Ania już nie jest tą samą małą, rudowłosą sierotką, która kilkanaście lat temu została przypadkiem przywieziona na Zielone Wzgórze. Dziś jest już panią Blythe, żoną swojego dawnego przyjaciela z lat szkolnych Gilberta Blythe'a. Jej mąż jest z wykształcenia lekarzem. Również Diana zostaje szczęśliwą mężatką. Przyjaciółki nadal kontaktują... czytaj dalej
Nie czuć już klimatu Zielonych Wzgórz, nie czuć szaleństwa Ani ani lobuzerstwa Gilberta, które przecież według książek zostało z nim do końca jego dni. Trochę to smutne. Rozumiem, że uśmiercili Marylę, bo aktorka odeszła (przedwcześnie według mnie), ale według książek doczekała się przecież wnuków, była na ślubie Ani,...
więcejJak w tytule - film jest po prostu kiepski.
Wspomniano już wielokrotnie - w ogóle nie jest na podstawie książek. Co więcej - oprócz nazw - nie zostało nic z atmosfery powieści. To jakiś twór nie wiem po co stworzony. Na pewno nie zadowoli zarówno fanów powieści Montgomery jak i poprzednich części (dla mnie tylko...
Trzeba być zaślepionym żeby nie zobaczyć jaką ten film jest porażką na każdym polu.
Rozumiem fanowstwo ale nie za wszelką cenę
Trochę się rozczarowałam fabułą filmu, ponieważ większość wątków zostało wymyślonych przez reżysera, np. służba Gilberta w wojsku(a nie Waltera, Jimiego i Shirley'a).