Jestem na końcówce drugiego sezonu i jedna rzecz mnie zniechęca do kontynuuowania....Aktywuje się android z przed tysięcy lat i... dlaczego nikt nie dziwi się że wygląda jak człowiek, jest zbudowany jak ludzki android i że mówi jakoby jej zadaniem była ochrona ludzi..... na odległej planecie ..i nikt nie zadaje pytań wtf?
Może dlatego że został zbudowany przez ludzi którzy kiedyś żyli na tej planecie. No i miała zapewnić przetrwanie tym ludziom którzy ją stworzyli, to chyba nie jest zbyt trudne do ogarnięcia.
No dla mnie jest . Więc jak ludzie w realu wylądują na Marsie ,a tam znajda Dewoo Tico , to też nie będzie się czemu dziwić ?
Jeśli będą wierzyć, że pochodzą z Marsa gdzie ich bóg kazał im robić Deawoo Tico, to nie.
Natomiast ateiści powinni mieć ciut więcej pomyślunku. W tym jednak serialu, androidy zachowują się jak idioci, ludzie jak dzieci i jedynie dzieci są choć trochę ogarnięte.
Spoiler: Bo najpierw ludzie byli na tej planecie, a później przenieśli się na ziemię. Tam, gdzie jest babcia, już ludzi nie ma, ale są ich zdegenerowane postacie.