Kup sobie jakiś poradnik poprawnej składni, interpunkcji i ortografii. Ach i nie wracaj tutaj nim nie skończysz co najmniej 12lat.
Ale mi powiedziałeś anon XD. Człowiek zapoda jeden oczywisty bait i normiki od razu chcą udowodnić swoją wyższość intelektualną...
Kilka pytań:
Możesz się nie zwracać do mnie po nazwisku? Mam nick.
Dlaczego piszesz, że twoje słowa były "oczywista pokusą"?
Dlaczego teraz trzymasz się (prawie) zrozumiałej składni zdań, gdy twoje pierwsze, rozpoczynające wątek, zdanie nie ma sensu?
i dlaczego mnie obrażasz?
"bait" = przynęta, wabik, pokusa
To słowo nie tłumaczy, dlaczego mnie obrażasz lub czemu zwracasz się do mnie nazwiskiem "anonim". Ani dlaczego pierwsze zdanie ostatecznie nim nie jest, tylko skletkiem paru wyplutych słów (jak i jednego albo z błędem albo prawdopodobnie szwedzkim). Bo jak na "przynętę dla osób nielubiących wyplutych słów z błędami" to za mało błędów o jakieś 3.