Jako komedia trochę za mało śmiesznych , scen chociaż można było się trochę poturlać w czasie oglądania :) Jako komedia romantyczna też może być ;)
I nie wiecie nawet jak się zdziwiłem, gdy na imprezie u Stifflera zobaczyłem Setha Cohena :P (Adama Brody'ego z O.C.)
Nom, szkoda. Ale tłumacz był nieobeznany, denerwował mnie tekst Stifflera "Znalazłem dildo! Mam dildo!"
Ja akurat o to tak bym się nie czepiał. Nie jestem na bieżąco i nie wiem, czy w Polsce funkcjonuje termin "dildo", ale moim zdaniem to brzmi dużo lepiej niż tłumaczenie "wibrator", z którym przeważnie się spotykam. Ktoś kiedyś przetłumaczył "dildo" na "gumiak", to było już chyba całkiem dobre.
Ale gumiak mi sie np. z gumakiem kojarzy :)
I lektor powiedzialby "Znalazlem gumiaka" :D
A moglby tez powiedziec "Znalazlem sztucznego (sorki za wyrażenie) fiuta" :D Tez by pasowalo do klimatu filmu heh