Dajcie mi o tym znać w tym temacie. Nie chcę tu zaglądać codziennie...
Na swoim blogu napisałem:
Polska reżyserka robi film na zakończenie szkoły filmowej, dając tym samym upust swoim fascynacjom malarstwem oraz ludźmi twierdzącymi, że mają dar jasnowidzenia. Tytułowa postać istniała naprawdę, umarła niedawno i przewidziała między innymi, że w 5046 roku dojdzie do końca świata. A w 2016 roku Europa będzie pusta. Film ma za zadanie opowiedzieć, jak może wyglądać żywot takiej osoby. Fikcyjna fantazja na temat postrzegania świata przez "obdarowaną" osobę. Wolne, męczące, nużące. Nie wiem, co powinienem z tym filmem zrobić.