BRYCE DALLAS HOWARD lubię jako aktorkę, ale na miłość boską - nie w roli reżysera Star Wars! Zrobiła z tego odcinka odpustową parodię SF.
Jak wyżej. Mi się odcinek podobał. Był ciekawy, interesujący. Fabuły nie popychał do przodu prawie ani trochę. Ale wciąż mi się podobał. Oczywiście nie był to najlepszy odcinek ale do najgorszych jest mu bardzo daleko. Rozumiem że ludziom może się nie podobać że względu na brak popychania fabuły. Ale poza tym? Był...