Mnie też się podobał.

bruce, ben, steve zgadza się, ale dodałabym jeszcze liv, poznałam ją w tym filmie ;-)

Świetne dialogi i rewelacyjna gra aktorska nie wiem, w którym miejscu, Willis tutaj wyjątkowo drewniany, Ben nie był wyjątkowo on zawsze jest drewnem, nie licząc pojedynczych przypadków, wątek miłosny mdły i bez jakiejkolwiek chemii, klimatu też brak. Film broni się technicznie, ale śmiertelna dawka patosu jaką mu zaaplikowali twórcy sprawia, że film traci na jakości cholernie dużo.

zgadzam sie w stu procentach.kapitalnie stworzony klimat,pokazanie obaw strachu i jednosci caegoswiata niezaleznie od kultury i wyznani po raz kolejny doskonala gra Bruce'a muzyka wszystko to zlozylo sie w MOJEJ ocenie na najleoszy film katastroficzny jaki widzialem a widzialem 90 procent filmow z tego gatunku:)