PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9925}
6,7 5,9 tys. ocen
6,7 10 1 5937
Śledztwo nad przepaścią
powrót do forum filmu Śledztwo nad przepaścią

Motyw?

ocenił(a) film na 4

A gdzie motyw. Film trochę się ciągnął a wątki były zbyt rozległe. Niestety reżyser zapomniał choć słowem wspomnieć o motywie zabijania...

slavek_3

Było wspomniane dokładnie jaki miał motyw.

ocenił(a) film na 4
Jordan66

To znaczy jaki? Chyba to przeoczyełem...

slavek_3

Przede wszystkim seryjni mordercy nie mają zwyczajnego motywu typu rabunek itp. Mordują bo są jebnięci - Danny Glover mordował by mieć poczucie władzy - tak mówił śledczy.

użytkownik usunięty
slavek_3

gimbus nie zauważy dobrego filmu nawet gdy usiądzie mu na twarzy.

slavek_3

Tu chodziło o grę, którą sobie wymyślił Bob. Błędem było jednak porwanie syna, gdyż to spowodowało, że Frank miał dodatkowy powód do mobilizacji.

BartSmith

To nie był błąd, tylko celowe działanie Boba. Chciał dać ten powód Frankowi, bo dzięki czemu nie poddał się, tylko kontunuował "grę".

slavek_3

Bo to nie jest istotne dla filmu.

ocenił(a) film na 7
vilandra_4

Jak to nieistotne?!
To był główny motyw filmu: Bob zabija po to, żeby Frank go szukał!

Ktoś tu nie słuchał uważnie podczas finałowej sceny walki w pociągu,
Bob swoją wypowiedzią dobitnie rozwiał wtedy takie wątpliwości.

ocenił(a) film na 7
slavek_3

Tak jak było pisane, seryjny morderca nie potrzebuje racjonalnego motywu - poczucie władzy jest wystarczającym powodem. Działa na jego psychikę tak mocno, że nie waha się zabijać przyjaciół, by doprowadzić grę do końca. To zupełnie realistyczne, choć zdrowym ludziom wydaje się zupełnie nie do pomyślenia :)

Cholera, niechcący kliknąłem głupią łapkę, debilna opcja na filmwebie :p

ocenił(a) film na 7
slavek_3

to se ku rwa wymysl

ocenił(a) film na 7
slavek_3

Dobra, motyw. A skąd doktorek wiedział, gdzie jest dzieciak detektywa? I jaki był motyw, zaprzyjaźnienia (zbliżenia) się mordercy z doktorkiem? Tego nie rozumiem.

ocenił(a) film na 7
lia_7

morderca powiedział doktorkowi, że jakby mu się coś stało, to ma się zaopiekować jego synem. Podał doktorkowi adres "swego syna", czyli dziecka detektywa.

ocenił(a) film na 5
slavek_3

Ten film to ogólnie jakiś idiotyzm. Dobrze się zapowiadał a potem jak zwykle wolna amerykanka.

użytkownik usunięty
h3b4n

kretynów nie sieją, bo sami rosną. i piszą potem GŁUPOTY w internecie.

użytkownik usunięty
slavek_3

gimbus nie zauważy dobrego filmu nawet gdy usiądzie mu na twarzy.