Mam wrażenie, że reżyser miał w głowie kilka ciekawych historii, np. parę biorącą ślub 2 kwietnia 2005 roku o godzinie 21, kontakt do kilku dziennikarzy (w tym np. do Krzysztofa Ziemca), którzy relacjonowali to wydarzenie. Było to jednak za mało, żeby stworzyć z tego pełnowartościowy i pełnometrażowy dokument. Efektywny czas trwania tego filmu to 70 minut (chociaż Filmweb podaje 80 minut) – mam wrażenie, że spokojnie można byłoby ten materiał skrócić o połowę i sprzedać do jakiejś telewizji, zamiast bawić się i próbować zarabiać na dystrybucji kinowej.
Jeśli ktoś ma ochotę przeczytać więcej moich przemyśleń o tym filmie, zachęcam do zajrzenia pod ten link: https://www.facebook.com/photo/?fbid=122219264162200128&set=pb.61556003849695.-2 207520000&locale=pl_PL