Skojarzył mi się miejscami z "Legendą" Ridleya Scotta. Podobne klimaty, chwilami bajkowe, muzyka, a pod koniec to nawet się trochę bałam ;). Sigourney jak zwykle powala i film ogląda się jak realnym, zapominając zupełnie, że zna sie te bajkę od wielu lat. Ciekawe czy nowa śnieżka dorówna...
we filmie gra dwuh aktoruf z Łobcych 3. Fajna szafa gra w filmie. nie widzieliśta takiej. Warto
luknąć i poszukać na allegro
Jedna z najbardziej popularnych baśni braci Grimm, w bardziej "dorosłym" ujęciu. Twórcy pokusili się tu przede wszystkim o rozbudowanie historii pod względem psychologii (macocha nie jest tu już jedynie z gruntu złą wiedźmą), zachowując przy tym względną wierność odnośnie oryginału. Zamiast zmian w fabule, postanowili...
więcejŚnieżka jest bezwzględnie irytująca i sama bym ją uciszyła na wieki, Macocha bawi się w okultyzm, a mąż-ojciec (też wkurzający) jest przykładnie religijny i że tak powiem ma w pewnym momencie bliski kontakt z ukrzyżowanym Chrystusem. Krasnoludy nie są krasnoludami, a zwykłymi górnikami, zaś przy pierwszym kontakcie...
Film psuje tytułowa królewna. Wyjątkowo drętwa, beznadziejna i niesympatyczna. Denerwowały mnie jej miny i ogólnie całokształt bycia. Gdyby w jej postać wcieliła się inna aktorka dałbym pewnie większą ocenę. Mimo to warto obejrzeć dla świetnej Weaver.
Jak ktoś już tu napisał strasznie zmarnowany potencjał. Historia jak dla mnie trochę za mało zmieniona i szczerze powiedziawszy liczyłam na trochę inny rodzaj horroru, przecież w bajkach czarownice to prawie norma.Mimo że film trwał tylko 1,5 godziny, to wyjątkowo mi się dłużył.
Wyszło ciekawie- dobra Weaver, aktorka grająca Lilianę prześliczna, świetny pomysł z 'krasnoludkami'. Ogólnie rzecz biorąc myślę, że reżyser ciut pogubił się w efekcie, jaki chciał osiągnąć- jak na horror, za mało grozy (mam tu na myśli cały nastrój), jak na fantasy za mało efektów.
Nie ma jak pokazanie starych baśni w inny sposób.Był już Dżin pokazany jako bezwględny "Włądca życzeń",teraz wypadło na Królewne Śnieżke.Polecam maniakom gre "American McGee's Alice" Alicja inaczej :).Pa