film
Czarny narcyz
Black Narcissus
1947
1h 40m
Grupa angielskich zakonnic prowadzonych przez siostrę Clodagh (Deborah Kerr) usiłuje założyć i utrzymać religijną placówkę w sercu Himalajów. Miejsce, w którym...
Ten film nie ma jeszcze zarysu fabuły.
Ranking ról
Grupa angielskich zakonnic prowadzonych przez siostrę Clodagh (Deborah Kerr) usiłuje założyć i utrzymać religijną placówkę w sercu Himalajów. Miejsce, w którym przychodzi im zamieszkać i pracować okazuje się byłą kwaterą konkubin słynnego hinduskiego generała. Atmosfera tego odludnego miejsca udzieli się siostrom w szczególny sposób, a im samym przyjdzie stoczyć walkę z wewnętrznymi demonami...
Informacje o filmie Czarny narcyz
premiera
na podstawie
Rumer Godden (powieść)
studio
Archers, The / Independent Producers (niewymienione w czołówce)
tytuł oryg.
Black Narcissus
inne tytuły
W jednej ze scen, siostra Ruth podnosi fajkę pana Deana, która dymi się w popielniczce. Gdy odchodzi z fajką z popielniczki nadal wydobywają się smugi dymu.
Podczas ujęć Himalajów, można zauważyć dyżurnych planu zdjęciowego, stojących i chodzących za płótnem, na którym namalowane są góry.
W scenie dziejącej się w bambusowym lesie u podnóży Himalajów, można usłyszeć "śmiech" kukabury chichotliwej, ptaka z rodziny zimorodkowatych nie występującego w tym rejonie.
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Konrad Zarębski napisał o tym dziele "jeden z najciekawszych filmów w dziejach kina". Faktycznie, historia niesamowicie oryginalna. Do tego przepiękne zdjęcia, wzorowe aktorstwo i na prawdę ciekawa opowieść o zderzeniu dwóch kultur. Wątek siostry Ruth mimo wszystko zasługiwał na to by go bardziej rozwinąć, w ogóle...
Dobre filmy w wieku emerytalnym zwykle są już tylko „urocze” lub „ciekawe”. Ten nadal jest fascynujący. Powellowi i Pressburgerowi udało się w niespełna stu-minutowym filmie zmieścić dramat i thriller psychologiczny, będący jednocześnie opowieścią o konflikcie w izolowanej społeczności i kalejdoskopem postaw wobec...
Piękny film, świetne zdjęcia, scenariusz, Aktorki urody wspaniałej i utalentowane nad wyraz, mówienie, że takich filmów się już nie robi to frazes, ale niestety prawdziwy... Nastrój narastającego napięcia, grozy może nawet, przypominał mi inny "klasztorny" film, naszą Matkę Joannę od Aniołów Bardzo dobry, chciałabym...
więcej
Współpraca Powella i Pressburgera zawsze owocowała niesamowitymi filmami i nie inaczej jest
z tym. Czytając niektóre uwagi na filmwebie, trudno jest mi się z nimi zgodzić. Film jest
perfekcyjnie dopracowany, nie ma w nim ani krzty niedoskonałości, jeśli już to wprowadziłbym
minimalne zmiany, ale i tak są mało...
