Jak zarżnąć świetny temat filmowy - uczy Kasia Adamik. Uwaga, proszę oglądać z uwagą!
Ten film jest kupą bardzo, ale to baaardzo rzadką. Zła gra aktorka (Kościukiewicz jest sztywny jak wzwód Hugh Hefnera), drętwe dialogi, koszmarne dłużyzny i paskudne plany. Ostrzegam po dobroci, trzymajcie się od tej "produkcji" z dala - wypala oczy.
Mnie już sama osoba reżyserki i jej dokonania ostrzegły :-) A do tego ten "wspaniały" temat i "bohater".... A jeszcze jak polecą piniądze dla niego za prawa autorskie, to już w ogóle wstyd - zbrodnia najwidoczniej popłaca. :-(
bez przesady, może nie jestem wielką fanką reżyserki, ale nie było tragicznie, a Kościukiewicz dal radę jako człowiek, który zdecydowanie ma problem ze sobą i żyje we własnym świecie, który całkowicie odbiega od rzeczywistości, przyznam że na początku trochę mnie jego gra aktorska denerwowała, ale zdałam sobie sprawę że ta postać ma właśnie taka być, ciekawa rola Simlata, taki glina do szpiku kości
Film nudny, chociaż brzmi to pewnie trochę dziwnie, zważywszy tematykę. Sceny zgrane, jak stara trzeszcząca płyta. Jak glina-to koniecznie zażerający się fast foodem, jak scena erotyczna, to dialogi typu "zerżnij mnie", jak filozowanie-to koniecznie w domku myśiwskim na uboczu w lesie. Same kalki. Tylko, że Simlat to nie Gene Hackman.
dla mnie nudy nie było, może niektóre sceny były przedstawione stereotypowo, ale nie widzę w tym nic złego, bo obroniły się dzięki aktorom, a Simlat ma swoje 5 minut na które długo pracował
zwiastun zapowiada się bardzo ciekawie i pierwsze recenzje są raczej pozytywne, dlatego trudno mi jest uwierzyć, ze film jest tak zły jak piszesz, tm bardziej wybiorę się do kina i sama sprawdzę, bo zarówno temat jak i obsada zwłaszcza Simlat jest zachęcająca
Tak samo jakoś nie chce mi się wierzyć, że jest tak źle. Dobrze to wygląda w zwiastunie, a Kościukiewicz totalnie dobrze wykreował sobie rolę, jest przerażająco mroczny
Kościkiewicz zagrał świetnie chociaż irytująco, ale jak można inaczej było zagrać takiego człowieka, to musiało być dla niego spore wyzwanie