Jimmy McNulty

Detektyw irlandzkiego pochodzenia z Departamentu Policji w Baltimore. Jedna z głównych postaci z serialu "Prawo ulicy", grana przez Dominica Westa.

McNulty dorastał w Lauraville, jednej z dzielnic Baltimore w Maryland. Jego ojciec był pracownikiem Bethlehem Steel (giganta przemysłu stoczniowego i metalurgicznego) do 1973 roku, kiedy został zwolniony. Przerwał naukę w Collegeu Loyola po roku, by wstąpić do policji, podczas gdy jego dziewczyna (i późniejsza żona), Elena, zaszła w ciążę. Przez kilka pierwszych lat był efektywnym patrolowym w Zachodniej Dzielnicy pracującym pod majorem Howardem Bunnym Colvinem. Po tym, jak pomógł Rayowi Cole w rozwiązaniu sprawy o morderstwo, awansowano go na detektywa i przeniesiono do Wydziału Zabójstw, gdzie partnerował Bunkowi Morelandowi.

Jimmy wielokrotnie udowadnia, że jest utalentowanym i zdeterminowanym policjantem, jednak nie ciszy się zbytnią sympatią swoich przełożonych, a czasem nawet współpracowników. Wynika to z jego zbyt wybujałego ego, arogancji oraz braku poszanowania dla autorytetów i procedur, co bywa czasem na granicy niesubordynacji. Przełożeni nie byli z niego zbyt zadowoleni, mimo dobrych wyników, w przeciwieństwie do Bunka, który miał podobny stosunek do pracy. Ich znajomość wykraczała poza służbowe kontakty - przyjaźń bohaterów wiodła ich nawet do krycia zdrad. Dopiero gdy McNulty został przyłapany na romansie z Rhondą Pearlman, jego żona zażądała separacji. Po odejściu z pracy miał problemy z alkoholem, płaceniem alimentów oraz kontaktem z dziećmi, tkwił w niestabilnym związku.

Jest sprytnym i pomysłowym człowiekiem, starającym się działać moralnie, chociaż nie udaje mu się uniknąć korupcji i manipulacji. Przez dłuższy czas McNulty znajduje się w centrum kilku (ostatecznie udanych) operacji antynarkotykowych. Uważany jest za klasyczny typ uroczego łajdaka, czyli antybohatera, któremu się kibicuje mimo trudnego charakteru, jego niedojrzałości i autodestrukcyjności. Davidowi Simonowi, showrunnerowi serialu, zależało na tej jednoznaczności oraz skomplikowaniu, gdyż przez postać McNulty'ego starał się pokazać motywacje kierujące detektywami, którzy na uwadze nie zawsze mają dobro ofiar, a znacznie bardziej chęć rozwiązania sprawy. Postać McNulty'ego jest luźno oparta na historii Eda Burnsa, współscenarzysty serialu.