dwóch gości, o różnej budowie ciała, zmieniają twarze i to wystarczy, żeby nie budzić podejrzeń, że coś jest nie tak
braaaaaavo
Daj spokój, to tylko filmowa fikcja. Wiadomo, że w prawdziwym życiu takie coś nie miałoby miejsca. Zresztą w filmach jest wiele takich nierealnych sytuacji i nie mam na myśli filmów sci-fi.
"Życie to nie film".
UWAGA SPOJLER
Wytłumaczcie mi jedno. Główny bohater (ten pozytywny) zabił na końcu tego głównego wroga harpunem?
Bo mnie się wydawało, że nie. Mój brat był innego zdania. I tą wersję potwierdzał wikipedyczny opis filmu:
A speedboat chase ensues in which Archer forces Troy to shore by collision, then bests Troy in a melee fight. Troy mutilates his own/Archer's face to taunt and distract him, but Archer instead gains the upper hand and impales Troy with a spear gun, killing him.
Ale teraz chcą robić seguel i co prawda twierdzą, że obaj bohaterowie już nie wystąpią, ale ten niedobry bynajmniej nie z powodu śmierci ogrywanej przez siebie postaci filmowej.
Jak było naprawdę?????????????????????????????????????????????????????????????
Równie dobrze można pójść do teatru i stwierdzić, że to bujda, bo aktorzy mówią z perfekcyjną dykcją i wszyscy postacie mają charyzmę. Życie tak nie wygląda, bo na tym polega teatr.
UWAGA SPOJLER
Wytłumaczcie mi jedno. Główny bohater (ten pozytywny) zabił na końcu tego głównego wroga harpunem?
Bo mnie się wydawało, że nie. Mój brat był innego zdania. I tą wersję potwierdzał wikipedyczny opis filmu:
A speedboat chase ensues in which Archer forces Troy to shore by collision, then bests Troy in a melee fight. Troy mutilates his own/Archer's face to taunt and distract him, but Archer instead gains the upper hand and impales Troy with a spear gun, killing him.
Ale teraz chcą robić seguel i co prawda twierdzą, że obaj bohaterowie już nie wystąpią, ale ten niedobry bynajmniej nie z powodu śmierci ogrywanej przez siebie postaci filmowej.
Jak było naprawdę?????????????????????????????????????????????????????????????