Zależy. Jako pojedynczą postać, zdecydowanie wolę Supermana. Fajny jest z tymi wszystkimi swoimi mocami. Ja po prostu staram się myśleć o DC nie jako o fantastycznych superbohaterach, lecz superbohaterskim fantasy, gdzie liczą się też same postacie same w sobie. Jednak gdy chodzi o walkę, zdecydowanie wolę Batmana. Przy nim można zaszaleć w wyobraźni, jak mógłby kogoś tam pokonać, i to w spektakularny sposób, wymyślony w ferworze walki. Strategia odgórna zawodzi, prawdziwy generał umie elastycznie, instynktownie zmieniać swe plany bitewne zależnie od sytuacji. Przy nim można pofantazjować.
Batman a wiesz dlaczego?
Nawet nie patrząc na ekranizacje filmowe , to Batman jest zwykłym człowiekiem, który posiada tyle pieniędzy, że może pozwolić sobie na gadżety i jest człowiekiem, Superman jest po prostu bardziej fikcyjny niż Batman ;P
W sumie wolę Batmana ;) Inteligencja zawsze jest fajniejsza niż zwykła super siła. Choć uwielbiam trylogię Mrocznego Rycerza to uważam że Bale był raczej słabym Batmanem. Nie było pokazanych jego detektywistycznych zdolności i ponadprzeciętnej inteligencji. Mam nadzieję że jednak w Batman vs Superman będzie na to zwrócona uwaga.