ale jeśli tego typu filmy są dla Ciebie Naturalbornuser odpowiednie, to może nie sięgaj po film o toksycznej miłości, bo rzeczywiście nie ma tu efektów specjalnych, ani niebieskich stworzeń, ani Rachel McAdams z najnowszej komedii romantycznej ;) a jeśli spodoba Ci się donnie darko - bo widzę, że chcesz obejrzeć, daj znać czy zrozumiałeś ;)
Zgadzam się, film naprawdę dobry... Ale ludziom o małej wyobraźni nie będzie się podobał. Im wystarczy, ze zobaczyli iż to polska produkcja i już nie podoba się.
byłam w kinie ze znajomymi na ''i że cię nie opuszczę...'' i nie żałuję bo był bardzo ciekawy i co najważniejsze romantyczny, co nie powiem że mi bardziej zależało żeby zobaczyć właśnie Big love. Ale wiadomo, chłopacy pomyśleli że polski to jakiś shit... ja tak nie myślę. ;) I właśnie czekam kiedy się pojawi w sieci żebym mogła spokojnie obejrzeć, na pieniądzach nie śpię tak samo daleko mam do najbliższego kina wiec jak ktoś będzie wiedział czy już jest na jakieś online stronie, to niech da linka ;) BYŁA BYM BARDZO WDZIĘCZNA :D
@Aguse Jeśli chcesz linka do filmu to napisz na PW, bo tutaj nie mogę dodać . ;)
nie mogę bo mam świeże konto i brakuje mi punktów, a meila tez nie mogę napisać ;(
0% się zgadzam. Nowe twarze i świeże cycki nie ratują tego filmu. Kolejny gniot o którym nikt nie będzie pamiętał. Wzniosły tytuł wielkie nadzieje i wielkie rozczarowanie na koniec. Jeżeli tak wygląda wielka dramatyczna miłość bo gość nie panuje nad agresorem a laska to puszczalska walnięta w głowę małolata to ja dziękuję.
po co w ogóle ogladałes ten film ? Ktoś kto nie rozumiem K-pax a zachwyca się Parkiem Jurajskim i Mortal Kombat na temat tego filmu nie może powiedzieć niczego dobrego, bo to thm7 po prostu nie Twoja bajka więc może sie nie wypowiadaj i nie stawiaj ocen produkcjom których nie kleisz..
Oglądałem bo został fajnie zareklamowany ale niestety to było tylko opakowanie marketingowe:) A głosów podobnych do mojego jest mnóstwo. Jeżeli jarasz się historią rodem z bravo girl no to gratulacje :)
Po twojej wypowiedzi mam wrażenie, że oglądaliśmy inne filmy.
"historia rodem z bravo gir" - No raczej tego typu problemy co w tym filmie, nie pojawiają się w takich gazetkach.
tmh7 chyba duzo bravo girl czytałeś bo ja mimo że w czasach młodości mi sie zdarzało nie trafiłam na taką historie :) ale jako specjalista pewnie wiesz lepiej :)
mając taki światopogląd na temat miłości to już ci mogę tylko współczuć, z pewnością jak każdy któremu ten film naprawdę przypadł do gustu. Tak czy siak jeszcze go nie obejrzałam wiec wypowiadać się nie mogę, zwiastun mi się spodobał i czekam aż pojawi się w sieci.
No to obejrzyj i wypowiedz się. Trailer jest ok a film jest do bani. Po raz pierwszy rozczarowałaś się filmem po bardzo dobrym zwiastunie ?
Na playtybe znajdziesz, albo wpisz tytuł w google i po sprawie. Jakość nie zachwyca ale da się spokojnie obejrzeć bo sama go oglądałam..
A co do zdania na temat filmu, to go nie zmienię. Film nie jest po prosty typową historią miłosną i nie wszystkim się będzie podobał...
Rozumiem Cię, mimo, że oceniam ten film wysoko, być może zbyt "po kobiecemu".
We mnie wywołał sporo emocji, wstrząsnął mną i zabolał - nie dzięki fabule, ale czemuś głębszemu, co udało mi się uchwycić.
Podeszłam do niego bardzo emocjonalnie, dzięki czemu zrozumiałam go trochę inaczej - pewnie zapytasz co tu do rozumienia, a i owszem, sporo. ;-) Bo historia, faktycznie, rodem z Bravo, ale ja rozpatruję Big Love w kontekście wartości, dla wielu najważniejszych na świecie, które w jednej chwili stają się totalnym gównem, w kontekście osobistym, które zarówno ja, jak i wiele kobiet miałao (nie)przyjemność doświadczyć i zwyczajnie utożsamić się na moment z główną bohaterką, zanim otworzy usta i zacznie śpiewać o tym jak bardzo chce jej się lać.
Film rewelacyjno-kiepski, jeśli wiesz co chcę przez to powiedzieć, ale dużo mi dał.
Dlatego uszanuj zdania inne od Twoich, zamiast wielce się oburzać, że komuś się podobało to, co uznajesz za kichę. Tego typu filmy ocenia się w pewnych kategoriach, nie za całokształt - podobnie zresztą jak Spidermana... Pozdrawiam.
No cóż, poszedłem na film, żeby nie widzieć tych samych mord co zawsze, a tu psikus- Karolak z Adamczykiem też się na jakiś film wybrali... kurrrrr....
mam mieszane odczucia, kiedy dowiedziałam się o tym że film wchodzi do kin bardzo chciałam zobaczyć, ale po obejrzeniu zwiastunów jestem zbita z tropu- czy naprawdę warto wydawać 16 zł na bilet?
Warto. Chociażby żeby samemu się przekonać jaki ten film jest naprawdę, bo każdy ma inne odczucia co do filmu.
Dla mnie film stanowi namiastkę słabego kina klasy B. Scenariusz może i dobry kiedy patrzy się na ogólny zarys. Natomiast same sceny uważam za niedopracowane z wykorzystaniem bardzo ubogiego języka. Film miał być rewolucją ,a pokazywanie nagości nie stanowi już żadnej nowości w kinie. Sceny stosunków są wymuszone i wplecione. Proszę zauważyć , że gdyby ich nie było film nic by nie stracił. Aktorsko też słabo niestety , wszystko wygląda sztucznie ,a promocja była z wielką pompą czego już nie ma w samym seansie. I wolę być krytyczny i napisać jak jest , a nie chwalić film tylko dlatego ,że polski .
Może i się zgodzę. Że za samą Polskość Oskara nie dostanie jednak trzeba być wyrozumiałym gdyż w dobie polskiego komediowego chłamu to jest naprawdę dobry film. Film mi się podobał no może troszkę za dużo tego sexu było, momentami czułem się jak bym oglądał pornosa . Niektóre wątki mogły być troszkę bardziej rozwinięte bo myślą przewodnią było jak ja weźmie.
Generalnie na duży PLUS całokształt
niestety, ale uważam, że film z początku wydawający się być całkiem dobrym pomysłem na spędzenie Walentynkowego wieczoru w kinie, gdzie wzbudził także u innych tak wielkie poruszenie, okazał się być potwornie niepociągający. Po swojej reakcji, jak i po innych widziałam, że unosi się wielkie rozczarowanie, a teza nasuwa się prosta: pornol, w dodatku dosyć dziwaczny, biorąc pod uwagę kilka nic nie wnoszących wątków i w ogólnej ocenie nie niosący ze sobą żadnych miłych wspomnień, nie polecam ;)
Sympatyczna dyskusja rozgorzała.
1. Nie rozumiem ludzi, którzy krytykują innych za odmienne zdanie uważając, że nie mają do tego prawa, albo że się mylą. To jest dopiero żenada.
2. Jak można narzucać komuś swój pogląd, swoje odczucia itd.
Jak wspomniał worek4 nie jest to film na oskara, ale też nie taki chłam, jaki co chwila wchodzi do kin z polskim tytułem. Też byłem sceptycznie nastawiony, bo sądziłem, że to typowa zagrywka wciśnięcia jeszcze jednego filmu na okres walentynek, nakręcony na szybko ze znanymi twarzami. Milo byłem zaskoczony, bo film i co chwila zaskakiwał, był nieprzewidywalny, choć dla mnie w pewnych momentach miał jakby dziury w scenariuszu- nie chodzi mi o "skakanie" do czasu przeszłego.
Jestem generalnie optymistą polskiej kultury i mam nadzieję, że w końcu np. nasza kinematografia przestanie się kojarzyć albo z tytułami o krzywdzie za czasów wojny, PRL'u itd. albo z komediami, które jakość próbują nadrobić ilością.