powinno być przetłumaczone - i zgodne z oryginałem, i lepiej pasowałoby do filmu.
A jeśli chodzi o sam film - 9,5/10. Świetny scenariusz, rewelacyjna gra aktorów (zwłascza Giamattiego i Churcha), do tego muzyka, nastrojowe zdjęcia, cała atmosfera... No i przede wszystkim jest naprawdę śmieszny, znacznie bardziej od "Schmidta" tego samego rezysera. Wprawił mnie w bardzo dobry, pogodny nastrój. W tym roku tylko Aviator podobał mi się bardziej, i to niedużo. Polecam wszystkim!
hmmm... sideways to doslownie pobocza, a twoje rozdroza to skrzyzowanie, czyli crossroad, wiec sie troszke nie zgadzam ;) sam film swietny 8/10 na pewno :) pozdro.
no, nie do końca - sideways jest przysłowkiem oznaczającym dokładnie "w bok" np. "the road is leading sideways" (a pobocze to "shoulder") - dosłownie przetłumaczony tytuł brzmiałby dziwnie, choć pasuje nieźle... właściwie o co my się kłócimy? film jest świetny i to jest najwazniejsze:)
pozdrawiam
Może rzeczywiście 'rozdroża', jeśli oczywiście potraktujemy tytuł metaforycznie. Ale że film jest bardzo o winie, znalazłam i takie wyjaśnienie tytułu:The title "Sideways" refers to a line from the movie itself, in which one of the characters describes the way that Pinot Noir grapes grow. He explains that the vines grow best when they are forced to struggle, and as a result, they grow "sideways" instead of up. This metaphor is used to represent the personal struggles and growth of the main characters in the film.