film

Akt oskarżenia

The Paradine Case
1947

2h 5m
6,8 1,8 tys. ocen
6,8 10 1 1822
5,6 5 krytyków
Adwokat Anthony Keane podejmuje się obrony pani Paradine, oskarżonej o otrucie męża. Z czasem prawnik zaczyna darzyć kobietę uczuciem. Zobacz pełny opis
Romans
Dramat sądowy
Akt oskarżenia

reżyseria Alfred Hitchcock

scenariusz David O. Selznick, Alma Reville

produkcja USA

premiera

nagrody Film otrzymał 1 nominację

Piękna pani Paradine zostaje oskarżona o otrucie swojego starszego, niewidomego męża. Wynajmuje żonatego adwokata Anthony Keane, który jest zauroczony młodą kobietą. Zakochuje się w niej, a ona się przed tym nie broni. Zagrożone zostaje jego małżeństwo, kariera. Ale Anthony nie potrafi się jej oprzeć.

premiera 29 grudnia 1947 (Światowa)

na podstawie Robert Hichens (powieść) / Ben Hecht (dialogi) (niewymieniony w czołówce)

studio Selznick Studio, The / Vanguard Films

tytuł oryg. The Paradine Case

inne tytuły Alfred Hitchcock's The Paradine Case (pełny tytuł) USA
więcej

Alfred Hitchcock chciał obsadzić Laurence'a Oliviera lub Ronalda Colmana w roli Anthony'ego Keane'a. Pod uwagę byli brani także Maurice Evans, Joseph Cotten, Alan Marshal i James Mason.
Reżyser chciał obsadzić Roberta Newtona w roli Andre Latoura.
Greta Garbo, Ingrid Bergman, Hedy Lamarr i Alida Valli były kandydatkami do roli Pani Paradine.
TOP filmy z roku...
  • 2025
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • Zobacz wszystkie lata
Filmy dostępne na...
  • NETFLIX
  • MAX
  • DISNEY
  • AMAZON
  • CANAL_PLUS_MANUAL
  • SKYSHOWTIME
  • Zobacz wszystkie VOD
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Elegancki film

ocenił(a) film na 7

Hitchcock poruszyl ciekawy temat i udal mu sie ale nie w 100%

Nie wiem, po co Alfred tak rozwalił ten film. No po co? Po co wykasował wątek morderstwa na rzecz jakiejś romantycznej bzdury? Zwłaszcza, że na romantyzmie to on się nie zna...

Rzecz ma się tak: kobieta zostaje oskarżona o zabicie męża. Adwokat, który ma jej bronić, zadurza się w niej po uszy. I tak po 5 minutach...

więcej

SPOILER. Romans a raczej zauroczenie obrońcy do klientki i to po jednej wizycie to chyba najgorszy punkt filmu. Potem mamy jeszcze melancholijny monolog żony adwokata. Porażka.
A na sali sądowej wcale nie jest lepiej, kocha, nie kocha, nienawidzi . Oskarżona nie przyznaje się do winy a gdy kochanek popełnia...

taki sobie, nieco nudnawy i rozczarowujący. Alida Vali, to rzeczywiście ładna kobieta, o eleganckiej urodzie; w tamtych czasach, jak wyczytałem w Internecie, uchodziła za wybitna piękność, była tez arystokratką - co widać.

Świetnie zagrany, dobre dialogi, napięcie, skomplikowana psychologicznie intryga, wątek miłosny jest nachalny i obecny gdzieś w tle filmu. Poza ty,m jak zwykle w filmach Hitchcocka dobre zakonczenie, ktore przypomina nam o czym tak naprawde opowiada ten film. A i sam reżyser nie unika kadru :).