Niezły. Zrobiony porzadnie z logiką i sensem, niezła fabuła, chociaz zmierzająca do nieuniknionego a i tak na koniec wprowadzony element zaskoczenia. Jak przy filmach religijnych świetna muzyka, całości dodaje kilka scen które naprawde mogą przestraszyć. Zeby nie było tak rózowo jest sie do czego przyczepić. Jakiś brak wyrazistych zwrotów akcji czy punktów kulminacyjnych. Film zrobiony na jedno tempo. Moze niektórzy odczuwali specyficzne napięcie po drodze do finału ja jednak go nie odczułem. No i postacie Demonów wygladają zywcem na wyjęte z filmu 300 tych taruchów na górze.... częściej śmieszą zamiast przerażać. Ogólnie 7/10 się należy...
Logika i sens? Chyba oglądaliśmy zupełnie inne filmy. Patrzenie na to coś to jak chodzenie po psich kupach. Główny bohater to jakiś cieć, pseudo ateista, "dotknięty" przez los. W tym gniocie postacie pojawiają się znikąd a bohater spoufala się z nimi jak pijany radny miejski.
Jednym zdaniem - Dno, wodorosty i kilkanaście metrów mułu.
PS Specjalnie się tutaj zarejestrowałem, żeby skomentować ten "horror".