Głównym bohaterem jest głuchoniemy, bezimienny chłopak. Dorastając w dżungli pod okiem tajemniczego szamana, poprzysięga zemstę na Hildzie Van Der Koy, po tym jak jego rodzina została zamordowana przez obłąkaną matronę skorumpowanej postapokaliptycznej dynastii. Kierowany swoim wewnętrznym głosem, zaczerpniętym z ulubionej gry wideo z...
Fabuła prosta jak autostrada, a gdy myślisz że dojeżdżasz do bramek pojawia się kilka rozjazdów i robi się ciekawie. W filmie ogólnie brakuje tylko rogatego demona zabijającego pierdnięciem, a poza tym jest wszystko. Dlatego jest dobry. Nie zdziwił bym się nawet gdyby przy produkcji gościł Rodriguez albo Tarantino.