A tak naprawdę trzecia część Martwego Zła. Tak naprawdę film z pogranicza kilka gatunków, co nie wychodzi mu raczej na dobre. Głównie jest to komedia, w porównaniu do pierwszych dwóch części elementów horroru nie jest już tak dużo. Zresztą jest znacznie słabiej niż w pierwszych częściach. Humor jest momentami na żałośnie niskim poziomie, ponadto na siłę staranie się nawiązywać do dobrze przyjętych scen w poprzednich częściach (chociażby te sceny gdzie główny bohater mierzy się ze swoimi podobiznami). Efekty specjalne mimo, że pochodzą z 1992 roku to nie wyglądają wcale dużo lepiej niż z pierwszej części, która powstała 10 lat wcześniej. Choć Bruce Campbell w roli Asha wciąż prezentuje się całkiem nieźle i barwnie. Całkiem dobrze odnajduje się w tej mieszance gatunków. Mimo wszystko jest to film zdecydowanie na jedno obejrzenie. Moja ocena: 4/10.
Widocznie nie znasz się na kinie a próbujesz coś tam naskrobać, że niby z ciebie wytrawny smakosz kina... Twój komentarz jest momentami na niskim poziomie a nie humor w filmie który moim zdaniem był wyśmienity, może po prostu urodziłeś/aś się nie w tych latach co trzeba niech zgadnę 90-95?? może dla tego film ci się nie podobał...
pozdr
Eh... nigdy nie będę uważał się za "smakosza" kina, więc żal mi Ciebie, że bierzesz w ogóle coś takiego pod uwagę. Sam sobie zaprzeczasz: to, że Twoim zdaniem humor był wyśmienity to znaczy, że tak ma być dla każdego? Po prostu masz kiepski gust. Trudno zrozumieć jak takiemu filmowi można dać 10/10, który na kilometr śmierdzi kiczem i jest wyłącznie próbą zarobienia większej kasy po sukcesie dwóch pierwszych części. I urodziłem się w 92, pozdrawiam Twoje żałosne ego. Jestem już w pełni dojrzały by zrozumieć każde kino, niestety widzę, że Ty jesteś już na to za stary...
Shady Yo ma rację, a ty Wujekchu1ek jesteś wulgarny i prostak. Pozatym używanie wyświechtanych frazesów w stylu "o gustach sie nie dyskutuje" jest dziecinne. A o czym sie dyskutuje jak nie o gustach właśnie???
jak nie jesteś smakoszem kina i nie wiesz co w nim jest dobre jakim prawem piszesz, że ma kiepski gust frajerze...normalnie czytać się tego nie da..zero logiki
po tym jak zobaczylem ze dales 10/10 8 mili po prostu nie mam pytan .. idz lepiej dziecko poogladac pokemony
Dla kogos kto daje 10/10
Martwicy mozgu i urodzil się w 1992 roku
Harry Potter to perelka kina swiatowego.
Smiech na sali.
Śmiechem na sali jest nie dać Martwicy Mózgu oceny wyższej bądź równej 9. Cóż, jeśli chodzi o Ciebie to jesteś kompletnym amatorem jeśli chodzi o filmy, więc dam Ci jeszcze trochę czasu...
Ja mam 30 na karku
i zanim Ty nauczyles sie ssac kciuk
ja ogladalem pierwsze filmy na VHS-ie w latach 80 tych.
Martwice mozgu to Ty masz pseudo znawco z przedszkola.
Ja mam 50 lat, oglądałem pierwsze filmy jak miałem 2 lata. Obejrzałem wszystkie filmy świata a nawet więcej. Zresztą co tam, mam 50 lat, więc Ty jesteś przy mnie pionkiem i nie masz prawa do wypowiadania się i krzywdzenia moich ulubionych pozycji bądź też zachwalania tych dla mnie nieudanych. Aha, dowiedz się najpierw co to jest ego i spróbuj nad tym popracować, jeśli nie będzie to dla Ciebie za trudne. Teksty o ssaniu kciuka sugerują, że mam do czynienia prędzej z kimś z przedszkola.
Ojoj dziecko się przez was popłakało... . A film świetny, klasyka i nic więcej nie trzeba pisać.
Pewnie ze film swietny ale ten opgraniczony 50 latek tego nie rozumie.
Moj ojciec ma 60 lat i co z tego?
Wez czlowieku ogarnij sie.
Dobra rada.
Argument tworzacy sie gatunek horrorow komediowych.
Z Nocnym zyciem i Sklepikiem z horrorami na czele.
Mowie tu o pierwowozorach a nie remake-ach.
Chcesz argumenty to film na ktorym cos sie dzieje i mozna sie posmiac.
Nie musze pisac zawilym tecyhnicznym jezykiem zeby dziecko nawet mnie zrozumialo
to co autor mial na mysli.
Ale Ty widze zyjesz jeszcze w czasach gdzie plakat Czasu apokalipsy a raczej czolg na nim
wjechal Ci w czerwone dupsko i to baaardzo gleeboko.
Paka jak mawiaja Twoi rodzice.
Wiedziałem, że jednak jesteś dzieckiem, a to jak podajesz, że masz 30 lat to jakaś parodia, hahaha. Żaden inteligentny 30-latek nie napisał by takiej żenady jak Ty w swoich ostatnich 5 linijkach posta... a ponadto tak jak myślałem, nie masz argumentów, więc zamilknij.
Argumenty to moje posty dotyczace perelek kina i ambitnych filmow.
To samo tyczy sie ludzi kina zasluzonych aktorow, rezyserow i muzykow.
A nie jakis pseudo belkot z jakimis palantami jak wy.
Ja jestem jak kameleon dostosowywuje sie do otoczenia.
Co do Shady_Yo ziomial z blokowiska co widzial w zyciu jeden dobry film Nienawisc i uchodzi w kregu palaczy za konesera.
Wez dzieciaku ogarnij sie i dorosnij troche.
A do tego janko bzykanta wez poruchaj czasem a nie tu siedzisz i spuszczasz sie nad kazda moja linijka
dajac sie prowokowac jak dziecko.
To tyle w temacie i bez odbioru.
To są 2 filmwebowe trolle i prowokatorzy nie wdawaj się z burakami w konwersacje bo zjedzą cie swoimi niedorzecznymi komentarzami... prowokują a potem jadą po tobie jak po szmacie, wiec proponuje zostawić trolli w spokoju niech korzystają z dobrodziejstw swojego domostwa i i dobrej energii która płynie z ich monitorów, gdyż są wakacje i nie ma to jak siedzieć w domu i kisić ogóra przed monitorem... ah te dzieci nigdy nie zrozumieją starszych, przecież oni pozjadali wszystkie rozumy bo przy wujku google wiedzą wszystko a jak przyjdzie to do czego to spie...ą w popłochu z brakiem wiedzy w zanadrzu...
Jak mawial Pawlak, madrego to i milo posluchac.
Masz racje szkoda czasu na nich.
Pozdrawiam.
Szkoda na was czasu, zaśmieciliście moją opinię na temat filmu i przez to muszę patrzeć na te durne 10/10, aż dziw, że się ujawniacie z taką oceną, trolle, haha. Szkoda na was czasu bo jesteście prowokatorami i myślicie, że pozjadaliście wszystkie rozumy. W sumie cieszę się, że wyrobiliście sobie taki wizerunek dzięki mojemu tematowi ;)
Taki wizerunek?? hehe idz pobaw sie klockami człowieku... jestem tu totalnie anonimowy, wiec taki "wizerunek" mi nie przeszkadza jakikolwiek on by nie był...
a trollowi poniżej powinszować inteligencji tylko można...
Czy ty nie jesteś przypadkiem ojcem Van_helsinga bo macie podobną składnie zdań a i pozdrów swoją córkę Renatę:P hahahahah
Ps. 50 latek urodzony w 92 r ma faktycznie 50 lat, tak na przyszłość czytaj swoje poprzednie posty, bo tylko idiota może popełnić takiego babola... Trolling is rolling babe...
Vicent to moja prawiczkowa dziewczyna
narazie robi to ustnie ale przejdziemy niedlugo na etap w pupe...
30 ziomuś, a każdy kolejny tekst sprawia że nie wierzę w to '81....Daj sobie spokój. I jeszce "Ja oglądałem pierwsze VHS w latach '80" :D:D Co to miało znaczyć, kurde:D:D:D Że ten kto oglądał w '90 to już nie ma się co odzywać na temat filmów? Czy może po prostu sie pochwaliłeś że miałeś wtedy odtwarzacz? Nie wiem o co kaman....
piszesz jak nastolatek wiec i myslisz pewnie podobnie
to jak tlumaczenie czechowi ze jest papiczkiem...
Co tu się wyprawia!!?? 3 miechy człowiek nie wejdziena forum martwego zła 3, a tu takie nieznośne dyskusje.Seria Martwe Zło, której zwieńczeniem jest Armia Ciemności to absolutna klasyka pseudo kina krozy lat 80ych. Nie będe tu sie rozpisywał nad poprzednią częścią bio szkoda czasu, ale trójeczka jest piękną puentą wspaniałej serii. Nie chcecie dyskutować o gustach, prosze bardzo niech przemówią argumenty. Reżyser c- Sam Raimi po nakręceniu tej serii wszedł do pierwszej ligi, jako jedyny nakręcił film wspólnie z Coenami, to jego zatrudniono do kręcenia Spidermanów. Czyli rynek ocenił go na maxa pozytywnie prawda?
Najgorsze jest to Shady Yo że nie zgadzam się z kilkoma argumetami jakie przedstawiłeś.... Efekty specjalne jak w pierwszej częśći?? Nie żartuj :))A tak naprawdę jakie to ma znaczenie piękne w efektach z dwójki jest to żę to było zrobione coś z niczego:)Zresztą jak chcę efektów w kinie przygodowym to oglądam np. Prince of persia (wbrew pozorom całkiem niezłe na 7)W martwy źle chodzi o opowiedzianą Historię.
"Choć Bruce Campbell w roli Asha wciąż prezentuje się całkiem nieźle i barwnie" - Jest to Życiowa rola jednego z najbardziej niedocenianych aktorów w historii kina i mówię to z pełnym przekonaniem. Scena przy księdze jak zapomina słowa jest jedną z najzabawniejszych scen jakie widziałem w życiyu.
Dla mnie jest to film na zdecydowanie więcej niż jedno obejrzenie. Zajechałem z nim kasetę jak miałem 13 lat. jak byłem mały chciałem być Ashem:).Oglądałem go wczoraj kolejny raz z kolegami którym też się bardzo podobał Ja również oceniam ten film na 10/10 w swojej kategorii i jestem zdumiony że tak późno to zrobiłem:)
Śmiech na sali to jaranie się Armią i Ciemności i ocenianiem jej na 10 a jechaniem kogoś za cenienie sobie Martwicy Mózgu. Ten pseudo-30letni hipokryta sam sobie przeczy. Piszesz swoją opinię, argumentujesz, a nie wiem czemu ciągle jakiś imbecyl po tobie jedzie, moim zdaniem to jest niesprawiedliwe, że nikt nie stanął po twojej stronie.
Aha, prawie bym zapomniał:
Martwica Mózgu > wszystkie Martwe Zła razem wzięte
Zły Smak też miażdży filmy Raimiego :)
dobra zgoda film stracił na grozie (bo jego celem nie było budowanie grozy, ale oddanie fantastycznej wizji czasow sredniowiecza) GOSCIE GOSCIE kojarzysz ? Zmienił konwencje, ale jak traktować go jako autonomiczne dzieło nie porównując z poprzednimi częściami od strony grozy postawionej za cel sam w sobie jest to bardzo dobry film, bo zawiera w sobie masę genialnych pomysłów pasujących do serii. NAWET mi trudno było do niego podejść na początku szczególnie, że nim go obejrzałem 1,2 częśc obejrzałem co najmniej po 2,3 razy i spodziewałem się grozy, ale tu chodzi o rozrywkę i genialne pomysły, które pasują do zamysłów scen z poprzednich części co powoduje, ze klimat jednak się utrzymał. 10/10
Jeszcze jedno. To całe ocenianie efektów specjalnych niestety świadczy tylko o gówniarstwie i jakby nie patrzeć rocznik 92 to już wychował się na kinie gdzie efekty specjalne na komputerach to cel większości filmów sam w sobie. Efekty specjalne z tej serii mają więcej klimatu niż pozbierane komputerowe popłuczyny z transformersów i avatarów. Uważam, że w ogóle nie zrozumiałeś zamysłu reżysera tego filmu, który celowo stosował tego typu pomysły bo trudno to nazwać "efektami dla efektów" w określonym celu. Zrozum jeszcze jedno, że między latami 80 a początkiem lat 90 nie stosowało się jeszcze zabaw w komputery, a ten reżyser stronił z pewnością od efektów dla efektów. Jaki skok miał nastąpić w efektach w czasach gdy komputerowych nie używano i po drugie autor celowo stosował pewien RODZAJ efektów dla uzyskania śmiesznego wyrazu sytuacji czego nie odda żadne komputerowe gówno co m.innymi powoduje, że te filmy z tej serii stały się kultowe...sry ale to wygląda jak gówniarska prowokacja ta cała twoja wypowiedź, a w zasadzie cały ten temat.
Tak jak i Twoja odpowiedź wygląda na gówniarską. Myślisz, że nie rozumiem celu tych efektów specjalnych? I tak lepsze były w dwójce. I z rocznikiem nie wyskakuj bo to gówniarskie bardzo. Młodzi mają jednak często więcej rozumu niż starsi, podążający za wszelkimi stereotypami bez własnego rozumu. Rozumiem, że reżyser miał właśnie taki zamysł na film, gdzie absurd goni za absurdem a efekty specjalne to tutaj jeden z czynników komizmu. Ale ja po prostu kiczu nie trawię (poza kilkoma szczególnymi przypadkami). Koniec.
Akurat w twoim wypadku sprawa rocznika pokazuje źródło problemu. Drugi to chęć wyróżnienia się na forum za wszelką cenę. Trzeci Zdarza się, że młodzi mają rozum w pewnych sprawach, ale to nie znaczy, że tak jest w tym wypadku. Na początku tematu pisałeś, że nie podobają ci się efekty, bo nie są tak dobre jak w Avatarze itp. a teraz odwracasz kota ogonem, że nie lubisz kiczu ? Piszesz jak potłuczony. Ten sam sposób prowadzenia scen akcji jest w poprzednich częściach. To, że jesteś przyzwyczajonym do komputerowych efektów z nowych filmów dzieckiem nie zmienia faktu, że seria evil dead jest kultowa i nie zastąpią jej klimatu, żadne inne efekty ani pomysły. Jak nie lubisz kiczu, a raczej efektów specjalnych które ci nie odpowiadają to w ogóle nie oglądaj filmów przed rokiem 2000 i będziesz zadowolony w końcu w wieku ośmiu lat już pewnie zaczynałeś chwytać jak wygląda dla ciebie kino. Powinieneś zostawić takie klasyki w spokoju, bo i tak raczej nigdy nie zrozumiesz ich fenomenu. Zaręczam, że nowe filmy Sama Raimiego z tymi komputerowymi efektami są naprawdę bez jakiegokolwiek wyrazu i wieją ch*m no ale powinny ci się spodobać, bo efekty w nich odwalają komputery. Nie ma zabawy kinem i jest na poważnie tak żeby każde dziecko nie poczuło się urażone. Idealnie więc dla twojego rocznika. Klasykę zostaw bo się tylko zrazisz. Weź się za amerykańskie godzille itp.
A więc tak jak myślałem. Jesteś kolejną odsłoną trolla jaki pojawił się w tym temacie, dzieckiem starającym się na siłę wykrzyczeć (po co?) i udowadniającym swoje własne argumenty, których nawet nie podważam. Zgaduję, że jesteś fanem efektów specjalnych z lat 2000 i powyżej. Raczej nie masz szans na wykazanie się na forum (czego tak bardzo pragniesz) i Twoja kariera tutaj wisi na włosku :( Tak, mi też przykro.
Jak ja się tu zarejestrowałem w 2004 to oglądałeś teletubisie i chodziłeś do przedszkola, a były to już czasy kiedy kino jak i gry stały się zlepkami efektów komputerowych jakiej to przemiany nie mogłeś uświadczyć, bo jakby nie patrzeć jesteś gówniarzem....no i właśnie doczytałem co napisałeś nie przypisuj mi swoich prób zwrócenia na siebie uwagi stawiając odmienną ocenę niekwestionowanemu arcydziełu...wracaj oglądać transformersy i bawić się w speca od filmów w piaskownicy. Jeśli ci przykro to leć do mamusi pewnie już ma dla ciebie taśmy z teletubisiami.
gówniarze którzy mają w domu neta od przedszkola mając paręnaście lat uważają się za dojrzałych (najczęściej w wieku 11-15) jednak stresują się bo jednak gdzieś podświadomość uświadamia im, że w rzeczywistości rządzą nimi skrywane pokłady debilizmu związane z wypaczeniem czasu który marnują na siedzenie w necie i brakiem przyjmowania właściwych postaw moralnych i emocjonalnych. Pokładów debilizmu informacje z neta nie zdołały okiełznać, bo nie zastąpi żywych kontaków komputer.. Te pokłady nie mogą współgrać z wiedzą którą zdobyli w 5 minut z neta i uważają się nagle za dorosłych co powoduje, że swoim zachowaniem prezentują rzadko spotykany konfliktowy poziom wybuchów debilizmu i gówniarstwa polegające na udawaniu dorosłych, wynika to z skretyniałego narcyzmu do przybierania innej samooceny niż w rzeczywistości co budzi ich frustracje wynikającą z niedocenienia, a wiedza na jeden temat nie okazuje się wystarczająca by uznać takie dziecko za dojrzałe co jest oczywiste więc jakby sami sobie kopią dołek w tej sprawie...Dzieciaki nie powinny w ogóle być wychowywane komputerem...przecież to się w pale nie mieści jakie przejawy debilizmu spotyka się wśród nastolatków w internecie nawet na tej stronie...stąd się bierze to całe trolowanie....
hehe ale ładnie pojechałeś :D zgadzam się w zupełności.
pokolenie wychowane na kompach i komputerowych efektach nie potrafi docenić dobrego filmu nawet jakby go kopną w dupę
Jak dla mnie Armia Ciemności to mieszanka wybychowa.Specyficzny humor,szczypta horroru no i mega killer Ash.Każdy ma inne zdanie ,wiadomo, i nie mam zamiaru nic nikomu wmawiać,bo to zbyteczne.Dodam tylko,że u mnie dyszka ( jak narazie ,po kilkunastu seansach ,nie nudzi ).Zresztą cała trylogia daje czadu.
Niestety muszę zgodzić się z oceną.Obejrzałem z sentymentu bo kiedyś się przy tym filmie dobrze bawiłem ...niestety nie przetrwał próby czasu. Sądziłem że będę się lepiej bawić a tu takie 4 na 10.
Pozdrawiam fanów.
Shady_Yo, jesteśmy w podobnym wieku i potraktuje Cie jak sobie równego. Zachwalanie, czy objeżdżanie efektów specjalnych niema absolutnie sensu, gdyż jest to tylko jeden z elementów budujących nastrój w filmach. Nie muszą być jakieś Mega, by osiągnąć zamierzony efekt. Jakis czas temu trafiłem za niezwykle ożywiona dyskusje odnośnie efektów w Conanie(tym starym) i we Władcy Pierścieni, czysty absurd dający pole do popisu dzieciakom uzależnionych już od komputerów. To tyle słowem wstępu. Przejdźmy teraz do Armii Ciemności. Moim skromnym zdaniem (podkreślam, ze jest to tylko i wyłącznie moje zdanie) film jest świetny. Efekty specjalne idealnie pasują do komediowej części filmu, a do humoru trzeba po prostu dojrzeć(jak przy Montym:)). Wyraziłeś Swoja opinie, inni powiedzieli co o tym sadza, i na tym powinno się zakończyć. Niestety, doszło do niepotrzebnej pyskówki, obrażania siebie nawzajem i zatracenia w raz zgubionym wątku. Jesli zostane zjechany, to trudno, lajf is brutal, ale film zasługuje na 10/10.