Naprawdę dobry film , takie połączenie filmu noir z thrillerem. Obsada świetna, wspaniale dobrani, bardzo dobrzy aktorzy, cała trójka , ale chyba Simlat najlepszy,ciekawe zdjęcia a muzyka cudo, niesamowicie współgra z akcją .
Poszlam na film bardzo sceptycznie nastawiona, wyszlam pod wrazeniem. Film mocny, stanowczo do polecenia. Dla mnie bardzo dobry
Film trzyma w napięciu, role Symlata i Kościukiewicza bardzo dobre; zastanawia mnie tylko zachwyt nad Wichłacz. Rola jej tutaj prawie epizodyczna, mnie nie rzuciła na kolana - ale ja się nie znam tylko przekazuję swoje odczucia po filmie.
Bardzo ciekawy, szczerze mówiąc sądziłem ze bedzie gniotem a podobal mi sie bardzo. Dużo niedopowiedzen pozstawionych widzom do rozkminiania, kilka zwrotów akcji które nawet mnie zaskoczyly a czesto sie to nie zdarza. Uważam że jak na polskie kino to na prawdę warto obejrzeć.
Kryminał psychologiczny, napięcie jest ale bez szału. Na uwagę zasługuję bardzo dobre prowadzenie kamery. Lecz niestety nie jest to film ani prowokujący, ani szokujący ( poza sceną na początku filmu w pokoju Krystiana ). Coś w tym filmie nie do końca przekonuje nas jako widza do obrazu, chyba reżyser-ka nie dała z...
Wiadomo zawsze można się czegoś czepiać i zawsze będą nie zadowoleni ale tak ogólnie jak dla mnie całkiem udana produkcja, nie ma tu co prawda pościgów, strzelaniny czy innych tego typu rzeczy ale film nadrabia klimatem i dobrą grą aktorską do tego fabularnie też nie najgorzej, patrząc po ocenach film pewnie nie dla...
więcejktóre ogląda się jednym tchem. Tym bardziej jeśli ktoś mniej więcej zna temat Krystiana Bali, a jeszcze może czytał książkę, to już w ogóle. Świetne kreacje aktorskie: Kościukiewicza, Simlata, Wichłacz! Aktorzy idealnie odegrali swoje role. Film pożera się garściami i z każdą minutą wzmaga się ciekawość i chciejstwo...
więcejfilm oparty na faktach. Ma momenty przyspieszenia, ale głównie akcja nie toczy się jak w innych kryminałach. Sama nie wiem jak go ocenić. Nie jest bardzo zły,a le i nie jest wybitny. Jak ktoś nie zna tej historii, to może się wynudzić. Choć wiele prawdziwych historii było inspiracją dla filmu i tak było w tym przypadku
więcejPoczątek? Naprawdę interesujący. Był potencjał na bardzo dobry film, ale finalnie nie został on wykorzystany. Nie jest to słaba pozycja, ale na koniec seansu mimo wszystko czułem rozczarowanie.
Najmocniejszym punktem filmu jest to, że oparty jest na prawdziwych wydarzeniach. Najsłabszym- główny bohater, a raczej aktor wcielający się w jego rolę. Całość mocno średnia. Raczej nie wywiera piorunującego wrażenia i nie pozostawia rys w pamięci. Nie zmusza do myslenia i refleksji. Taki se rzekłbym.
Klimat jest, zdjęcia są, Simlat jest, jest ciekawie, do czasu gdy w połowie fabuła rozlatuje się kompletnie. Nie mamy tu za grosz niedopowiedzeń, jakiegoś nurtującego pytania. Jest albo łopatą albo wcale. Przerysowania, bark ciągu przyczynowo skutkowego. Ratują zdjęcia, klimat i rola Łukasza Simlata. Ta historia...
Jest to film powiązany z Amokiem a FW tego nie wplatał jako film powiązany przecież to dwie takie same historie.