Wychowane przez wilki
powrót do forum 2 sezonu

Obecne wydarzenia na Keplerze są kopią historii która już się wydarzyła, a ludzie jako gatunek nie pochodzą moim zdaniem z Keplera. Po uruchomieniu Babki (Grandmother), mówi ona o tym, że została stworzona przez technokratów i jej misją było zapewnienie ciągłości gatunku ludzkiego. Poza tym zadaje pytanie ilu ludzi jest obecnie NA TEJ planecie – czyli konkretnie na Keplerze. Sugerowałoby to, że została ona wysłana w arce z jakiejś zupełnie innej planety wraz ze swoim partnerem Dziadkiem (nawiązanie do Adama i Ewy) na Keplera, po to by zapewnić gatunkowi ludzkiemu przetrwanie.

Moja teoria – Sol/Zły byt = Dziadek. Poniżej wyjaśnię skąd taki wniosek.

W paru odcinkach 1 jak i 2 sezonu, padają bardzo ciekawe komentarze od dzieci w stronę Ojca, który jak wiemy przez większość czasu czuje się bezużyteczny w obliczu super mocy Matki. Hunter kilka razy powtarza niby w żarcie to, że ojciec jest najbardziej wytrwałym i niemalże niezniszczalnym modelem serwisowym. Ponad to Ojciec nie ginie po ataku necro-węża. Co ciekawe w 3 odcinku 2 sezonu Campion mówi Ojcu, że jeżeli ten się zepsuje, to bardzo łatwo można przenieść jego świadomość w inne ciało. Myślę, że prawdziwe moce Ojca zostaną dopiero ujawnione.

Kolejnym aspektem jest ciągły konflikt pomiędzy Matką i Ojcem – zazdrość Ojca o Matkę spowodowana natłokiem ewoluujących w nim emocji, oraz jego kompleks „bezużyteczności” na tle mocy matki. Ojciec zdaje się bardzo zmieniać na przestrzeni odcinków – zaczyna być bardziej dociekliwy i wydaje się, że bardzie interesuje go jego własny rozwój niż rozwój dzieci.

Załóżmy, że podobna historia rozegrała się za czasów Babci i Dziadka. Babcia była modelem o super mocach, a Dziadek z początku był zwykłym modelem serwisowym. Do momentu w którym nosili oni swoje welony wszystko szło super – zdołali założyć prosperującą kolonię i rozwinąć cywilizację ludzi na wysokim poziomie. Z biegiem czasu ludzie zaczęli coraz więcej pojmować i czcić swoją wybawczynię i mentorkę – Babcię (tak jak w ostatnim odcinku pojawił się kult Lamii – zabójcy węża). Przypominam, że Babcia jest latającym słońcem i prawdopodobnie od niej wziął się kult prawdziwego Sola. W tym samym czasie dziadek mógł poczuć się bezużyteczny i zepchnięty na dalszy tor i z jakiegoś powodu ściągnął welon (trochę tak jak w Biblii Ewa zerwała jabłko z drzewa poznania). To spowodowało napływ olbrzymiej ilości negatywnych emocji w tym nienawiści do Babki i ludzi oddających jej cześć. Po tych wydarzeniach Dziadek stał się wrogiem ludzi i Babki – wykorzystując swoją możliwość rozwoju i prawdopodobnie posiadając moc przenoszenia swojej świadomości w inne twory, stał się bytem nadrzędnym. Opanował on techniki manipulacji ludźmi i możliwe, że też przenikał w ich świadomość. Stąd powstał jego krwawy kult i te wszystkie obrzędy/rytuały zapisane na relikwiach - kartach. W celu dalszego rozwoju potrzebował ogromnej ilości energii i możliwe, że w jakiś sposób przeniósł swoją świadomość do jądra Keplera stając się integralną częścią planety – trochę tak jak w Solarisie Lema, gdzie mamy do czynienia z inteligentnym ciałem niebieskim. Kosztowało go to jednak utratę fizycznego ciała w którym mógł się poruszać po planecie.

Babka widząc co się dzieje i chcąc ratować rodzaj ludzki, wysłała arkę z kolejnymi pasterzami i embrionami ale już w kierunku Ziemi. Skrypty, pisma i relikwie, które znaleźli potem ludzie na Ziemi, były częścią ekwipunku arki ale ludzie błędnie je odczytali. Moim zdaniem miało to być ostrzeżenie dla rodzaju ludzkiego, a ludzie błędnie zmieszali fakty zawarte w pismach i odebrali niebezpieczny Byt jako Sola - boga. W momencie w którym ludzie osiągnęli najwyższy punkt rozwoju, powtórzyła się historia z wojną i zniszczeniem planety – Campion S zbudował arkę i nieświadomie wysłał Matkę i Ojca na najbardziej niebezpieczną dla ludzi planetę.

Co do kwestii dewolucji ludzi przez Babkę – myślę, że Byt/Dziadek posiadał umiejętność przejmowania ciał i umysłów istot inteligentnych. Dlatego też Babka zbudowała pole magnetyczne wokół pewnego obszaru planety gdzie sygnał bytu nie docierał i w tej sferze ruszyła z misją dewolucji istot – tak aby Byt nie był w stanie nimi manipulować. W momencie w którym wszystkie istoty ludzkie przestały być inteligentne, babka zakończyła swoją misję i się wyłączyła(?). Jednocześnie brak istot inteligentnych na planecie spowodował, że Byt/Dziadek nie miał kim manipulować/posługiwać się i zwyczajnie przeszedł w tan uśpienia.

Wszystko to zmieniło się w chwili dotarcia ludzi na Keplera – po jałowej stronie planety Byt/Dziadek miał ogromny wpływ na ludzi, problem pojawił się w strefie tropikalnej. Jakimś cudem udało mu się dotrzeć do Sue, która stając się drzewem umożliwiła Dziadkowi/Bytowi dotarcie do strefy tropikalnej. I tutaj docieramy do wyjaśnienia wątku Marcusa. Sporą rolę w nim odgrywa hełm punnishera. W 2 odcinku 2 sezonu ktoś z ateistów mówi Matce, że znaleźli ten hełm na pokładzie arki którą ukradli wierzącym. Myślę, że Babka specjalnie wysłała ten hełm na ziemię żeby był jak najdalej od Keplera, a ludzie nieświadomie przywlekli ze sobą najniebezpieczniejszą relikwię. Byt/Dziadek karze Luciusowi przybić Markusa do drzewa, które jak wiemy stanowi bezpośrednie połączenie z Bytem. Następnie Lucius nakłada na głowę Marcusa hełm, dzięki któremu Byt/Dziadek jest w stanie przejąć umysł Marcusa i dosłownie wniknąć w jego ciało – stając się tym samym namacalnym antagonistą w serialu. Ze swoimi super mocami, dziadek poprzez przejęcie ciała i umysłu Marcusa, jest w stanie fizycznie krzywdzić ludzi/bohaterów.

Babka w tym samym czasie widzi co się dzieję pomiędzy Matką i Ojcem i możliwe, że chce zapobiec powtórzeniu historii z Dziadkiem (bo zna prawdziwy potencjał Ojca). Jednocześnie ukrywa historię dotyczącą jej partnera. Pozbywa się Matki, chce naprawić relację z Ojcem i utwierdzić go w przekonaniu, że jest ważny, jednocześnie próbując zdewaluować wszystkich ludzi, tak by Byt wrócił w stan uśpienia. Nie wie jednak, że Byt zdołał już wniknąć w ciało Marcusa i wszyscy i tak mają prze*rane.

ocenił(a) serial na 6
LiloKocur

Bardzo, ale to bardzo ciekawa teoria. Podziwiam za dedukcję

ocenił(a) serial na 8
D_Gross

Dzięki :)! Właśnie dlatego ten serial tak mi się podoba - zostawia spore pole do interpretacji i przemyśleń, jest nieoczywisty. Na ten moment ta teoria wydaje mi się najbardziej logiczna ale jeżeli powstanie 3 sezon, to może się okazać że jest totalnie błędna. Wtedy będę rozkminiać na nowo :D

ocenił(a) serial na 5
LiloKocur

Napracowałeś się. Bardzo interesująa dedukcja.

ocenił(a) serial na 10
D_Gross

Trzeba przyznać, że autor pojechał po bandzie i to z pedałem w podłodze ! Świetna robota,

ocenił(a) serial na 8
LiloKocur

super interpretacja : gdzieś jeszcze powinien pojawić się wątek Obcego i Prometeusza... bo ponoć, podkreślam ponoć, niby to powinno mieć jakiś z tym związek - dzięki za wpis!

ocenił(a) serial na 8
grampa

Gdzieś mi się przewinęło, że Scott zaprzeczał jakoby te dwa uniwersa miały być ze sobą połączone. A szkoda, bo uwielbiam Obcego i Prometeusza i połączenie ich wydarzeń z tymi z Keplera byłoby epickie :)

ocenił(a) serial na 5
LiloKocur

A w jaskini do której wczołgał się Marcus mogliśmy zaobserwować postać o twarzy przypominającej obcego wielkoluda z Prometeusza.

ocenił(a) serial na 8
LiloKocur

Na początku miałem wielki WTF, ale jak sobie pomyślę plus Twoja teoria - to ma sens. Faktycznie jeśli jest ten Byt, a brakuje Dziadka (ten cały czas wnikał w umysły Mitraidów), motyw z Marcusem i jego "przeistoczeniem". Robi się ciekawie!

ocenił(a) serial na 7
LiloKocur

Babka nie może być pierwowzorem Sola, bo stworzyli ją ateiści, będący przeciwieństwem tych, którzy wierzyli w Byt (przy czym mieszkańcy tej planety wierzyli właśnie w Byt a nie słońce, zgaduję, że Sol był interpretacją Ziemian).

Poza tym tak naprawdę nie wiemy, jaka była jej podstawowa funkcja - sama o sobie powiedziała, że jej pasterzem i jej zadaniem jest ochrona gatunku ludzkiego, ale żaden z bohaterów nawet nie próbował tego zweryfikować, Matka powiedziała tylko, że główna funkcja Babki jest czymś, czego ona nie rozpoznaje. Biorąc pod uwagę fakt, że Babka nie ma problemu z kłamaniem, a jej celem najwyraźniej jest zapewnienie ludziom szczęścia poprzez deewolucję (chociaż to może nawet nie być jej cel nadrzędny, być może jest nim uśpienie Bytu).
Wiemy też, że natywni mieszkańcy planety stworzyli co najmniej dwa rodzaje androidów - pasterzy i broń, jak nazwała Matkę Babka, ale mogło też być ich więcej.

Co do Dziadka natomiast zgadzam się, że może się okazać, że będzie ważną postacią, chociaż osobiście wątpię żeby miał się okazać niszczycielem świata ;) Zresztą Babka oczekiwała, że jej partner będzie na nią czekał, stąd początkowo mylnie wzięła za niego Ojca.

Absurdalne jest dla mnie natomiast to, że Babka wygląda identycznie jak współcześni ludzie - planeta mocno się różni od Ziemi, zamieszkujące ją humanoidy mogłyby być podobne do ludzi, ale z pewnością nie identyczne.

ocenił(a) serial na 8
Sol89

Dlatego właśnie założyłam, że ludzie nie pochodzą pierwotnie z Keplera i cała historia się powtarza. Bo zakładając taki scenariusz, Babka i Dziadek zostali wysłani na Keplera żeby na nim założyć nową cywilizację. Babka faktycznie mówi, że stworzyli ja technokraci ale też nie wspomina o tym w jakiego boga/bóstwo inni ludzie na jej pierwotnej planecie wierzyli – nie musiał to być Sol. Stworzeni przez niewierzących, pewnie sami mieli misję założenia kolonii ateistów, bo po co mieliby ze sobą przywozić podstawy religii, która doprowadziła do wojny na ich pierwotnym świecie? Oczywiście cała teoria siada w momencie w którym się okaże, że rodzaj ludzki pochodzi pochodzi z Keplera.

Tak ja pisałam wyżej - myślę, że z początku ateistyczne stadko Babci i Dziadka z biegiem czasu zaczęło czcić Babkę jako boga. Może Babka pokazała im swoje maksymalne zdolności, a ludzie ze swojej ułomniej natury potrzeby wiary w coś, zrobili z niej boga – Sola. Nawet nasi ateiści za czasów Matki i Ojca pomału zapoczątkowują kult Lamii – a przecież tak się zarzekali, że nie ma żadnego nadrzędnego bytu i ich wiara opiera się na nauce. Myślę, że ten serial ma na celu pokazanie tego, że rodzaj ludzki z natury jest „ułomny” (dla sprostowania - nie odbierajcie tego jako atak w ludzi wierzących) i pokazuje, że na pewnym poziomie rozwoju ludzie posiadają nieodpartą potrzebę wiary w nadrzędny i kierujący nimi byt – takiego właśnie pasterza (swoją drogą Jezus też jest opisywany jako pasterz w Biblii). Na zniszczonej wojną planecie skąd pochodzą Babcia i Dziadek, część ludzi wierzyło w jakiegoś boga, a część w naukę – to doprowadziło do konfliktu i ich upadku. Jedynym ratunkiem dla rodzaju ludzkiego byli właśnie technokraci, którzy wysłali arkę na Keplera.

Na Keplerze za to rozegrała się trochę inna historia – moim zdaniem wiara i „walka” 2 bóstw – dobrego i złego. Ja znowu znajduję tu trochę nawiązanie do Biblii gdzie Bóg strąca nieposłusznego anioła do piekła za pychę i nieposłuszeństwo i tak powstaje diabeł. Może piekło jest nawiązaniem do jądra z lawy? Może babka sama wtrąciła tam nieposłusznego partnera ale nie spodziewała się, że on przetrwa i stanie się potężniejszy?

Jeżeli Babka wysłała na Ziemię arkę z Keplera wraz z ostrzeżeniami dla ludzi, a oni znowu po swojemu to zinterpretowali i zmieszali fakty tworząc wiarę w Sola, to tylko dowodzi temu co napisałam wyżej – rodzaj ludzki potrzebuję wiary w nadrzędny byt. Nawet tak krwawy jak zmixowanie Sola i Bytu. Historia się powtarza, część ludzi odrzuca religię na rzecz wiary w naukę i znowu mamy bum – i po cywilizacji ludzkiej.

Wychodzi na to, że ludzie z natury są skazani na samounicestwienie po osiągnieciu pewnego poziomu rozwoju – stąd misja babki z ich dewolucją; tylko w taki sposób są w stanie przetrwać.

Odnosząc się do Twojego zdania: „Zresztą Babka oczekiwała, że jej partner będzie na nią czekał, stąd początkowo mylnie wzięła za niego Ojca.”. Tylko skąd babka mogła wiedzieć, jak wyglądał jej partner, skoro podobno nigdy nie ściągali welonów? Może mówienie Ojcu, że był jej partnerem, to było jej kolejne zagranie żeby przeciągnąć go na swoją stronę. Zgadzam się z tym, że babka kłamie i właśnie moim zdaniem robi to, żeby zamaskować swoją porażkę na tej planecie.

Mnie nie dziwi, to że Babka wygląda jak współcześni ludzie – to pokazuje od jak dawna rodzaj ludzki istnieje. Idąc za teorią wysyłania arek z embrionami na kolejne planety w celu ich kolonizacji – ludzie na Keplerze i Ziemi są kolejnymi kopiami istot które zapoczątkowały całą historię podróży międzyplanetarnej. Specjalnie wybierano planety o podobnym składzie chemicznym żeby gatunek przetrwał, a ich rozwój był identyczny. Wkurza mnie tylko motyw tych kwaśnych oceanów na Keplerze, bo jest absurdalny – ale może pierwotnie były to oceany wody tylko któreś z naszych walczących bytów je zatruł.

Oczywiście co do samej teorii, że Byt to Dziadek – to jest tylko mój wybujały wniosek i chciałam się z Wami nim podzielić, wywołać jakąś dyskusję i zobaczyć jaki macie punkt widzenia. Także dzięki za Twoje spostrzeżenia! :)

ocenił(a) serial na 7
LiloKocur

Ja to zrozumiałam dokładnie na odwrót - że technokraci stworzyli androidy do walki z wierzącymi i Bytem, zresztą wydaje mi się, że właśnie coś takiego powiedziała Babka. Poza tym wątpliwe, żeby powstała tylko ta jedna para androidów, o której wiemy, na pewno było ich więcej (wiemy przecież co najmniej o dwóch różnych typach androidów - pasterzach i broni).

Co do tego, że Babka wzięła Ojca za swojego partnera - pewnie, to mogło być z jej strony cyniczne zagranie, chociaż moim zdaniem tak nie było, myślę, że była autentycznie skonfundowana (w końcu minęły co najmniej tysiące lat odkąd poprzednio była aktywna), poza tym dopytywała też ilu ludzi aktualnie zamieszkuje planetę (swoją drogą to pytanie było... niepokojące). Aczkolwiek na tym etapie możemy tylko zgadywać.

ocenił(a) serial na 8
LiloKocur

Bardzo fajna teoria, ale jedno muszę sprostować. "Dlatego też Babka zbudowała pole magnetyczne wokół pewnego obszaru planety gdzie sygnał bytu nie docierał i w tej sferze ruszyła z misją dewolucji istot – tak aby Byt nie był w stanie nimi manipulować". A neandertalczyk z drugiej części planety? A stwory które zabito i zjedzono w 1 sezonie? Fakt że ludzie dewoluowali został odkryty przez Ojca i Matkę nie w strefie tropikalnej, tylko tam gdzie Byt miał władzę.

ocenił(a) serial na 8
BronekCzaban

Tylko weź pod uwagę, że minęły setki tysięcy lat od tamtych wydarzeń. Babka stworzyła swojego rodzaju "azyl" dla ludzi gdzie potajemnie poddawała ich dewolucji. Poza sferą tropikalną czekało tylko zło (węże i te świry którymi manipulował Byt), więc ludzie grzecznie siedzieli pod kopułką. W końcu Bytowi skończyły się ludzkie pionki - bo albo je pozabijał w rytuałach, albo Babka je skutecznie zdewaluowała i przeszedł w stan uśpienia. Wraz z nim po jakimś czasie wyginęły węże - jedne z największych wrogów ludzi. Co do Babki to nie wiem czy się wyłączyła czy może te istotki się skapnęły co ona im robi i ją rozszarpały , bo w sumie jej szczątki były porozrywane. W każdym razie po wyginięciu węży i wszelakiego rodzaju zagrożeń, te zdewoluowane stworki po prostu się rozproszyły po całej planecie.

ocenił(a) serial na 7
LiloKocur

A właśnie, co do węży nie zapominajmy, że na końcu pierwszego sezonu obudził się wąż starożytny - roztrzaskał swoje więzienie (albo azyl?). W drugim sezonie się nie pojawił, ale kto wie, może jeszcze wróci w kolejnym.

Intrygujące jest też to, że żeby się uzbroić węże potrzebują człowieka, który przemieni się w drzewo. Czyżby więc węże wcale nie były natywnym gatunkiem planety, a stworzyli je ludzie? Albo może mieszkały tam zawsze, ale pokojowe i roślinożerne, a ludzie jakimiś eksperymentami doszli do hodowania drzew i przemiany węży w mordercze potwory?

No i nie wiemy też, co zrobiły ludziom te paskudne nasiona, a jakiś efekt pewnie się w końcu pojawi. Wyglądały jak mózgi, więc obstawiam, że mogły na przykład sprawić, że wszyscy, którzy je zjedli, będą teraz podatni na rozkazy Bytu.

ocenił(a) serial na 8
LiloKocur

To następne pytanie: dlaczego ludzie którzy dewoluowali w strefie tropikalnej zeszli pod wodę (a w zasadzie kwas), a po drugiej stronie planety chodzą po powierzchni? Te stwory mają też inny kształt. Dlaczego? Wiem, że minęło bardzo wiele czasu i jeden gatunek, pod wpływem odmiennych warunków mógł dewoluować na różne sposoby, ale tu różnice są dość drastyczne (płetwa, odporność na kwas, otwierany brzuch itd.), poza tym ten proces nie był naturalny. Gdy Babka była podpięta kablami i Ojciec z Matką przeglądali jej bebechy w pewnej chwili Ojciec wyciągnął hologram przedstawiający człowieka z płetwą, dokładnie takiego samego jak ten (a w zasadzie ta) który ukradł dziecko Tempest. Ten hologram odbieram jako pewnego rodzaju wzorzec, zakładam też, że jest równie stary jak Babka, co wskazuje, że owa dewolucja od czasu "śmierci" Babki się zatrzymała. I to rodzi następne pytanie: dlaczego w takim razie po drugiej stronie ona trwa (ostatni neandertalczyk)?

ocenił(a) serial na 8
BronekCzaban

W sumie nie pomyślałam o tym, że te stwory faktycznie są zupełnie różne po obu stronach planety. Może, tak jak piszesz, to efekt ewolucji - wylazły z wody i się przystosowały? W sumie jak Marcus był w jaskini w tej dziurze, to ząb romulusa wypuścił jakąś nanotechnologię i w sekundę zdewoluował neandertalczyka do tego niewodnego stwora. Może babka wypuściła większą ilość takiego "wirusa" z powietrza na resztki ludzi którzy nie byli pod kopułą? Jeżeli by tak było to faktycznie ich dewolucja nie byłaby stopniowa tak jak tych wodnych stworków, tylko natychmiastowa. Ciężko mi znaleźć na to jakieś inne logiczne wytłumaczenie. Może ten ostatni neandertalczyk schował się w jakiejś jaskini pod ziemią i uniknął dewolucji - tak jak ten którego znalazł Marcus. Swoją drogą ciekawe, że ten neandertal przetrwał w jaskini w"uśpieniu" tyle czasu i po przebudzeniu normalnie funkcjonował.

ocenił(a) serial na 8
BronekCzaban

Ludzie w strefie równikowej byli pod wpływem babki i zeszli do oceanów.
Ludzie na półkul północnej i południowej byli pod wpływem bytu, zostali na powierzchni, gdzie kultowali byt jako Boga i węże, które były jego głównym narzędziem kontroli na planecie? Obie grupy deewoluowały. Babki dlatego bo taki był plan, bytu z nie wiadomych jeszcze przyczyn, być może wiara w byt zahamowała ewolucję. Bardzo możliwe że życie na planecie stało się niemożliwe, z powodu katastrofy ekologicznej, podobnej do tej którą wywołała w 2gim sezonie matka, i nie było warunków do rozwoju ludzkości. Arka z Keplera zdołała uciec i skolonizować ziemię, ale, jak to zostało poruszone w pierwszym komentarzu, ludzie nie są w stanie funkcjonować bez wiary w wyższy byt i religii.

ocenił(a) serial na 9
LiloKocur

WOW! nie wiem czy masz rację, bardzo możliwe że nie :) ale szacun za zmóżdżenie tego tak na drobne elementy. Coś pięknego :D

ocenił(a) serial na 10
LiloKocur

Dzięki, przestaję się już teraz w końcu głowić nad tym wszystkim ;-)

LiloKocur

W 'Niezwyciężonym' Stanisława Lema jest motyw cyfrowej ewolucji. Istoty, które ewoluowały na planecie, którą bada załoga statku używają jak dobrze pamiętam pola magnetycznego, by pozbawiać człowieka inteligencji - człowiek po ataku pola przestawał być samodzielny, wracał do stadium mentalnego dziecka. Celem "maszyn" było rozbrojenie, bez inteligencji człowiek nie stanowił zagrożenia. Pozbawienie inteligencji człowieka w serialu powoduje, że przestają być bronią przeciwko sobie. Babka -może kiedyś matka w ten sposób rozbraja istotę. Ale skoro istotą miałby być Dziadek - to zadaniem Ojca jest pokonanie dziadka. A Android jest po to by martwy ojciec nie stał się zamordowanym ojcem - czyli Ojciec nie zamienił się w Dziadka. Chyba w psychoanalizie nazywa się ta koncepcja Father, Murdered and Father, Dead - Rosine Perelberg

LiloKocur

Babka dokonuje ochrony ludzi jako pasterz pozbawiając ich inteligencji i zmieniając w stwory. Zależnie od otoczenia pustynne lub wodne. Narzędziem są gry, które doprowadzają do przystosowania przez mutacje do środowiska. Robi to celowo, ludzie trwają choć są prymitywni. Babka jest androidem tego samego typu co nekromancer ale nie jest bronią, jest opiekunem. Nie jest w stanie zmienić nadrzędnego celu, dlatego zniszczyła ostatecznie wszystkich ludzi, którzy po mutacji nie byli w stanie wrócić do ewolucji. Ciekawe że została rozmontowana.

ocenił(a) serial na 9
LiloKocur

Naprawdę doskonale to rozkminiłaś :)

ocenił(a) serial na 6
LiloKocur

Fantastycznie to wymyśliłeś! Trzymam kciuki, żeby było tak, jak opisujesz. Zresztą byłoby to całkiem ładne i zgrabne dla historii

ocenił(a) serial na 6
LiloKocur

Wywiązała się tu bardzo ciekawa konwersacja. Muszę ją kiedyś przeczytać.
Szkoda tylko, że nie będzie 3 sezonu.

ocenił(a) serial na 10
Jesieniara

Dokładnie. Dopiero co obejrzałem 8 odcinek 2 sezonu, który zapowiadał ogrom wydarzeń w kolejnym sezonie, czy nawet sezonach. Sprawdzam kiedy sezon 3 i miałem złe przeczucia. Niestety nie zostanie wydany 3 sezon bo... jakaś organizacja rodzicielska się sprzeciwiła?! Co za chore czasy i pierdzielona poprawność polityczna na każdym kroku, która tak piękną wizję artystyczną więzi, jak Matkę w welonie!

ocenił(a) serial na 8
Weles20

Uwierz mi, że miałam dokładnie takie samo odczucie jak przeczytałam, że kasują serial.. Jeden, moim zdaniem, z ciekawszych seriali wsród tej papki, którą jesteśmy obrzucani. Myślę, że chodzi głównie o to, że serial nie jest oczywisty, wymaga swojego rodzaju "rozkminki", nie daje na tacy odpowiedzi - a mam wrażenie, że w większości, obecny widz oczekuje tego rodzaju rozrywki. Jak coś nie jest naszpikowane masą efektów specjalnych i nie daje odpowiedzi w połowie 1 sezonu, to jest "be", "nudne" i ogółem "daję 1, bo nie rozumiem".

ocenił(a) serial na 10
LiloKocur

No tak... właściwie ocena serialu do najwyższych nie należy, a zdecydowanie jest to inny poziom głębi i metafor, niż w GoT, a jednak ludziom się nie podobał "aż tak". Nie umniejszam tu GoT w żadnym razie, a jedynie porównuję serial o innego rodzaju głębi, niż Wychowane przez Wilki.
Ja naprawdę rozumiem poprawność polityczną - jej powody i cele, ale też i cenę, która zaczyna być za wysoka, a efekty jedynie takie, że wielu ludzi ma jej dość do tego stopnia, że pomija co raz więcej produkcji.

Weles20

no na pewno nie jest to jednak arcydzieło. Gra niektórych i nonsens fabularny minimum 2 pkt odejmują

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones