PFP zachęca do zapoznania się z pozycją, jednak przestrzegamy przed przyśnięciem - typ filmu
podobny do "Mordercze pszczoły" czyli szału nie ma. Nie to co dzisiejszy następca - Komodo vs
Kobra.
Tylko czekałem na ten temat. chyba będziemy się widzieć co tydzień o ile czas pozwoli. Tydzień temu Kościak zrobił furorę - zobaczymy jak szczurki i węże :)
Szczury są takie "normalne". No poza tym, że wyważają drzwi swym natłokiem. Ot taki nie najtragiczniejszy film ale i nic specjalnego.
Ze szczurami szału nie ma, ale dzięki temu przełączyłam na TV4 i dowiedziałam się, że jutro o 20:00 będzie "Z lodowej otchłani", wyglądało intrygująco ;)
Oczywiście nie myślę o zdradzaniu Pulsu, ale trzeba sobie jakoś umilić oczekiwanie na kolejny poniedziałek!
Ten film był też wczoraj o 23, jednak nie dałem rady ze względu na wczesną porę wstawania poniedziałkowego - fajnie, że wyemitują powtórkę, zamierzam oglądać. TV4 to drugi po Pulsie rezerwuar klasy Z :)
Rzeczywiście nudny. Przez cały film tylko czekałam, aż w końcu się skończy... Komodo już widziałam: o niebo lepszy! ;D
Najbardziej szokującą dla mnie rzeczą w tym filmie było to, jak piosenka jednego z moich ulubionych zespołów znalazła się na napisach końcowych??? O.o
Camouflage "I'll follow behind". Taki niemiecki zespół synthpopowy, no nie sądziłam, że aż tak przymierają głodem ;)