Wiem jak po polsku znaczy Quantum of Solace.Oznacza to:"Ilość Pociechy"(w dosłownym tłumaczeniu).Myślicie,że to dobra nazwa?Czekam na komentarze.
Znalazłem na sieci rozpiskę teorii jednego z fanów:
http://www.tjbd.co.uk/news/quantum-of-solace/quantum-of-solace-what-does-it-mean .htm
a także słowa producenta Wilsona (ale nie trzymałbym się ich zbytnio):
"I think it’s very appropriate for this film because based on what happened to the character of James Bond in the last film, Casino Royale, he needs a quantum of solace, considering his mental state".
To daje jakis trop. Ale "Quantum of Solace" to idiom. Dosłowne tłumaczenie nie daje się wymówic "po naszemu". Pozostaje kombinowac, przechodząc od wersji dosłownej do niedosłownej:
Quantum of Solace = Kwant pocieszenia
Kwant to najmniejsza cząstka, a więc minimum. Solace to nie tylko pocieszenie, lecz też pomyślnośc, szczęście, fart.
Kwant pomyslności => Minimum pomyślności
Ale w noweli jest mowa, o tym, ze gdy w człowieku tlą się jeszcze resztki człowieczeństwa, to jest właśnie Quantum Of Solace. A to "po naszemu" nasuwa myśl o resztkach nadzieji. Więc, wychodzi mi:
Quantum Of Solace => Minimum Nadzieji lub Okruchy Nadzieji
Okruchy Nadzieji to trochę patetycznie brzmi. Ale ja tak widze sens tytułu Bonda.
Czekam na alternatywne propozycje pozostałych "poszukiwaczy" :)
Hehe, a co byś powiedział na...
"Promyk Nadziei"? (zainspirowane Czarodziejką z Księżyca, choć tam chodziło dosłownie o Kibou no Hikari - Hope's Light/Light of Hope)
A tak poważnie, proponuję "Kwant Szczęścia", oczywiście "szczęście" jako szczęście w życiu, a nie w loterii.
Sony_West dobrze nakreślił sens zatem mnie kojarzy się oczywisty 'kwant szczęścia' w dobie wciąż mało poznanej mechaniki kwantowej ale lepiej wg mnie "Resztki nadziei" po polsku jako tytuł. Okruchy rzeczywiście tchną patetyzmem ale są ok.
Resztki to pesymistyczne określenie (np jak ze stołu .... lub ostatki...) , a Odrobina tchnie optymizmem...
Powinni przetłumaczyc to jako "Odrobine ukojenia" i co z tego że nie pasuje do filmów z Bondem. Anglikom pasuje a Polakom juz nie, śmieszne. No i jakas konsekwencja musi byc skoro wszystkie tytuły tej serii są tłumaczone. A jak już zostawiają orginalny tytuł to chociaż by mogli bez tego "007" z przodu.
To że Anglikom pasuje, nie oznacza, ze nam musi tez pasowac. Nie jestesmy im podporządkowani.
Błedne jest tez wymaganie, by przetłumaczony tytuł był "bez tego "007" z przodu".
I co z tego, że to ich produkcja? Skoro tytuł jest z "007" to znaczy, że prawdopodobnie dali wybór polskiemu dystrybutorowi. W końcu to u nas będą zarabiać na tym filmie.
Dude, właśnie tak samo sobie to tłumaczyłem - "Odrobina ukojenia" brzmi najbardziej literacko. No i Twoja dobra argumentacja.
Chociaż wiem dlaczego postawili to 007 przed tytułem, bo oryginalny tytuł nie jest zbyt łatwy dla każdego do wymówienia czy przeczytania, i to żeby łatwiej było powiedzieć w kasie że chce się bilet na 007. Po prostu żal i głupota polskiego dystrybutora.
Jakie to szczęście, że polscy internauci są mądrzejsi od wszystkich i ratują świat przed zalewem głupoty. Gimbaza rządzi, prawda? ;)
Twoja wcześniejsza wypowiedz: "To że Anglikom pasuje, nie oznacza, ze nam musi tez pasowac. Nie jestesmy im podporządkowani." utwierdza mnie że masz coś nie tak z rozumowaniem więc nie mam ochoty dyskutować.
A to że polscy dystrybutorzy dodali 007 przed tytułem to wyjaśniłem i możesz to sprawdzić gdzieś jak Ci uda, a wystarczy rozumieć trochę marketing w czysto laicki sposób.
Wow, nie wiem jak ci dziękować, że mi wszystko WYJASNIŁEŚ. Jakie to szczęście, że taki laik jak ja, dostąpił łaski wysłuchania twej nieposkromionej mądrości.
Nic Ci nie tłumaczyłem bo do Ciebie nie psiałem, nie jesteś śmieszny ani zbyt bystry:)
Nie do mnie pisałeś? To skoro jesteś taaaki bystry, to przyjrzyj się dobrze, pod czyją wypowiedzią się wpisałeś i do czyjej wypowiedzi się odnosiłeś.
Nie ma co, bystrzak z Ciebie. Bystrzak nie z tej Ziemi! Dobrze, że nie znam ciebie osobiście, bo będąc w cieniu twojej inteligencji, niechybnie nabawiłbym się kompleksów jakichś ;)
Sam se sprawdź. Pierwsze pisałem pod autorm tematu, później dopisałem to do swojego komentarza a teraz do Ciebie pisze o 3 posta. Proste no nie?
ooo!!! Teraz mi się dostaje za dziecinadę... Jesteś mistrzem retoryki. W ogóle we wszystkim jesteś mistrzem. Miszczu!
PS: popisz SE jeszcze. No nie?
Zgadzam się z waszymi wersjami tlumaczenia tytułu, jest kilka ciekawych opcji i przez to tym bardziej żenujące i irytujące jest zostawienie w wersji polskiej oryginalnego tytułu. Naprawę nie mozna było go przetłumaczyć na polski??
"Odrobina ukojenia". Ale uważam, że dobrze, iż tytuł nie został przetłumaczony na polski, bo kluczowe jest słowo QUANTUM, które oznacza nazwę tej przestępczej organizacji oraz "kwant, odrobinę", czyli mamy dobrą grę słów, która zniknęłaby w przekładzie.
Witam! Określenie solace może się również odnosić do światła, lub fali elektromagnetycznej. W takim dosłownym tłumaczeniu można też przyjąć teorię, że chodzi o kwant światła, lub jakąś cząstkę energii. Taka moja teoria lub może pomysł. Pozdrawiam.
Cząstka ukojenia hmm ..dwa fakty przemawiają za tym.w poprzednim filmie bond był załamany przez utracenie kochanki czy tam miłości.po drugie w nowym filmie tym chodzi o dopływ wody.Lecz gdyby połączyć dwa wątki do tytuł brzmieć najodpowiedniej powinien Kropla Ukojenia.Wszystko zwiazane z upragnionym