Ciekawa sprawa z jedną z ostatnich scen, w której Sonia Bohosiewicz wykrzykuje wprost przesłanie filmu... Wiem, wiem, taka łopatologia może irytować, i dlatego jako fan kina dałem "7 uczuciom" jedynie 6/10. Jednak jako rodzic i facet, który jednak coś tam wspólnego ze szkolnictwem ma, muszę dać ocenę nie niższą niż 8/10. Problem z tym filmem jest taki, że Koterskiego - reżysera przysłonił Koterski - pedagog, doskonale rozumiejący, że - niestety - współczesnemu rodzicowi, jak się czegoś nie powie wprost, to raczej nie będzie miał ani ochoty, ani często nawet predyspozycji, bo dość samemu do tych wniosków.
W epoce 500 + ten film powinien być obowiązkową lekturą dla wszystkich przyszłych i obecnych rodziców, zaś finałowy monolog Sonii Bohosiewicz bardzo, ale to bardzo kojarzy mi się z klasycznym już dekalogiem Korczaka:
1. Nie oczekuj, że twoje dziecko będzie takim, jakim ty chcesz żeby było. Pomóż mu stać się sobą, a nie tobą.
2. Nie żądaj od dziecka zapłaty za wszystko, co dla niego zrobiłeś. Dałeś mu życie, jak on miałby ci się odwdzięczyć? Ono da kiedyś nowe życie, a jego dziecko następne.
3. Nie mścij się na dziecku za swoje krzywdy, żebyś na starość nie jadł suchego chleba. Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz.
4. Nie patrz na jego problemy z wysoka. Życie daje każdemu według jego sił i możesz być pewien, że dla niego jest ono tak samo ciężkie jak dla ciebie, a może nawet i cięższe, gdyż nie ma jeszcze doświadczenia.
5. Nie poniżaj!
6. Nie zapominaj, że najważniejsze spotkania człowieka to spotkania z dziećmi. Zwracaj na nie więcej uwagi — nigdy nie wiemy, kogo spotykamy w dziecku.
7. Nie zamęczaj się, jeśli nie możesz czegoś zrobić dla swojego dziecka. Po prostu zapamiętaj: dla dziecka zrobiono za mało, jeśli nie zrobiono wszystkiego, co było możliwe.
8. Dziecko to nie tyran, który zawładnie całym twoim życiem. To nie tylko ciało i krew. To drogocenna czara, którą życie dało ci do ochrony i rozpalenia w niej twórczego ognia. To uwłaszczona miłość matki i ojca, u których będzie rosnąć nie „nasze”, „własne” dziecko, ale dusza przekazana na przechowanie.
9. Naucz się kochać cudze dziecko. Nigdy nie wyrządzaj mu tego, czego nie chcesz, by robiono twojemu.
10. Kochaj swoje dziecko takim, jakim jest — nieutalentowane, nieudane, dorosłe. Będąc z nim ciesz się! Chwile z dzieckiem to święto, które jeszcze u ciebie trwa.
Dziękuję Koterskiemu za ten film, bo chyba to jego pierwszy obraz, po którego obejrzeniu poczułem się lepiej.