Powiem szczerze, że zabierałam się za ten film już od dłuższego czasu, ale czytając tu komentarze i oceny filmu ostatecznie obejrzałam film dopiero po paru miesiącach i bardzo miło mnie zaskoczył! Nie jest to co prawda trzymający w napięciu thriller z pościgami rodem z Bonda, więc nie jest dla tych którzy szukają kina akcji. Rozczarowani tym faktem kinomaniacy postanowili wylać swoje frustracje na forum jaki to film jest nudny, a to nie prawda. Jest to świetny film szpiegowski z dobrą grą aktorską i ciekawą intrygą. Ci, którzy nie oczekują ciągłej strzelaniny, a lubią inteligentne kino nie zawiodą się.
ten film jest beznadziejny, do tego słaba obsada. Zakończenie rozczarowujące. W ogóle szkoda, że na ryby nie pojechał na koniec, byłoby przynajmniej zaskakująco... Szkoda, czasu na te bzdury.
Hahah dobre! Mógłbym się zgodzić, ale chyba właśnie o to chodziło tutaj, że tych "mniejszych" co nie mają dostępu do koryta zawsze zje większa rybka, chociaż też mi brakowało czegoś głębszego. W dodatku w samym środku filmu pan czeczen zatrzymał się w miejscu i to był najsłabszy punkt scenariusza. Totalnie bez sensu, jakby zabrakło jakiegoś pomysłu, wkurza mnie coś takiego w takich filmach.
Ale właśnie o to chodzi w tym filmie, o to że człowiek jest tylko trybikiem w wielkiej machinie. Nieważne czy jest nielegalnym imigrantem w Hamburgu, czy szefem agencji wywiadowczej - zawsze jest ktoś silniejszy, kto narzuci swoje zasady.
słaba obsada?!Robin Wright, P.S. Hoffman i W Dafoe - słabi aktorzy?!Chyba, że to żart, bo jeśli na serio, to niniejszym stawiam w dyskusji "."
Obsada akurat niezła, tylko film strasznie nudny. Co do zakończenia, to najlepsze z możliwych. Islamiści skończą w Guantanamo, tam gdzie ich miejsce.
Ale to tylko w USA, w Europie na szczęście jesteśmy wolni od takich przejawów "rasizmu".
Film jest swietny, trzyma w napięciu. Tempo akcji jest dość wolne to fakt , ale nudny w żadnym wypadku nie jest. Są takie film które są na granicy nudy , temu dość blisko do tego ale nudny nie jest. Temat jest niesamowicie ciekawy, z jakim zagrożeniem musieli się zmierzyć niemcy. I przy okazji kawałek Toma Waitsa podczas napisów końcowych rozwala system :)
Właśnie film pokazuje w jak rozwalonym systemie żyjemy. Stare ortaliony walczą o to co już minęło a to co się szykuje to katastrofa w odcinkach.