Jonathan jest bosssski! Ale Gilbert to ideał faceta....Przystojny,bezgranicznie oddany Ani... Ten jego wzrok i uśmiech...ehhh od zawsze i na zawsze pozostanie w moim sercu jako ideał;) ;* ehhh czemu już nie ma takich facetów???? ;(
Nikt nie mógłby lepiej zagrać tej roli (nawet JRM;) Ich miłość była piękna:) Podkochiwałam się w nim wiele lat. Wielka szkoda, że tak mało gra, zdolny aktor:)
Jejku, aż mi się płakać zachciało. Kilka dni temu oglądałam film, w którym grał i zastanawiałam się, dlaczego po "Ani..." Jego kariera nie potoczyła się w szybszym tempie. Bardzo Go lubiłam za rolę Gilberta; za tę ładną i pogodną twarz. To przykre, ze już Go więcej nie zobaczymy.
A teraz ta wiadomość o śmierci. Niech...