że gdyby tam byli Polacy to o wiele dłużej byśmy wytrzymali . Amerykańce to takie pionki bez większej historii a myślą że Bóg wie co zrobili i jacy to są najlepsi aż mnie razi to w podobnych filmach. Wole już każdy film historyczny byle nie o amerykańcach
Gdzieś czytałem, że w obronie Alamo walczyło kilku Polaków, którzy po nieudanym powstaniu uciekli z kraju i zamieszkali w Teksasie, więc wiesz ;)
Patrząc na historię to Polacy są raczej specjalistami w przegrywaniu a nie wygrywaniu bitew ;)
Gdyby Kazimierz Puławski dowodził to by nawet sami amerykanie bez polaków wygrali.
A co do filmu bardzo dobry . Świetne sceny batalistyczne i niezłe kreacje aktorskie .
Ale głupstwa piszesz...
1410, Grunwald (uznawana za największą bitwę średniowiecza) Wojska zakonu 32.000 rycerzy, Wojska Polskie 29.000 rycerzy - Wygrana!!!
1605, Kircholm - Polska armia w liczbie 3.500 rozgromiła wojska Szwedzkie w liczbie 12.000. Straty szwedzkie wynosiły 8.000 zabitych.
1610, Kłuszyn - Polskie wojska w liczbie 7.000 pokonały 40.000 armie rosyjską. Naszym wojskom jako jedynym na świecie udało się wkroczyć do Moskwy (nie udało się to ani Bonaparte ani Hitlerowi) a naszego króla obwołano carem Rosji.
1683, Wiedeń - Polacy pod dowództwem Jana III Sobieskiego ruszyli na odsiecz obleganemu Wiedniowi rozgramiając 138 000 armie turecką. Siły Polskie i sojusznicze wynosiły zaledwie 70.000. - Po tej bitwie upadło Imperium Tureckie.
http://w177.wrzuta.pl/film/aOHUkehO0hR/
Aż się łezka w oku kręci.
1039 Najazd Brzetysława, zniszczenie Wielkopolski i nie tylko
1241 Legnica, lanie od Mongołów
1454 Chojnice - naszą bohaterską szlachtę biją krzyżackie oddziały najemne
1497 Bitwa pod Koźminem - za króla Olbrachta...
1620 Cecora
1648 Trzy razy ostre bicie przez Kozaków
1655 parę szybkich klęsk z rąk Szwedów
1672 Traktat w Buczaczu - poniżają nas Turcy
1691 Klęska Sobieskiego w Mołdawii
1794, 1830-31, 1846, 1848, 1863-4 Przegrane powstania
1939 Totalna porażka
Dobra wybaczcie, chciałem sprowokować może trochę; powinienem napisać, że Polacy wygrywają i przegrywają tak samo jak wszyscy inni, są waleczni, ale z reguły w ostatecznym rozrachunku nie przynosi im to sukcesu. Szlachetnie giną za przegraną sprawę, ale nie bardzo potrafią odnieść sukces w całej kampanii (chociaż np. wyparcie Szwedów w czasie potopu to jednak sukces, ale trzeba było zwyciężać od razu, a nie narażać kraj na potworne zniszczenie, podobnie przy powst. Chmielnickiego). Szczególnie od XVIII w., w nowożytnej historii Polski ciężko o realny sukces, poza wojną 1920, czy powstaniem wielkopolskim. Naszym największym sukcesem w nowożytnej historii były przemiany roku 1989, proces pokojowy.
A Imperium Tureckie upadło dopiero po pierwszej wojnie światowej kolego, a więc głupstwa piszesz ;)
Polacy wygrali kilkanaście wielkich bitew jak i przegrali , o co się kłócić .
Jak był dobry dowódca czy husaria to wygrywaliśmy a jak inni byli lepiej uzbrojeni czy wyszkoleni to przegrywaliśmy .
revoltramp- piszesz o przegranych Polaków tylko że które z państw ich niemiało:) i umieliśmy sie podnieść popatrz na ich upadki- można na przykładzie Francuzów :
Francja 1940 jakie wyposażenie sprzęt porównywalne z niemcami+korpus ekspedycyjny z Angli itp itd a jak polacy przybywali żeby pomóc w walce to im obozy szkoleniowe robili bo "Polacy wojny niewidzieli" niechcieli sluchać to dostali.
Anglia ,Hiszpana,Włochy ,itd
I można tutaj w nieskończoność rozmowe prowadzić bo oni wygrali a oni przegrali . Tylko o postawe państwa chodzi przegrać a "przegrać" to jest różnica:)
A co do turcji to 7IGER ma racje imperium nigdy niebylo już tak silne jak z przed odsieczy wiedeńskiej i jej znaczenie powoli malało w europie . Imperium upadło jeszcze przed I wojna światową przykładem tego jest wojna Włosko -Turecka z 1911-1912 co doprowadziło do nazywania powoli "Turcji chorym organizmem europy".
Wiec ty piszesz głupoty:)
Pozdrawiam
"Wiec ty piszesz głupoty:)"
Przepraszam bardzo. Koniec Imperium Osmańskiego wiąże się zawsze z odsunięciem ostatniego sułtana Mehmeda VI od władzy przez rewolucję młodoturecką, a konkretnie Kemala Paszę zwanego Ataturkiem. A stało się to w 1922 r. (zniesienie sułtanatu w Turcji). Wojna Włoch z Turcją o Libię to tylko dowód słabości państwa Osmana, ale oficjalnie Imperium Osmańskie istniało dalej i brało udział w I wojnie jako jedno z państw centralnych. A na pewno przegrana pod Wiedniem nie stanowiła kresu Imperium, a jedynie kres ekspansji osmańskiej w Europie (przypominam o Lidze Świętej i pokoju w Karłowicach w 1699r. - 16 lat po odsieczy - podpisanym z... Imperium Osmańskim).
Co do przegranych masz rację. Mój post, jak już wspomniałem miał charakter prowokacyjny i może trochę mnie poniosło, gdyż zawsze śmieszy mnie takie idealizowanie naszego narodu, pełne patosu i uniesienia, często z pominięciem jakichkolwiek realiów historycznych.
Pozdrawiam również..
No to możemy sie wspierać cały czas. To juz zależy jak kto na to spojrzy i można tak bez końca . Ja mam swój pogląd Ty swój i tak zostanie. A Idealizować swój naród musimy przecież niebedziemy Rosyjski:) pozdrawiam :)
Spierać się możemy i nawet dobrze, że to robimy (oczywiście w kulturalny sposób), bo to rozwija.
A idealizować nie musimy, powinniśmy na historię wszystkich narodów, także naszego, patrzeć trzeźwo i z rozmysłem, bo tylko wtedy wyciągniemy jakieś sensowne wnioski, które być może pomogą nam w przyszłości. Obraz wyidealizowany jest zawsze nieprawdziwy, a zamglenie prawdy lud wręcz kłamstwo wywołuje różne negatywne skutki; choć oczywiście nie jest wskazane mówić tylko o porażkach, bo rzeczywistość nie jest przecież czarno-biała. Ale od idealizacji nas samych niedaleka droga do wywyższenia się i patrzenia z góry na innych, zamknięcie się na krytykę i reagowanie na nią agresją, a dalej już prosto ku nienawiści.
Masz racje- tylko że wtedy to już bardziej pod taki jakby "fanatyzm" to podchodzi . Nie wywyzszać sie tylko mieć swoja świadomośc narodową , byc dumnym z bycia polakiem . Przypominać chwalebne chwile ale pamietać o niepowodzeniach i traktować je jako przestrogi.
I widzę jacy to wy Polakami jesteście, polskości brakuje? Patriotyzm szwankuje? Czy tylko tak popisać się wiedzą chcieliście? ;)
Piękna ta nasza historia i dramatyczna i bohaterska itd...jednak dalej nie mamy ARMII..wojska broni,..wszystkiego jak na 21 wiek przystało..nie mamy autostrad,kolei...eeeeee dajcie spokój....a Amerykanie i ich armia jest wszędzie gdzie jest kasa,ropa itd.
A ich filmy i seriale są wszędzie na świecie oglądane..czy ktoś tego chce czy nie chce.
Pięknie, duch w narodzie nie zaginie! Polacy to ludzie z ogromnym sercem i niesamowitą odwagą. Szkoda tylko, że obecnie tak się dajemy szkalować pederastom z zachodu.
Post nie aktualny ale i tak odpowiem .. Polaków i wojsk sprzymierzonych w bitwie pod Grunwaldem było więcej niż krzyżaków!!!
"Post nie aktualny ale i tak odpowiem .. Polaków i wojsk sprzymierzonych w bitwie pod Grunwaldem było więcej niż krzyżaków!!!"
Święta prawda. Niedawno gdzieś o tym czytałem. Według uczonych, Polaków i Litwinów było prawie dwa razy więcej.
Powiem tak mieliśmy bardzo dobrych dowódców i idiotów zarazem , najlepsze lata mamy już dawno dawno za sobą a mianowicie skończyło się to za panowania Sasów ostatecznie później rozbiory i wiadomo co dalej. Obecnie żyjemy w Polsce która popada w ruinę i trudno się tu ze mną nie zgodzić.
Nikt nie wspomniał o wygranej Bitwie Warszawskiej (20 Najważniejsza Bitwa Świata)
warto wspomnieć iz pod Grunwaldem było tylko 260 do 280 rycerzy zakonnych reszta to Czesi i wojska zaciężne
"Gdyby tam byli Polacy to o wiele dłużej byśmy wytrzymali" - z żadnym rezultatem, zwycięstwa przy takim stosunku sił, nie mając jakiejś tajnej broni w zanadrzu, osiągnąć się po prostu nie da, a śmierć dla samej "chwały", bez absolutnie żadnej korzyści dla kogokolwiek to według mnie śmierć niepotrzebna - ci sami ludzie mogliby przecież wesprzeć np. większą armię i przyczynić się do zwycięstwa w większej bitwie czy kampanii.
Spór o bohaterstwo Polaków uważam za bezsensowny, wszak w każdym narodzie znajdą się mniej i bardziej waleczni. A wymienianie wygranych i przegranych bitew, w których jedną ze stron była Polska - za nieuzasadnione i niedowodzące niczego. Wszak Polak nie różni się niczym od Niemca czy Czecha, czemu miałby być "zdatniejszy" w jakimś sensie do zwycięstw (lub porażek)? Myślę, że odwaga to nie cecha narodu, a człowieka.
Do pana Konkwistadorrr: nie słyszałem, by ktoś w Polsce dawał się szkalować jakimś "pederastom". Gdyby był Pan łaskaw wyjaśnić mi, o co konkretnie chodzi i kogo określa Pan tym niewątpliwie wulgarnym mianem, byłbym wdzięczny i mógłbym ustosunkować się do Pana wypowiedzi.
Heh, to właśnie obrońcy Alamo jak mało kto przyczynili się do ogólnego zwycięstwa w tamtym konflikcie.
Polecam wam wszystkim obejrzeć dokument "Polskie Termopile" :) tu np http://www.tvp.pl/historia/rocznice-i-wydarzenia/ii-wojna-swiatowa/wideo/fakty/p olskie-termopile-film-dok/1158783
Jest tylko jedno "ALE" Panowie a mianowicie formalnie Teksas należał do Meksyku, więc to Amerykanie byli agresorami w tej wojnie, a nie odwrotnie, przenikali do Teksasu z USA od 1829 roku, Meksyk patrzył na to przez palce a nawet popierał to osadnictwo uważając, że to poprawi ich gospodarkę, no cóż ale potem zaczęły się żądania niezależności a na końcu wojna która zakończyła się ustanowieniem Teksasu niezależnym i włączeniem go do USA jako kolejnego stanu w 1846 roku. Mówienie więc o Alamo jak o bohaterstwie w tym kontekście to tak jakby złodziej włamał się do was do chaty zgarnął fanty a przyłapany tłumaczył się wściekle walcząc, że przecież on jest u siebie :)
Heh. Świetne porównanie. Nareszcie ktoś zwrócił na to uwagę :)
Hitler też atakując Polskę chciał wziąć co mu się należy, nie?
On w historii jest zły, a przecież robił dokładnie to samo co przez całą swoją historię czynili i nadal czynią tak zwani amerykanie.
Kradną ziemie i inne dobra, mordując przy tym miejscową ludność. Hitler Żydów nie wytępił- nie zdołał... Ale "amerykanie" rdzenną ludność Ameryki wytłukli niemal całkowicie...
Pisanie o "bohaterstwie" jakiegokolwiek "amerykanina" jest co najmniej śmieszne...
Pozdrawiam
Panie, jasne, że historia Polski jest bogatsza, ale powiedzieć że Amerykańce to pionki to trzeba być ignorantem albo mieć jakiś jankesowstręt :). Ich dzieje to również kawał historii.
Niestety teraz czytając moje wcześniejsze posty stwierdzam ten sam fakt " Totalny Ignorant" Na szczęście człowiek nie krowa i poglądy może zmienić. Nie zmienia to jednak faktu że moje wcześniejsze wypowiedzi z przed lat pisał debil.
Lepsza jest rozmowa niż dyskusja. ;-)
Ogólnie spoko ta jatka, tylko szkoda, że wszyscy nie odróżniają czasów Polaków, a czasów Słowian.
No ale jak ktoś operuję znajomością fałszywej SPOŁECZNEJ historii to tak jest. Brak języka się tu kłania i razi w oczy. Po prostu to jest przykre, że operuje się na zakłamanej historii okupanta. Trochę kiszka.