PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=684872}

Królowa serc

Reina de Corazones
8,0 1 260
ocen
8,0 10 1 1260
Królowa serc
powrót do forum serialu Królowa serc

Uwielbiam pocałunki (i nie tylko pocałunki ) R&N, bo aż po drugiej stronie telewizora czuć tą namiętność, pasje, pożądanie, iskry które lecą kiedy są obok siebie. W ostatnich telkach jakie były u nas emitowane właśnie tego mi brakowało, a tutaj jest wszystko co być powinno, tak że aż chce się być na miejscu głównej bohaterki. Na dodatek chemia jest nie tylko między protami, bo pomiędzy P&S również lecą pioruny :)

Ramiro_29

Chciałabym, aby kiedyś wprowadzono tą zasadę :))) Dla nas, widzów to byłoby ogromna wygoda, bo reklamy są męczące, a My oglądamy telewizję na wzgląd programów, reklamy są dodatkiem niepożądanym :/ Uważam tak samo :))) Już można znieść przed serialem najwyżej 10 minut reklam i potem cały serial bez przerw reklamowych :))) Taka opcja jest przyjemniejsza o wiele bardziej :3
Dlatego bardzo je podziwiam i ich przyjaźń :))) To taka cudowna i piękna przyjaźń między dwoma kobietami :))) Bardzo lubię, kiedy w telenowelach są takie piękne motywy przyjaźni ukazywane :)))
Ja bym się skłaniała ku tej opcji :3 Po pomysłach Victora jestem skłonna wierzyć, że istnieje ptak, który ma na pewno większy od Victora móżdżek :))) Victora móżdżek zmalał do niepokojących rozmiarów :D Natomiast Estefanii mózg dawno już wyparował :D
Na pewno bym dała na miejscu Reiny w twarz Estefanii :))) Jednak Reina to kobieta z klasą i zachowała się tak jak powinna :))) Miała głęboko Estefanię, bo wiedziała, że są ważniejsze rzeczy na których powinna skupić swoją uwagę, zamiast przejmować się tą psychopatką :/ Reina zachowuje się jak prawdziwa królowa :))) Obie są wariatkami :/ Chcą dorównać Reinie i stawiają się wyżej od naszej Reiny, bo co? Mordują? Zaszywają usta? Pozbywają się zwłok w perfekcyjny sposób? To powód do dumy? Kiedyś napisałam, że Estefania to totalna wariatka, ale na podobnym poziomie szaleństwa znajduje się Alicia Palacios. Może sobie z braciszkiem Christianem rączkę podać, bo jak widać Palaciosi to w genach mają :/ Reina to prawdziwa kobieta z klasą :))) One się powinny uczyć od Reiny, bo chociaż Reina tak wiele wycierpiała ma nadal piękne, szlachetne i dobre serce :))) Jest wspaniała :3
Tak :))) Domyślałam się, że już wiesz kiedy ich kolejny pojedynek, haha :D Wiedziałam, że w ciągu paru odcinków dolecą sobie do gardeł i doczekałam tego momentu! :))) Estefania rodzi martwe dziecko, a dziecko La Cobry przyszło na świat żywe, prawda? Dlaczego więc tamta lekarka powiedziała Victorowi, że La Cobra wydała martwe dziecko na świat? Podejrzewam, że lekarz to dziecko podarował Estefanii? Na porodówce Estefania dała mu do zrozumienia, że chce dziecko. Już bez względu czyje, ale chce żywe dziecko :/ Rozumiem jej ból, bo utrata dziecka to na pewno ból nie do pisania, ale robić takie świństwo? Ciekawa jestem jak zareaguje Victor kiedy się dowie, że jego dziedzic miewa się dobrze :3

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Zgadzam się te reklamy są takim niepożądanym dodatkiem do seriali czy w ogóle programów. Na pewno jest ich zdecydowanie za dużo i to wszędzie. :/
Ja również bardzo lubię patrzeć na taką piękną przyjaźń między bohaterkami telenowel. :)
O idealnie to ujęłaś z tym, że mózg Estefanii już chyba dawno wyparował. :) Tak, Reina to prawdziwa królowa serc. :) Bardzo dobrze, że Reina nie daje się sprowokować tej psychopatce i nie chce się zniżać do jej poziomu. Mimo tylu cierpień i przeciwności losu zawsze miała dobre serce.
To prawda, Alicia może sobie podać rękę z Christianem, oboje są siebie warci. :/
Ta lekarka powiedziała, że to jego dziecko nie żyje, bo Estefania ich do tego zmusiła, a właściwie ten jej bandyta. To jakiś kolejny Lopez? Estefania jest zdolna do najgorszych podłości, więc u niej to normalne, że coś takiego zrobiła. :/ Jak Victor się dowie o tym to na pewno się wścieknie, ale będzie też szczęśliwy, że jego syn jednak żyje.

Ramiro_29

Zgadzam się. Za wiele reklam, za wiele przerw reklamowych. :/ Rozumiem jeszcze kiedy przez 5 min one trwają i pokazują jakieś sensowne reklamy, ale reklamy są coraz głupsze w telewizji, a oni jeszcze mają czelność nam serwować je 4 lub 5 razy w ciągu jednej reklamy, a potem znowu. :/ Reklamy są bardzo denerwujące i gdyby w TV można obejrzeć "Królową Serc", tak jak w internecie bez reklam to byłoby wspaniale. :)))
Cieszę się, że i Ty lubisz takie rzeczy w telenowelach. :))) Zawsze kiedy widzę piękną przyjaźń między bohaterkami telenowel rozczulam się, bo niestety w życiu codziennym ciężko o takich prawdziwych przyjaciół. :/ Tutaj mamy przyjaźń między Connie a Reiną. :))) Są wspaniałe i obie bardzo lubię od pierwszego odcinka. :))) Jestem bardzo zadowolona, że udało się im pogodzić i wyjaśniły sobie wszelakie nieporozumienia. :)))
Haha, a widzisz. :D Wiedziałam, że dobrze podsumowałam Estefanię i jej brak mózgu w czaszce. :))) Od wielu odcinków, a właściwie od samego początku przejawiała brak mózgu i jestem pewna, że dawno jej wyparował. :3 Taki sam los czeka Victora. :))) Jego móżdżek zmniejszył się do niepokojących wymiarów i w każdym momencie może pęknąć. :))) Owszem. :3 Teraz Ty to doskonale ująłeś. :))) Reina to prawdziwa Królowa Serc. :))) Potrafi się zachować i jestem pod wrażeniem jak daje sobie radę panować nad emocjami. :))) Ja, na miejscu Reiny dawno bym przeczołgała Steffi po całym Las Vegas, ale wtedy zniżyłabym się do jej poziomu. :( Reina zawsze swoim zachowaniem pokazuje klasę. :))) Reina wycierpiała bardzo wiele, bo tak naprawdę miała od zawsze pod górkę, a jednak ma nadal dobre serce. :))) To sprawia, że jest prawdziwą Królową Serc. :)))
Owszem. :/ Alicia może sobie podać rękę z bratem. Dziś była załamana wiadomością o rzekomej śmierci swojego synka i zaczęła podejrzewać, że to kara za jej morderstwa bądź klątwa czerwonego diamentu. Przejmowała się swoim dzieckiem i okazała jakieś uczucia matczyne, ale mimo wszystko wyczuwam, że nadal jest zdolna zabić. Estefania skazała La Cobrę na ten sam ból, co ona kiedyś. :/ Jestem ciekawa co będzie w kolejnym odcinku. :))) Victor powiedział Estefanii jak dobrze słyszałam, że jak na wcześniaka jej dziecko jest wyrośnięte. Może zabierając nocą małego coś podejrzewał? :))) To prawdziwy Lopez. :))) Tamten Lopez, który pracował dla Estefanii i okazał potem zdrajcą był fałszywym Lopezem. :/ Organizacja pomogła mu zdobyć taką tożsamość, ale on bratem Lopeza nie był. :/ Teraz dopiero ten Lopez to prawdziwy brat tego, który został zabity przez Victora tą bransoletą w początkowych odcinkach. :))) Tak sobie przypominam, że podczas rozmowy Estefania kiedy zaszywała usta Montalbanowi powiedziała temu obecnemu Lopezowi "Jak dobrze, że Cię znalazłam Lopez. Ciebie Lopez, prawdziwego brata mojego wiernego Lopeza". :))) Haha. :))) Jak widać Estefania ma słabość do nazwiska 'Lopez', bo prawą ręką Estefanii musi zawsze być jakiś Lopez. :D Masz rację. :( Estefania jest zdolna do najgorszych podłości. :/ To normalne, że po śmierci jej własnego dziecka zdecydowała się na ten krok. :/ Jestem ciekawa jak prawda wyjdzie na jaw. Picasso zauważył, że pomimo narodzin dziecka Estefania ma smutny i przygnębiony wzrok. Potem ją obserował w dziwny sposób.. Może domyśla się, że Estefania coś ukrywa? Tak. Jak Victor się dowie może nawet chcieć zabić Steffi. :/ Chodzi w końcu o jego dziedzica, upragnionego syna.. Tak uważam, tak samo. :))) Na pewno największą radość to sprawi Alicii. Widać, że bardzo cierpiała i naprawdę chciała mieć dziecko z Victorem, więc ją wiadomość na pewno ucieszy najbardziej. :))) Może znowu dolecą sobie do gardeł, kiedy La Cobra dowie, że Estefania chciała jej synka?

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Zawsze bardzo miło ogląda się taką piękną przyjaźń w telenowelach, jaka jest tutaj pomiędzy Reiną i Connie. :)
Oj, tak Victorowi też może za niedługo się ten móżdżek skurczyć i wyparować, jak Estefanii. Ona od samego początku zachowuje się jak jakaś wariatka, a teraz to już kompletnie oszalała. :/
Tak, Reina zawsze potrafi zachować się z klasą nawet, gdy inne osoby bardzo starają się ją sprowokować swoim zachowaniem jak to często robiła Estefania. :/
No tak, Alicia sobie pomyślała, że ta utrata dziecka to jakaś kara za te jej wszystkie zbrodnie, albo to teraz na nią spadła ta klątwa czerwonych diamentów, bo nie ma ich znowu wszystkich czterech. Victor na pewno coś podejrzewa, że coś z tym dzieckiem jest nie tak, bo jest za duże jak na wcześniaka. Ale jeszcze chyba się nie domyśla, że to jest jego dziecko. Zabił tą lekarkę i niczego się od niej nie dowiedział.
Wokół Estefanii kręci się za dużo tych Lopezów, więc nic dziwnego, że potem nie wiadomo, który jest prawdziwy. :)
Patricio na pewno coś podejrzewa, że Estefania może coś ukrywać, ale nie ma pojęcia, że to dziecko nie jest jej tylko Victora.

Ramiro_29

Zgadzam się. :))) Kiedy pomiędzy bohaterkami widać taką piękną przyjaźń, aż się chce śledzić ich dalsze losy. :))) W ogóle bardzo mi pasują do siebie jako przyjaciółki. :))) Obie je bardzo lubię. :D
Coś podejrzewam, że móżdżek de Rosasa zaczyna odparowywać. To nastąpi w każdym momencie. :D W każdym kolejnym odcinku pokazuje, że chęć zemsty na Javierze i nienawiść jaką nosi w sobie, przejmuje nad nim całkowitą kontrolę. :/ Ta nienawiść musi eksplodować w pewnym momencie, a wtedy móżdżek mu wyparuje. :))) Zgadzam się. :3 Estefania od samego początku jest wariatką. Z każdym odcinkiem ten obłęd się pogłębiał i mamy efekt końcowy. :/ Totalna wariatka. :/ Ta przemowa z dzieckiem, brak słów. Chce być ze wszystkim lepsza od Reiny. Za chwilę będzie uważała się za Reinę Ortiz? :/ La Cobra jest szalona, bo zabija ludzi na zlecenie, ale opłakuje śmierć dziecka w normalny sposób, a Estefania już musiała grozić, że chce inne dziecko. Tutaj widać tą różnicę, że Estefania już całkowicie postradała zmysły. :/
Zgadzam się. :))) Podobała mi się dziś jej rozmową z Emilią. :))) Kiedy usłyszała jak nazywa Javiera "Brunem Diazem", z jaką pewnością siebie powiedziała, że Javier jest jej mężczyzną. :D Potem nazwała Javiera Batmanem. :3 Reina ma charakterek. :))) Dobrze, że walczy o Javiera, bo inna mogłaby załamać się i opuścić bar już dawno. :/Reina jednak wie, że Javier to jej ukochany i chce walczyć o tą miłość. :))) Chociaż bardzo cierpi. :( Kiedy rozmawiała ze Smith była taka załamana. :( To było widać, jakby przez tamtą chwilę obawiała, że amnezja Javiera będzie nieodwracalna. :( Reina wie jak w danym momencie zachować. :))) Estefania uważa się za prawdziwą królową, a przy pierwszej okazji już rzuca się na człowieka z pięściami. :/ To jej brak klasy, którą posiada Reina. :)))
Tak. Masz rację, w rozmowie z Christianem powiedziała, że to może być kara za jej zbrodnie lub klątwa czerwonego diamentu, bo ona ma trzy, a aby uwolnić od klątwy należy mieć wszystkie cztery. Była taka załamana, że chociaż denerwuje mnie jej postać, współczułam jej. :( Kocha na pewno Victora i marzyła o dziecku z de Rosasem, a tutaj taka tragedia. :/ Dziś okazało się czemu Victor odebrał Estefanii nocą dziecko. Chciał pokazać je Alici i sprawić jej przykrość. :/ To było okropne, kiedy ona cierpiała, a ten bez skrupułów, dał do zrozumienia jaka ona jest beznadziejna. :/ Tak. Na pewno coś podejrzewa, ale uważa nadal, że jego syn jednak zmarł. Myślałam, że kiedy całował tamtą lekarkę będzie chciał ją uwieść. :D Tak, wiem. :3 To brzmi dziwnie, ale myślałam, że chce w ten sposób wyciągnąć informacje na temat dziecka, a tutaj bransoletka w ruch i po lekarce. :/ Jedyna nadzieja w lekarzu, bo on nadal żyje, ale zapewne będzie się bał powiedzieć prawdę. :/ Estefania wmawia każdemu, że malec to kopia Javiera. :/ Jestem ciekawa, jak prawda wyjdzie na jaw. :3 Niebawem się dowiem. :D
Haha. :D Zgadzam się! :))) Estefania ma wokoło siebie mnóstwo tych Lopezów, że można łatwo pogubić. :))) Tak w ogóle, do tego prawdziwego, pierwotnego Lopeza pasował mi bardziej tamten zdrajca Lopez. :))) Naprawdę przypominał brata tamtego. :3 Każda osoba spokrewniona z Lopezem, ma szansę na pracę u Estefanii. :D
Tak, to prawda. Patricio podejrzewa coś, ale jest pewien, że Estefania wydała na świat żywe dziecko. Patricio, doskonale zna swoją siostrę, bo chociaż się uśmiechała i wydała zadowolona, to widział w jej oczach smutek. Tak w ogóle.. widziałeś Octavia? :D Od paru odcinków, a właściwie po przeskoku czasowym w dziwny sposób się zachowuje. :/ Pomaga Smith, bo powiedział prawdę na temat Javiera (tym, że uciekł Victorowi i Montalbanowi), ale on ma zamiar wyrównać rachunki ze Smith i Javierem? :( Dobrze wywnioskowałam? :( Chce zabić obu, za błędy popełnione przez fałszywego Octavia? :( Chce zemścić za krzywdę mu wyrządzoną? Oj, chyba lata spędzone w psychiatryku wdały się we znaki. :( Myślałam, że będzie dobrą postacią i przeciwieństwem tamtego, fałszywego Octavia, a w dzisiejszym odcinku w dziwny sposób się zachowywał. :/

ocenił(a) serial na 7
reinadecorazones_2015

Octavio niestety będzie chciał się mścić na Smith głównie.

Adri90r

Naprawdę? :( Jestem zawiedziona. :( Miałam cichą nadzieję, że Octavio będzie przeciwieństwem tamtego drania, a on chce się mścić na Smith? Powiedz mi, a ten Octavio czemu w ogóle jest z Asuncion? Widziałam ich schadzkę w pokoju i jestem nadal w szoku. :D On nadal ma obsesję na punkcie Smith, prawda? :( Jednak zamiast pomagać Smith, zamierza zemścić.. Dziękuję za odpowiedź. :* :)))

ocenił(a) serial na 7
reinadecorazones_2015

Octavio chciał mieć kobietę, która należała do jego brata czyli Asunción...chciał mieć wszystko co należało do jego brata..również Smith. W ostatnich odcinkach będzie niezła akcja i sporo zaskoczeń nie tylko jeśli chodzi o Octavia.

Adri90r

Rozumiem. :( Po prostu chce przejąć całe życie swojego brata, które on mu prędzej odebrał. :/ W dzisiejszym odcinku Patricio zauważył, że wzrok Octavio ma taki, jakby coś ukrywał.. Mam nadzieję, że więcej będzie pozytywnych zaskoczeń, bo wierzę Ci na słowo, że będzie akcja i wiele zaskoczeń.. z samym Octaviem, ale także z innymi bohaterami.. Dziękuję za odpowiedź. :)))

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Wiesz, że zgadłaś z tym i dojdzie do tego, że Estefania będzie uważała, że jest Reiną? :) Całkiem jej już odbije i to niedługo. Nawet w telewizji musiała wystąpić, jak Reina oczywiście nie mogła być gorsza od niej.
Reina zawsze będzie walczyć o miłość Javiera i zapewne zrobi wszystko, żeby pomóc mu odzyskać pamięć. Emilia sobie myślała, że będzie miała idealnego faceta, a tu takie rozczarowanie, jak pojawiła się tam Reina i zabrała jej Javiera, a dla niej Bruna. :)
Victor oczywiście musiał pokazać Alicii, że jest beznadziejna, bo nie urodziła mu żywego i zdrowego syna, a nawet nie wie, że trzymał go na rękach. :) Też myślałem, że na początku on będzie chciał tą lekarkę uwieść, żeby wyciągnąć od niej jakieś informacje o swoim dziecku, a on tak szybko się jej pozbył. :/ Pozostaje mu jedyna nadzieja w tym lekarzu.
Mnie też ten fałszywy Lopez bardziej pasował za brata tego pierwszego, którego zabił Victor. Widocznie tak, każdy Lopez ma szansę pracować dla Estefanii.
Octavio dziwnie się zachowuje, bo przecież przesiedział w wariatkowie przez pół wieku to na pewno bardzo namieszało mu w głowie i on już chyba teraz nie wie, po której stronie ma być i z kim. :/ Na to wygląda, że chce się pozbyć Smith i Javiera za błędy swojego brata i chce się na nich mścić za wszystkie krzywdy, których przez niego doświadczył. Najwyraźniej nie będzie taką dobrą postacią i przeciwieństwem tamtego Octavia, jak się wcześniej zapowiadało. :/

Ramiro_29

Haha, naprawdę? :))) Jestem w kompletnym szoku. :D Chociaż mogłam spodziewać się, że Estefania w pewnym momencie uwierzy, że sama jest Reiną. :))) Tak bardzo chce dorównać i być lepsza od Reiny. :/ To mogłam przewidzieć. :))) Dzisiaj znów zaczynała swoją typową śpiewkę na temat Reiny. :/ Znowu chciała wmówić Javierowi kłamstwo, przez które Javier na samym początku chciał zemścić się na Reinie. :( Tak. Musiała zaproponować większą stawkę, bo chce zawsze być lepsza od Reiny. :/ Myślała, że z dzieckiem wzbudzi większą sensację niż apel Reiny o pomoc? :/ Estefania bardzo mi działa na nerwy. :/ Naprawdę oszalała do samego końca i już chwyta się najtańszych chwytów, aby spróbować skłócić Javiera i Reinę, opowiadając mu same kłamstwa. :(
Masz rację. Dzisiaj byłam taka smutna, kiedy Javier w samochodzie powiedział jej tyle przykrych słów. :( To prawda, powiedział je pod wpływem narkotyku, bo wiemy dobrze, że bardzo kocha Reinę, ale sobie wyobrażam jaki ból poczuła. :( Musiała opuścić samochód, chociaż chciała być przy ukochanym. :( Załamana poszła do Victora, a ten z radością powiedział, że Javier umrze. :( Podziwiam Reinę, bo ona tak wiele wycierpiała i nadal cierpi, a to taka dobra i szlachetna osoba. :( Podziwiam Reinę. :))) Widać jak bardzo chce odzyskać ukochanego i pomóc mu przywrócić pamięć. :))) Myślałam, że naprawdę udało się jej przekonać Javiera, ale Javier znalazł sposób, aby uciec i wziął Reinę jako zakładniczkę. :( To prawda. :))) Emilia myślała, że znalazła w końcu idealnego faceta. :))) W końcu pomógł jej przed lichwiarzami i zachował jak prawdziwy bohater. :))) To na pewno zaimponowało bardzo Emilii, ale Reina wytłumaczyła jej, że Javier ma już ukochaną i może o Brunie zapomnieć. :))) To była super scenka. :))) Reina nieźle się zdenerwowała na widok Emilii, zaczęła być zazdrosna. :3 Dobrze jednak, że Emilia to normalna dziewczyna i uszanowała decyzję Javiera, bo gdyby była pokroju Estefanii już by nawymyślała mu kłamstw, aby zatrzymać przy sobie. :/ Jak łatwo rozpoznać normalną osobę od wariatki Estefanii. :3
To prawda. :))) Jeszcze kiedy Alicia powiedziała do Estefanii, że ma pięknego dzidziusia, a prędzej napomknęła Victorowi jakim prawem przyniósł byle jakie dziecko czekałam, aż coś wydarzy. :D Coś co ich oświeci, że Victor ma na rękach ich dziecko! :))) Jednak na razie każda osoba nadal uważa, że Estefania wydała na świat zdrowego synka, a Victor uśmiercając lekarkę dokonał zemsty i póki co sprawa zamknięta. Okazało się, że tamten lekarz był mężem tej lekarki więc może wyzna prawdę? Ja tak samo myślałam, że będzie chciał wyciągnąć prawdę od lekarki, a potem wiadomo diamencik na szyi będzie. :/ Jestem ciekawa czy Victorowi uda się zabić La Cobrę? Cobra sama planuje odebrać życie Victorowi, więc może akurat się jej uda? :))) Byłoby wspaniale, bo on działa mi na nerwy. :/ Jeszcze Victor dziś śmiał powiedzieć, że kocha Reinę bardzo mocno. :/ To już kompletna przesada, co on wyprawia. :/
O, widzisz. :))) Uważamy tak samo. :))) W ogóle mi z układu twarzy wyglądają jak prawdziwi bracia i jakbyś porównał Lopeza z pierwszych odcinków, razem z tamtym fałszywym Lopezem zauważysz ogromne podobieństwo. :3 Sentyment do nazwiska i sentyment do wierności pierwotnego Lopeza. :))) Dzięki tym dwóm rzeczom, każdy Lopez ma murowaną posadę u Estefanii. Jak widać im taka praca, tak samo odpowiada. :/
To prawda. Jednak pobyt w zakładzie psychiatrycznym odegrał się na psychice Octavia. :/ Myślałam naprawdę, że będzie dobrą postacią. :( Będzie chciał pomagać Sarze, na wzgląd uczucia jakim ją darzy, a on? Rysunki okropne. :/ Nawet Victor dziś był w szoku na ich widok, a sam Octavio wyznał, że chce pomścić swoje cierpienie na ukochanej Sarze i Javierze, ulubionym synku fałszywego Octavia. :/ Naprawdę zaczęłam obawiać się Octavia. :( Patricio dobrze powiedział, że coś ukrywa. :/ Chce pomóc złapać Victora, ale sam na boku knuje z Victorem plan zemsty. Oszalał, przez pobyt we wariatkowie oszalał. :( Doskonale powiedziałeś. Poprzewracało mu się w głowie i ma problem po której stronie chce być. Przecież na początku powiedział, że jak może się mścić na Javierze lub Sarze za błędy popełnione przez fałszywego Octavia? :( Dlaczego więc teraz chce na nich mścić? :( To prawdziwy szaleniec, może sobie podać rączkę razem z Estefanią. Jednak to przez to zamknięcie mu poprzewracało się w głowie i teraz ma problem, komu pomagać i po jakiej stronie być. Chce się zemścić i ta nienawiść do fałszywego Octavia tak mu umysł zatruła, że sprzymierzył się z Victorem, a to poważny błąd. :(

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Tak, Estefania w pewnym momencie będzie uważać, że jest Reiną. Jej już teraz całkiem odbija pod koniec serialu. :/ Dzisiaj znowu porwała Reinę. :/ Mam nadzieję, że to już ostatni raz i ona wreszcie się od niej uwolni. Co za psychopatka, ja już nie mogę znieść jej widoku. :/ No tak, oczywiście musiała to wykorzystać, że Javier nic nie pamięta i nagadać mu jakichś głupot, tak jak jej najbardziej pasowałoby. :/
Reina była taka wściekła na Victora, że rzuciła się na niego z nożem. Szkoda, że znowu się wywinął. :/ Ale teraz jest taki szczęśliwy, bo dowiedział się, że jego dziecko jednak żyje i poszedł je odzyskać. :) Dopadł Estefanię i zabrał jej dziecko. Szkoda, że nie słyszał Reiny, jak wzywała pomocy, bo Estefania ją w tym czasie tam przetrzymywała powiązaną w tym pokoju z lalkami. :/ Victor oczywiście musiał zabić tego lekarza, jak już dowiedział się prawdy o swoim dziecku. :/
Na razie nie mogę Ci powiedzieć, kto kogo zabije czy Victor Cobrę czy odwrotnie, bo nie chcesz wiedzieć wcześniej co tam dalej będzie się działo. :)
No tak chyba wszystkim Lopezom odpowiada praca u Estefanii tylko, że oni wszyscy zawsze marnie kończą. Victor dzisiaj strzelił do tego kolejnego Lopeza, ale go nie zabił tylko zranił.
Tak, nawet Victor był zszokowany tymi obrazami, które maluje Octavio. :/ On tam całkiem oszalał w tym wariatkowie, ale nie ma się co dziwić, jak przesiedział tam przez pół wieku. :/ Jego zachowanie jest samo jakieś sprzeczne, bo niby współpracuje ze Smith i agentami, a z drugiej strony chce się mścić na niej i Javierze. :/ Dokładnie Octavio może sobie podać rękę z Estefanią i Victorem, oni wszyscy są takimi samymi psychopatami. :/ To prawda sprzymierzanie się z Victorem to jego największy błąd. :/

Ramiro_29

To widać. Nawet w dzisiejszym odcinku pokazała, że już naprawdę oszalała do końca. Reina ma warkoczyki jak jej laleczki. :/ To naprawdę szalona i chora osoba. :( Wiedziałam, że na pewno porwą Reinę. :( Tak przeczuwałam, że wydarzy się coś złego w tej taksówce i miałam rację. Wyszło w końcu na jaw, kto stoi za zamachami na życie Reiny. :( Tak więc na pewno każdy zamach na jej życie, a sporo zamachów na życie Reiny zaplanowała Estefania. :/ Mam nadzieję, że Reina uwolni się od psychopatki Estefanii, bo ona na pewno chce ją zabić. :( Myślałam, że Victorowi uda się usłyszeć Reinę, ale był w zbyt dużym szoku i myślał o swoim dziecku, a w tym czasie Estefania jeszcze zakneblowała Reinę. :( Mam tak samo. :( To szalona i chora osoba. :( Znów nagadała Javierowi tych samych głupot, co kiedyś. Powtarza się jak zacięta płyta, a to ona może siebie opisywać samymi negatywnymi słowami, bo Reina to wspaniała osoba i bardzo dobrze jej powiedziała, że Javier to ją bardzo kocha, a ona musi się pogodzić z faktami. :))) Chociaż po tych słowach Estefania dopiero oszalała ze złości. :( Jak widać miałam rację. Jednak Palacios jest powiązany z Estefanią, bo na samym końcu odcinka się pokazał. :( Coś okropnego. :( Dobrało się dwóch szaleńców, ale Juanjo? Na samą myśl, że on im pomagał, aż mi smutno. :( Reina na widok Palaciosa naprawdę była w szoku. Na pewno myślała, że Palacios ma wiele za uszami, ale żeby chciał doprowadzić Reinę do szaleństwa? :(
Bardzo dobrze, że Reina chciała go zabić, ale Victor ma wprawę w atakach na własne życie, więc wywinął się. :( Reina miała prawo naprawdę sięgnąć po nóż, bo na miejscu Reiny tak samo chciałabym zemścić się na Victorze za zło, które wycierpiała Reina przez widzimisię de Rosasa. :( Jeszcze z jaką satysfakcją opowiadał, że chcą zabić Javiera dodając, że na pewno ktoś mu gdzieś już przygotowuje nagrobek. :( Doskonale rozumiem Reinę, bo sama bym dawno wybuchła. :( Tak. :))) Dowiedział się w końcu prawdy i tak przypuszczałam, że prawdę mu powie tamten lekarz. Myślał, że Victor już wie i to było powodem śmierci jego żony, a tak naprawdę sam się dopiero wygadał. Oczywiście potem Victor musiał go zabić. :/ Estefania rzucała się przed Victorem tak, że naprawdę bałam, że zaraz polecą kule, a tam bezbronne dziecko przecież było. :( Miałam nawet nadzieję, że Victor wparuje do pokoju, gdzie ma Estefania te swoje laleczki i zobaczy Reinę. :( Chociaż to potwór, na pewno by pomógł uwolnić Reinę, tak przypuszczam. :( Potem szansę na pomoc miała u Picassa, bo Patricio był w domu, ale Estefania uderzyła Reinę w głowę czymś żeby ją uciszyć i oczywiście psychopatce udało uciszyć Reinę. :( Wyobrażam sobie co może czuć przetrzymywana biedaczka Reina. :( Na pewno się boi i ma prawo, bo Estefania to osoba szalona i zdolna do różnych rzeczy. :(
Wolę mieć niespodziankę, zgadza się. :))) Chociaż przyznam, że w gruncie rzeczy trzymam kciuki za Cobrę. Chociaż to zła osoba wolę zobaczyć śmierć Victora. Cobra może i wiele mówi, ale za mnóstwem nieszczęść z Javierem i w ogóle z samą Reiną odpowiada Victor. :( Dlatego mam nadzieję, że Cobrze uda się pozbyć Victora, bo chociaż Neron jak dobrze usłyszałam imię chłopca żyje, Victor na pewno ma zamiar pozbyć się Cobry. :( W końcu zaczęła mu przeszkadzać. :/
Haha, to prawda. :D Każdy Lopez ma przyszłość taką samą. :3 Musi pracować u Estefanii, a potem musi źle skończyć, w większości przez Victora, bo pierwotny Lopez umarł z rąk Victora, a prawdziwy brat Lopeza został w dzisiejszym odcinku postrzelony. Ciekawe czy dadzą spokój Lopezowi, ale być może pozbędą się znów człowieka Estefanii. :/
Malowane dzieła przez Octavia w zakładzie psychiatrycznym są przeciwieństwem tych obrazów malowanych teraz przez Octavia. :( Okropne są, a wręcz przerażające. Takie mroczne, że sama zaczęłam się Octavia bać, choć miałam nadzieję, że będzie pozytywną postacią. :/ Właściwie nieco usprawiedliwiam go podobnie do Twoich słów. Tym pobytem przez pół wieku, o czym sam cały czas przypomina z dala od ludzi i świata, bo światem Octavia były cztery ściany we wariatkowie. :/ Naprawdę zachowuje się jak prawdziwy szaleniec, bo w rozmowach pomiędzy agentami i Sarą Smith zawsze mówi, że chce pomóc i mówi o ważnych rzeczach, a potem przy Victorze znów przypomina, że chce pomścić na Sarze i Javierze krzywdę wyrządzoną mu przez fałszywego Octavia. :/ Naprawdę gdybym mogła od razu skierowałabym ich do porządnego psychiatryka, a tam mogą sobie robić co chcą. Chociaż może wpływ ogromny na Octavia ma pobyt w domu Victora? Tak bardzo chciał przypominać fałszywego Octavia, że w końcu sprzymierzył się z prawdziwym wariatem, Victorem de Rosasem. :/ Gdyby Neron się wychowywał przy ojcu, naprawdę będzie złym człowiekiem, bo Victor kocha rozprzestrzeniać na szeroką skalę zło i sprawia mu radość ludzki ból, w szczególności kiedy chodzi o Reinę i Javiera, bo chociaż zarzeka uczucia ogromnego do Reiny, kocha spoglądać na ból Reiny. :( Wierzę głęboko, że uda się im rozpracować Octavia, bo w przeciwnym razie naprawdę może wprowadzić w życie plan zemsty na Javierze. :( Oczywiście zapomniałabym o najważniejsze osobie, chce skrzywdzić Smith bo wie, że Geronimo (dobrze napisałam imię? :D) bardzo Sarę kochał. :/

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Teraz to juz wg Smith może być zagrożona bo mysli że Patricio jest tym złym a to Octawio może ją skrzywdzic.
Dlaczego Patrcio ne powiedział jej, że Javier żyje? Jak myślisz?

_sarna88

Miałam odpisać na Twój post, w dniu kiedy go napisałaś, bo byłam akurat na portalu, ale przez limit dobowy musiałam wstrzymać. :( Okropność, ale odpiszę teraz, chociaż może być już przedawniona odpowiedź, ale co tam. :D
Uważam, że Patricio celowo okłamał wszystkich, w sprawie śmierci Javiera, nawet Smith aby go uratować. Tak myślę, bo Waszyngton dał wyraźny rozkaz zabicia Javiera. Jeden agent chciał zabić Bolivara, ale na całe szczęście pomógł Isidro. Więc Patricio, aby pomóc Javierowi upozorował śmierć Javiera, aby agencja dała spokój i zaprzestała ataków na życie Javiera. Dzięki temu oni będą mogli pomóc smokowi odzyskać pamięć, co się na całe szczęście udało. :) Patricio ryzykował przed ukochaną, ale podejrzewam, że aby śmierć Javiera zyskała na wiarygodności taka scena w wykonaniu Smith była chyba wskazana. Ryzykował wiele, bo sama widziałaś reakcję Sary, ale wolał poświęcić swoją reputację w oczach Smith, niż dopuścić do śmierci Javiera. Tak wytłumaczyłam sobie zachowanie Patricia. Chociaż moim zdaniem to kompletny błąd, bo Sara była załamana. Tak naprawdę Smith miała prawo znać prawdę, bo to matka Javiera, która go bardzo kocha. :( Strata dziecka to na pewno koszmar, a Smith sama powiedziała, że zmuszono ją raz do porzucenia syna, a teraz drugi raz miałaby go stracić na zawsze? Ciężko sobie wyobrazić, co mogła czuć. :( Teraz została zakładniczką Octavia i Victora. :/ Chcą zbawić Javiera przynętą w postaci matki. :( Mam nadzieję, że Javier lub Patricio pomogą Sarze. :( Jeszcze Reina w niebezpieczeństwie. :( Ostatnie odcinki w coraz większym utrzymują nas napięciu. :) Kocham za to "Królową Serc". Teraz dopiero się będzie w poniedziałek dziać. :D

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Pomyslałam dokladnie tak samo, awantura jaka zrobila Smith była bardzo wiarygodna i ludzie zaraz mogli donieśc swoim przełozonym że Javier juz nie zyje. ALe uważam, że po całej tej akcji Patricio powinien lecieć za Sara i jej to wytłumaczyć.
Teraz w pierwszej kolejnosci odbija Reine z rak Juana a potem zajmą sie Smith. Juz widze jak Javier odbiera tel od Victora i słyszy: Bolivar mam twoja matke.
A zauwazyłas, że ostatnio Javier w rozmowie z Reina nazwal Smith swoja matką ;) tak samo Patricio powiedzaiał do Sary , że Octavio jest kochankiem jego matki.

_sarna88

Cieszy mnie, że się zgadzamy. :) Na pewno jest tak, jak obie sądzimy. Ta awantura Smith, była taka prawdziwa i wiarygodna, że Waszyngton na pewno otrzymał informację o wykonaniu zadania. :( Patricio chciał dobrze, bo dzięki temu pomysłowi na całe szczęście ataki na Javiera zaprzestano, ale popieram, po całej awanturze mógł powiedzieć prawdę Smith. :( Taka zrozpaczona weszła do windy i załamana. :( Powinien Patricio powiedzieć jej wtedy prawdę, bo można sobie wyobrazić jak bardzo cierpiała na samą myśl utraty swojego jedynego dziecka, syna, którego zmuszona przez okoliczności musiała porzucić, a teraz zmarł i to jeszcze z rozkazu jej ukochanego Patricia, bo wykonał polecenia z góry. :( To podwójny ból, który Smith zabolał niewyobrażalnie mocno. :( Gdyby Patricio powiedział Smith prawdę, może uchroniłaby się przed pójściem do Victora, bo tam czekało prawdziwe niebezpieczeństwo. :( Octavio razem z Victorem planują zwabić Javiera, dzięki Sarze. :( Widać, że 50 lat w zamknięciu odcisnęło się na psychice Octavia, bo bardzo mi zaminusował swoim zachowaniem. :/ Biedna Smith, dwa razy dała się oszukać tym psychopatom, bo najpierw była zakochana w Geronimie, a potem dała się oszukać Octaviowi, bo zaufała mu, że jest dobry i był ofiarą Geronima, co jest prawdą oczywiście, ale drugim faktem jest to, że Octavio oszalał. :(
Na pewno masz rację. Juanjo może chcieć Reinę zabić, więc może być nieciekawa scena w poniedziałek. :( Taka dziwna, bo przecież Juanjo był od zawsze dobry. Jak powiedzą, że pomaga Estefanii od początku wyjdę z siebie i stanę obok. :( Dobrze, że Patricio przypomniał sobie pseudonim młodszego brata Estefanii. Mina Javiera mówi sama za siebie, coś na pewno sobie przypomniał i to będzie w kolejnym odcinku pokazane zapewne. :( Ja tak samo to widzę i wiesz co jeszcze podejrzewam? To będzie przełomowy moment, w którym stosunki między Sarą, a Javierem w końcu się poprawią. :) To prawda. :D Patricio i Javier udają twardych, ale zależy im na obu swoich matkach. :) Też zwróciłam uwagę na te scenki, w których oboje mówią w taki oczywisty sposób "mama", jakby wcześniejsze urazy i uprzedzenia odeszły w niepamięć. :) To bardzo dobrze, bo Asuncion i Sara zasłużyły na to. :) Na miłość swoich synów i mam nadzieję, że scenarzyści zafundują nam scenki pojednania między matkami, a synami. :) To będzie taka wzruszająca scenka, razy dwa. :) Coś pięknego, bardzo czekam na taki moment w jednym z tych dwóch końcowych odcinków. :)

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

No to było dość łatwe do przewidzenia, że znowu ktoś może porwać Reinę z tej taksówki, a któż by to mógł być inny niż Estefania? :/ Zrobiła sobie z niej laleczkę, ona to ma pomysły. :/ Co za wariatka. :/ Wiadomo, ona zawsze chce ją zabić, chociaż wcześniej próbowała doprowadzać ją do szaleństwa, żeby Reina sama popełniła samobójstwo. Ciekawe co by było, gdyby jednak Victor usłyszał Reinę i tam poszedł. Czy uwolniłby ją? Może i tak, ale on przyszedł tam w innym celu, chciał odzyskać syna i odzyskał. Właśnie ta wariatka jeszcze musiała ją czymś ogłuszyć, bo gdyby Patricio ją usłyszał i znalazł tam powiązaną Reinę, to już chyba sam dopadłby Estefanię i zamknął do więzienia, albo jeszcze lepiej wróciłaby do wariatkowa.
No tak, to było do przewidzenia, że Christian jest jednym z wspólników Estefanii, a teraz już wiadomo to na pewno, bo się pokazał i ujawnił przed Reiną.
Oj, tak Victor już od dawna chciałby się pozbyć Cobry, tylko jej nie tak łatwo jest się pozbyć. :) Ale też wymyślili to imię dla syna, Neron to koszmarne imię bardzo źle się kojarzy. :/ Oj, tak gdyby wychowywali go tacy rodzice jak Victor i Cobra to zapewne stałby się z czasem takim samym zabójcą jak oni. :/
Wszystko na to wskazuje, że Octavio gra jak to mówią na dwa fronty, z jednej strony chce pomagać Smith i agentom, albo tylko tak udaje, żeby ich zmylić, a z drugiej strony chce się na niej mścić i jeszcze na Javierze. :/ Te jego obrazy są okropne. :/ Tak, dobrze napisałaś to imię Geronimo.

użytkownik usunięty
Ramiro_29

Nigdy nie było takich emocji podczas ostatnich odcinków telenoweli. Dzisiejszy odcinek genialny. Estefania niezła wariatka, próbowała zaszyć usta Reinie ale na szczęście zjawił się Javier. Uwielbiam Estefanię mam nadzieję że jeszcze namierza w ostatnich dwóch odcinkach. Smith dała się złapać. Myślałem że Victor zabije Alicię ale jednak na poważnie chce się z nią ożenić. No i końcówka mnie rozwaliła na łopatki. Juanjo jest niby bratem Estefanii, no po prostu leżę. Wielokrotnie ta telenowela mnie zaskakiwała ale to jest bomba.

ocenił(a) serial na 8

Zgadzam się, ta telenowela jest bardzo emocjonująca. Piątkowy odcinek był super, tyle się tam w nim działo, jak zwykle. To prawda, całe szczęście, że Javier zjawił się tam jak zawsze na czas i uratował Reinę z rąk tej psychopatki. A za co ją tak uwielbiasz? Bo ja tej postaci od początku najbardziej nie znoszę. :/ Nie wiem, jak można lubić taką wariatkę. :/
Szkoda, że Smith tak dała się złapać, ale miała zaufanie do Octavia i tego się po nim nie spodziewała, że on jest tak naprawdę przeciwko niej razem z Victorem. Jeszcze Cię na pewno zaskoczy, co się wydarzy po ślubie Victora z Alicią.
No niestety tak, to Juanjo okazał się tym wspólnikiem i bratem Estefanii, zawsze taki wierny Javierowi, udający przyjaciela jego i Reiny, a tu naraz okazuje się, że to on jeszcze chce ją zabić. :/

użytkownik usunięty
Ramiro_29

Estefanię uwielbiam właśnie za to że jest psychopatką. Bardzo lubię oglądać horrory i zawsze fascynowałem się psychopatami. Rzadko w telenowelach można spotkać takie postacie. A w tej telce jest ich nawet kilka na czele z Estefanią. Jej akacje z zaszywaniem ust to jak z jakiś horrorów.
Jest jeszcze Victor od którego czuć grozę i mroczność. Dla mnie on również jest świetny.

ocenił(a) serial na 8

Ja jestem dokładnie przeciwnego zdania, bo zawsze najbardziej nie lubię patrzeć na takich wariatów i psychopatów, jak Estefania i nie znoszę horrorów. To prawda to zaszywanie ust nadaje się do jakiegoś horroru i Estefania tam powinna wystąpić w głównej roli.
Victora to jeszcze jakoś można znieść, chociaż też jest z niego zabójca i psychopata, ale Estefania jest okropna. :/

Ramiro_29

Tak przypuszczałam, że mogą porwać Reinę w taksówce, bo ten kierowca (dobrze przypuszczam, że Lopez nim był?) w dziwny sposób się zachowywał i potem kiedy pokazano ujęcie na drogę, zyskałam już pewność, że Reina będzie porwana. Oczywiście pomysłodawczynią porwania Reiny okazała się szalona psychopatka Estefania. :/ Jeszcze kiedy zaczęła robić warkoczyki Reinie i ją uderzyła, a potem zaczęła robić swoje głupawe miny, myślałam, że wejdę w telewizor. :/ Rewelacyjny 138 odcinek! Estefania dała pełen popis swojego szaleństwa. :( Oprócz opowieści jaką zafundowała Reinie razem z Palaciosem, zafundowała Reinie prezent w postaci skorpiona. :/ Ta wariatka musi być zamknięta. :/ Chciała doprowadzić do problemów ze wzrokiem i gorączki, a także innych objawów. :/ Jeszcze powiedziała z radością, że chce, aby Reina żyła, kiedy ona będzie zaszywała jej usta. :( To prawdziwa psychopatka i chora osoba! :/ Reina dobrze powiedziała, że posunięcie Javiera było wspaniałe. :) Dobrze powiedziała Reina, że Javier słusznie umieścił Estefanię w psychiatryku, bo tam Estefania musi mieć swój dom. :) Ona nadaje się do domu wariatów, chociaż nawet tam jak kiedyś wspomniałam może wymordować wszystkich, jak to już było podczas poprzedniej ucieczki psychopatki. :/ Przyznała się, że zamordowała Rocky'ego. :( Estefania przyznała się do wszystkich swoich zbrodni i dumna była. :/ Na całe szczęście w porę zdążył Javier, bo w przeciwnym razie Reina mogła skończyć z zaszytymi ustami. :( Tak. To prawda Estefania chciała na początku doprowadzić Reinę do szaleństwa. Jak sama wspominała, kiedy Reina znajdowała w tym grobowcu, że ona chce zamienić życie Reiny w takie piekło, że sama sobie będzie chciała odebrać życie. :/ Teraz już jest taka zdesperowana, że chce zabić Reinę. Jaka zadowolona była, że zaszyje usta Reinie. :( Może zapomnieć! Tak. :) Myślałam nad tym samym, czy Victor gdyby usłyszał Reinę by zareagował? Może by zareagował, chociaż dobrze powiedziałeś on miał jeden cel - chciał odzyskać syna i mało go interesowało coś innego. :/ Natomiast Patricio mógł usłyszeć Reinę, ale oczywiście wariatka musiała Reinę ogłuszyć. :( W przeciwnym razie, na pewno by pomógł Reinie. :( Tak. W tym momencie, na pewno by przejrzał całkowicie na oczy i umieścił Estefanę w zakładzie psychiatrycznym lub posłałby do więzienia, chociaż ona mogłaby tam wymordować każdego z przebywających tam więźniów. To szalona kobieta. :/
Tak. To można było przewidzieć, ale myślałam czemu? Na początku powiedział raz Susanie, że kochał Reinę i wolał widzieć ją w grobie trzy metry pod ziemią, zamiast w ramionach innego. :/ Myślałam, że z tego powodu pomaga Estefanii, ale okazało się, że ojciec Christiana pracował dla Kojota i zginął w tej masakrze. :/ Więc oboje mszczą się za śmierć rodziców na Reinicie. :( Rozumiem ich rozpacz z jednej strony, ale Reina wielokrotnie powtarzała, że ona jest niewinna, bo co ma wspólnego z życiem prowadzonym przez własnego ojca? Reina to wspaniała osoba i jak może płacić ze błędy ojca? :( Oczywiście psychopatka Estefania znalazła wytłumaczenie i wytłumaczyła, że zapłaci za każdą zbrodnię, bo ma krew Pedra Ortiz i ją najmocniej kochał na świecie. :/ Tak się zastanawiam, czy Alicia wiedziała o planach Christiana i powiązaniach z Estefanią? Po ślubie Palacios powiedział Cobrze, że Estefania miała dawno dać znać, a nadal cisza. To było zastanawiające, czy Cobra nienawidzi Reinę przez Victora? Chyba, że tak samo nienawidzi przez śmierć ojca i wiedziała dobrze o powiązaniach Estefanii i Christiana. :/
To prawda. :) La Cobra to sprytna kobieta. :) Chociaż obawiam się, że może stracić czujność przez to, że kocha Victora na swoje nieszczęście. Chociaż nadal wierzę, że Cobra będzie chciała się pozbyć Victora, bo on chociaż są po ślubie, na pewno chce nadal zakończyć żywot Cobry. :/ Jestem pewna, że Victor de Rosas czeka na moment, aby uśmiercić Cobrę. :( 139 odcinek w poniedziałek, a wielki finał we wtorek, a więc musi się niebawem okazać, co będzie z Victorem. Naprawdę ucieszę się wiadomością, że Victor zmarł z rąk Cobry. :) To będą dobre wieści. :)Zgadzam się. :/ Okropne imię. :/ Oczywiście Victorowi się podoba, ale wiemy czemu. :/ Chce, aby syn był jak Neron. :/ Więc dał mu na imię Neron. Jaki zorientowany w rzymskiej historii. :/ Tak. Neronowi możemy współczuć rodziców. :( Tak sobie myślę jak Victor de Rosas umrze lub Cobra to co będzie z dzieckiem? Neron nadal w końcu żyć będzie, więc co? Można współczuć Neronowi, a ratunkiem, aby wyrósł na normalnego człowieka będzie nowa rodzina. Naprawdę bardzo czekam na dwa ostatnie odcinki "Królowej Serc". :) Będzie się działo i emocje będą sięgać sufitu. :3 Musi tyle rzeczy wyjaśnić się jeszcze. :)
Octavio de Rosas to prawdziwy szaleniec. Może sobie podać rękę z Victorem i Estefanią. :/ Podczas ślubu Cobry razem z Victorem, w posiadłości znalazła się Smith. Chciała zabić Victora i gdybym mogła weszłabym w ekran telewizora i pomogłabym Sarze. :) Jak widać Octavio podając szklankę wody Sarze dosypał czegoś do wody, bo pod koniec odcinka Smith budzi się związana w pokoju Octavia. Ten cały uradowany maluje swoje dzieło, a Victor oznajmia, że Smith będzie przynętą na Javiera. :( Teraz na pewno Sara zrozumie, że Octavio ma nierówno pod sufitem i grał na dwa fronty, co dobrze podsumowałeś. Biedny Javier. :( Ukochana w niebezpieczeństwie, własna matka w niebezpieczeństwie. :( Może ten czyn Octavia będzie impulsem do lepszych stosunków Javiera z matką? Wierzę, że pomogą Sarze. :/ Javier lub Patricio, bo któryś musi uratować Reinę z rąk Juanja. :( Naprawdę dobrze napisałam? To super. :) Rozmyślałam czy napisać przez J czy G, ale zdecydowałam się na G i widać dobry wybór. :D

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Tak, tym taksówkarzem był Lopez. Jedynym miejscem, gdzie Estefania mogłaby przebywać jest jakiś odizolowany od świata i dobrze strzeżony psychiatryk, żeby nie mogła z niego w żaden sposób uciec, bo na wolności to bardzo niebezpieczna i obłąkana psychopatka. :/ To co chciała zrobić z Reiną to przekracza wszelkie granice jej szaleństwa. :/ Jaka jeszcze była dumna z tych wszystkich swoich zbrodni, dobrze, że tak przyznała się do wszystkiego Reinie. Teraz już będzie wiedzieć na pewno, że to ona za tym stała. Myślałem, że jak Javier ją tam dopadnie to na miejscu ją tam zastrzeli, ale tylko ją zranił.
Właśnie dlaczego Reina musiała tak płacić za te wszystkie zabójstwa swojego ojca i na niej wszyscy chcieli się mścić, chociaż ona nie była niczemu winna. :( Alicia pewnie wiedziała o powiązaniach Estefanii i Christiana.
No tak zostały jeszcze dwa odcinki do końca serialu, a tam jeszcze tyle musi się wydarzyć, więc wszystko musi się wyjaśnić, jak to będzie z Victorem i Cobrą, ale jest pewne ich małżeństwo nie potrwa zbyt długo. :) Nie mogę Ci zdradzić co dalej będzie z Neronem, bo dowiedziałabyś się przed czasem, a nie chcesz wiedzieć. :)
Smith dała się podejść i uśpić swoją czujność. Teraz jeszcze i ona wpadła w ręce tych psychopatów Octavia i Victora i jeszcze ją trzeba ratować. Wiesz, kto zwykle ratuje Reinę z każdej opresji. :) No to dobrze wybrałaś i napisałaś Geronimo. :)

Ramiro_29

Tak przypuszczałam, że taksówkarzem był Lopez. :) Pierwszy raz mogłam zobaczyć dokładnie twarz Lopeza i po głosie właściwie domyśliłam, że to na pewno zaufany człowiek Estefanii. :) Dobrze powiedziałeś, bo jedynym miejscem wskazanym do Estefanii rzeczywiście jest miejsce odizolowane od świata i dobrze strzeżony psychiatryk, gdzie byłaby sama. Bez Victora ani Octavia, bo mogłaby z nimi znowu coś uknuć, chociaż dawno przestała myśleć racjonalnie mimo wszystko do ucieczki pierwsza namawiałaby Victora i Octavia. :/ Doskonale ją opisałeś. :) To bardzo niebezpieczna i obłąkana psychopatka, która wymaga leczenia psychiatrycznego i bardzo mocnych leków, bo na ten poziom szaleństwa, to aż wskazane. :D Estefania to obłąkana i chora psychopatka. :/ To co ona chce zrobić Reinia, a właściwie chciała zrobić przechodzi ludzkie pojęcie. :/ To taka chora osoba. :/ Najpierw Reinę uczesała robiąc warkoczyki, potem opowiedziała z Palaciosem historię zemsty i krzywd, które jej wyrządzali. :/ Potem pokazała finał szaleństwa przywiązując Reinę i podarowała jej prezent w postaci skorpiona. :/ Na sam koniec chciała zaszyć usta.. To przechodzi granice jej szaleństwa. :/ Jeszcze tą laleczkę jako dziecko ułożyła tak, żeby obserwowała co ona ma robić Reinie. :/ Chora kobieta, obłąkana i Reina doskonale powiedziała, że Javier wspaniale postąpił umieszczając Estefanię w zakładzie psychiatrycznym. :) To prawda. :/ Jaka dumna przyznała się do swoich zbrodni i zadowolona z siebie była. :/ Brak mi naprawdę słów. :/ Teraz przynajmniej wiemy, że to ona stała za każdym zgonem z zaszytymi ustami, chociaż to było już wiadome po śmierci Yolandy, bo powiedziała, że to ona zaszywa usta. :/ Reina na pewno bardzo się bała. :( Jeszcze gadka Estefanii "Muszę dobrze zszyć, bo potem Twoja przyjaciółeczka powie znowu, że wykonałam źle swoją pracę", czy jakoś tak.. Kompletna szalona psychopatka. :/ Tak się bałam, że naprawdę może zaszyć usta Reinicie, ale na całe szczęście Javier odnalazł ukochaną i uratował. :) Tak samo myślałam, ale jak widać Javier miał zamiar uratować Reinę, a Estefanię oddać w ręce agentów. Ważne, że została w końcu zamknięta. :/ Teraz może zapomnieć o wyjściu na wolność, bo czeka ją dożywocie lub pobyt w zakładzie psychiatrycznym, ale wspominałeś mi, że ona będzie myślała w pewnym momencie nawet, że jest Reiną więc raczej skłaniałabym się ku opcji, że będzie miała nowy dom w zakładzie psychiatrycznym, gdzie będzie mogła oddawać swojemu szaleństwu. :D
To okropne. :( Nie mi oceniać ojca Reiny, ale na pewno z jakiś powodów zdecydował się prowadzić podwójne życie. Te zabójstwa z zimną krwią są bezwzględne owszem, ale co ma Reina do tego? Kiedy ojciec mordował na zlecenie (był więc kimś takim jak Cobra, prawda?) ona w tym czasie żyła sobie spokojnym życiem i nie miała nawet świadomości tego, co robi jej ojciec. Nawet wuja Rodolfa (jak dobrze imię pamiętam) uważała za prawego człowieka, a potem okazało, że był płatnym zabójcą. :/ Reina była nieświadoma tego wszystkiego, więc czemu ma płacić za winy ojca? Estefania osiągnęła swój cel, bo Pedro oszalał na jej punkcie i aby uratować córkę odebrał sobie życie. :( Czemu więc plan zemsty kontynuowała? Te tłumaczenia w stylu "Byłaś jedyną osobą, którą prawdziwie kochał" to żadne usprawiedliwienie czynów Estefanii! Ona już w tamtym momencie była chorą psychopatką i pozbawioną uczuć wariatką. Reina wiodła sobie spokojne życie, ale przez Victora i Estefanię przeszła tak wiele. :( Tak bardzo podziwiam, że Reina pomimo wielu przeciwności nadal ma piękne i szlachetne serce i zmiana, która zaszła w Reinie przez cały czas trwania telenoweli, to zmiana na lepsze. :) Tak.. Na pewno wiedziała o powiązaniach Estefanii razem z jej braciszkiem Palaciosem. :/ Naprawdę jestem zniesmaczona szaleństwem Estefanii i Palaciosa, bo ten miał taki sam w piątkowym odcinku błędny wzrok szaleńca, bo przyjaciółeczka jego Estefania. :/ Zapewne nienawiść Cobry zrodziła z zazdrości o Victora i tragedii rodzinnej, bo przecież ona tak samo jak Christian straciła z winy ojca Reiny, swojego ojca. :/ To niedopuszczalne, że wszyscy chcą tak zabić Reinę. Gdyby pomagała ojcu, wiedziała o wszystkim i jeszcze sama miała na koncie jakieś morderstwo, ale to taka cudowna i dobra osoba, która wycierpiała tyle przez tak wielu szaleńców. :(
Dwa odcinki, w których wydarzy się bardzo wiele, bo jestem pewna, że dużo nas czeka wrażeń. :D To dwa ostatnie odcinki więc wszystko musi się wyjaśnić i na pewno wiele zwrotów akcji nas tak samo czeka, takimi prawami rządzi się "Królowa Serc", za co tą telenowelę kocham! :) To jest pewne. :D Na pewno umrze Cobra lub Victor. To pewne, bo powątpiewam, że obydwu skończy w więzieniu. :/ Oni nawzajem chcą się zabić, chociaż czujność Alicii została uśpiona tym ślubem. :( Nie lubię Alicii, ale z dwojga złego wolę, aby ona zakończyła żywot Victora, niż miałby to zrobić on. :/ Tak. :D Nie zdradzaj mi proszę, bo chcę mieć niespodziankę. :) Aczkolwiek podejrzewam, że znajdzie nowych rodziców sobie, bo dziecko niczemu winne, więc ktoś nim zaopiekować musi. :( Z dala od Palaciosów i de Rosasów. :/ Podejrzewam, że jeszcze wiele mnie zaskoczy, w tych dwóch końcowych odcinkach i to mi się bardzo podoba, bo to kocham w tej telce! :D Poza szokiem z Juanjem.. mam nadzieję, że więcej będzie w tych dwóch odcinkach pozytywnych niespodzianek. :D
Tak. To prawda Smith za bardzo zaufała Octaviowi. Myślała, że jest dobrym człowiekiem, który pomaga agencji i przyjęła tą szklankę z wodą od Octavia, a to był błąd. :( Podejrzewam, że tam wsypano środek nasenny lub coś w tym rodzaju, bo potem pokazano już ujęcie, kiedy Smith budzi się związana, a więc została na pewno uśpiona. :( To coś okropnego i mam ogromną nadzieję, że uda się uratować Smith, nim psychopaci będą chcieć wyrządzić krzywdę Sarze. :( Haha, to prawda. :D Javier uratuje Reinę zawsze, tak więc na pewno on pomoże Reinicie się wydostać z rąk zabójcy, ale jakim to będzie szokiem i bolesnym przeżyciem dla Javiera, uratować ukochaną, ale zmierzyć się z Juanjem, którego zawsze uważał za swojego przyjaciela, brata o czym zawsze wspominali podczas swoich rozmów. :( Widzisz? Kobieca intuicja. :D Nawet ładniej wygląda to imię z literą G. :D

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Zastanawia mnie kto dał cynk Victorowi że Javier jednak żyje.
Po 2 cel wizyty Smith u de Rosasów nie przekonuje mnie. Reina powiedziala jej, że Victor byl pewien, że Javier zginie ale zrak agencji wiec czemu ona poszła do Victora?
Po 3 Reina w rekach Juana. Javier mowił, że próbowal sie dodzwonić do matki ale bezskutecznie a agencji nie ufa, a Asuncion?
I dlaczego wszyscy wciąż powtarzaja, że Javier jest jedyna osoba która może uratowac Reine?

_sarna88

Tak samo jestem ciekawa, kto poinformował Victora o tym, że Javier jednak żyje. Skąd miała tamta osoba tą pewność, skoro Javier przebywał u Jacky w odizolowaniu od innych? Może tą wiadomość przekazała osoba nasłana przez Victora do tamtej akcji, którą udaremnili Jacky, Javier, Patricio i Isidro? Tam do dwóch na korytarzu strzelano, więc może ktoś trzeci widział Javiera i przekazał cynk Victorowi? Musimy się domyślać lub w ostatnim odcinku nam zaserwują na deser informację o kogo chodzi. :D
Moim zdaniem Sara udała się do domu de Rosasów przez to, że Victor z Maurem są winowajcami amnezji Javiera i tak naprawdę Victor jest jedynym winnym tego, że teraz Waszyngton chce zabić Javiera i wydał taki rozkaz. Myślę, że Smith chciała zabić Victora za te pięć miesięcy, podczas których przetrzymywał Javiera i to, że wymazał mu pamięć, bo wiemy doskonale, że gdyby pamięci nie stracił na pewno Waszyngton, by przed takim rozkazem do agentów powstrzymał. Co uważasz? Ja sobie tak tą sprawę tłumaczę. :D
To prawda. :( W ogóle Reina w rękach Juanja jest czymś niewytłumaczalnym, bo mam do teraz szok, że Juanjo jest bratem Estefanii. :( Może chciał żeby Asuncion została z Clarą? Podczas rozmowy z Juanjem coś powiedział Javier "Każdy może być wrogiem, więc uważaj proszę". Może myślał, że Asuncion nie dałaby sobie rady z ewentualnym zagrożeniem, a Juanjo by sobie dał i ochraniał Reinę przed ewentualną niespodzianką? :( Niestety, okazało się, że Javier nieświadomie oddał ukochaną w ręce zabójcy, bo okazał się nim Juanjo. :( To prawdziwy szok. :(
Dlaczego? Javier jest najlepszym agentem i bardzo kocha Reinę, więc to sprawia, że zakochany agent Javier jest niezniszczalny i to inni mogą się go bać. :D Jest bohaterem swojej ukochanej, a w dodatku ma szósty zmysł. :) Tyle razy podczas serialu pomógł Reinicie, że ja tak samo uważam jak oni. Javier jest jedyną osobą, która może zawsze uratować Reinę. :) No chyba, że byłaby taka sytuacja, że nadal by cierpiał na amnezję, to wtedy polegałabym na Patriciu razem z Jacky, no i Isidrem, który mnie od paru odcinków non stop zaskakuje. :D
Tutaj jeszcze na jedno odpowiem. :D Sukienka ślubna Alicii przepiękna. :) Ja tak samo nie mogłam oderwać od Alicii wzroku. Taką to bym sama chciała do ślubu mieć. Haha. :D Bez żadnych zbędnych ozdób, bez ramiączek, z pięknymi zdobieniami. :) Prosta sama w sobie, a zarazem taka piękna i elegancka. :) Super wyglądała, a Victor się do małżonki dopasował, bo sam był na biało. ;D To szok, bo znamy garderobę Victora - dominuje, a właściwie jedynym dopuszczalnym kolorem jest kolor czarny. :)

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Myśle, że to dobry trop ;) (Cel wizyty u Victora) I z Juanem tez mozna jakos sobie wytłumaczyć
Dzis podobało mi sie jak Sara skopała tyłek Octavio haha ;) starszy, nieruchliwy dziad niczego sie nie spodziewał, ale gdyby to byl jakiś inny, młodszy napaleniec to w najgorszym przypadku mógłby ją wykorzystac. Myśle, że gdyby Victor nie mierzył z pistoletu tez mógłby oberwać. Póżniej ci dwoje rozmawiali miedzy sobą (juz nie pamiętam dokladnie dialogu-musze obejrzec jeszcze raz caly odc) V: chcesz ją? a Octavio potwierdził. Wtedy myślałam, że naprawdę zrobia jej krzywde.
I wg brak konsekwencji, wcześneij Victor mowi, że Sara bedzie przynętą na Javiera a tymczasem postanowili z nia skonczyć bez poinformowania Bolivara.
Oczywiscie musze wspomniec o scenie ratowania Smith ;) Przesliczna scena jak Patrcio ja tulił i próbował ogrząc własnym cialem <3 Był przerazony, że może stracić ukochana, jeszzce go nie widzialam w takim stanie. a Javier tylko stał troche mnie zawiódl, ale widocznie po to była tam Reina aby mógł powiedziec do niej co czuje do matki, że naprawde ja kocha, piekne to było ;) Nie rozumiem czemu nie wynieśli jej z tej chłodni. Ta scena byla za krótka, chcialabgym zobaczyc wzruszenei i radośc Javera gdy Sara odzyskuje przytomnosc i jak mówi do niej mamo - marzenie

ocenił(a) serial na 8
_sarna88

To było do przewidzenia, że Reina przezyje, ale napięcie zrobili. Zastanawialm sie jak udalo jej się uciec, myslalam że ogniem przecieła line.
Victor tez do przewidzenia, zabił żone i uciekl z dzieckiem. I bez retrospekcji skojarzylam jak to zrobil. Wg ostatnio wiele rzeczy udaje mi domyslic np, uspienie Sary woda, czy trucizna w soku dla Cobry.
Juz wszyscy wiedzą, że Victor morduje za pomoca bransolety, znaleźli te inne ciała. Victor, Octavio, Juanjo i Cristian uciekli ciekawe jak to wyjaśnią.
A ostatnia scena hmm wiadomo, że to nie Victor (jakiegos kaskadera dali haha) to bło by zbyt proste gdyby wpadł podczas kradzezy diamentu

ocenił(a) serial na 7
_sarna88

Tak powinno być, to był ten moment kiedy zarówno Patricio jak i Bolivar powinni byli pokazać ile Smith dla nich znaczy. O ile Patricio zachował się cudownie, przytulając ją i próbując ogrzać swoim ciałem, o tyle Javier mnie zawiódł. Stał tylko i patrzył się jak sroka w gnat, zamiast podejść do Patricia i mu pomóc. I tak bardzo liczyłam na to, że pokażą coś więcej z tej sceny, chociażby jakby Smith odzyskała przytomność, ale niestety ;(

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Estefania się kwalifikuje do takiego zamkniętego i pilnie strzeżonego psychiatryka, gdzie przebywałaby w jakiejś izolatce i nie miała z nikim kontaktu. Chociaż za te wszystkie zbrodnie, które popełniła to powinna zostać skazana na karę śmierci, bo takie kary są w USA dla takich zabójców jak ona.
Nic dziwnego, że Reina była przerażona jak ona ją tam torturowała i jeszcze chciała zaszyć jej usta. :/ Reina wiedziała, że Javier stracił pamięć i raczej nie mogła na niego liczyć, że się tam pojawi i ją uratuje, a jednak tak się stało na szczęście. :) Nie, ta wariatka nie mogłaby jej zaszyć ust, bo Reinie nie może się tam nic stać i zawsze musi wyjść cało z każdej opresji. :) No to tyle mogę Ci zdradzić, że ta psychopatka znowu trafi do wariatkowa gdzie jej miejsce. :) Ale to jeszcze nie koniec, bo dopiero zobaczysz jak ona tam skończy. :)
Tak, ojciec Reiny i jej wujek byli takimi płatnymi zabójcami jak Cobra. Reina nie miała pojęcia czym oni tak naprawdę się zajmowali i uważała swojego ojca za dobrego człowieka, bo on był dla niej dobry. Nie wiem dlaczego ta wariatka tak potem dalej chciała się mścić na Reinie, skoro już się zemściła na jej ojcu, czyli zabójcy swoich rodziców. :/ Reina nie zasługiwała na nic co ją tam spotykało takiego okropnego ze strony tych wszystkich psychopatów. :/
To pewnie będziesz mieć niespodziankę i to jeszcze niejedną nie tylko z tym kto kogo zabije Victor Cobrę czy odwrotnie. Tak samo będzie to niespodzianką, kto będzie się zajmował tym ich synem. :)
Smith pewnie wtedy nie podejrzewała, że mogli jej czegoś dosypać do tej szklanki wody. Na pewno musi zostać uratowana. :) Javier zawsze jest tam gdzie powinien. :) Zawsze uratuje swoją królową Reinę. :)
Może i tak to imię ładniej wygląda pisane przez G :)

Ramiro_29

Dobrze powiedziane. :D Ona naprawdę powinna zostać w takim zakładzie psychiatrycznym zamknięta, a wymienione przez Ciebie wymogi (odizolowana od innych) są wręcz wskazane! :) Taka psychopatka powinna znajdować się z daleka od innych ludzi, nawet tak samo chorych jak ona, bo może wyrządzić dopiero im krzywdę. :/ Tak. Zgadzam się, że w USA takie kary są karane śmiercią. W USA obowiązuje wyrok śmierci, więc za jej przestępstwo to tych śmierci nawet powinno być więcej niż jedna. :/ Za każdym razem ją mordować, gdyby chciała się odrodzić. Taka szalona kobieta.. Myślałam, że dziś oszaleję tak samo ze złości jak widziałam jej śmiech, że Javier oddał Reinę w ręce jej najgorszego wroga, bo jej kata. :( Javier był w kompletnym szoku, że to Juanjo okazał się wspólnikiem Estefanii, a do tego młodszym bratem. :( Reina tak samo była w szoku i taka wystraszona, a także załamana była. :( Nadal jestem w szoku po tym co chciał zrobić Juanjo. :( Nawet Javier myślał, że Reina zmarła, ale na całe szczęście się uratowała. :) Zobaczył ją w taki sam sposób, jak za pierwszym razem. :) Znowu klęczała na ziemi, a on o mało by ją przejechał. :) Dziś czułam, że to już koniec i dobiega finał. :( Wzruszyłam się bardzo, a w najciekawszym momencie znowu przerwano. :( Musimy czekać do kolejnego odcinka, ale naprawdę warto. :D
To prawda. Mnie również wcale nie dziwi to, że Reina była taka przerażona i wystraszona, gdy ta psychopatka ją torturowała i czekała na "piękny" moment, w którym będzie mogła zaszyć usta Reinie. :( Tak. Była pewna, że ratunek nie nadejdzie i być może w głębi serca próbowała pogodzić się ze swoim smutnym końcem? :( Nagle jednak zdarzył się cud i na całe szczęście Javier odzyskał pamięć, a co równie ważne ruszył na ratunek ukochanej i uratował ją. :) Tego, że oddał Reinę w ręce Juanja nie liczę, ponieważ Javier ufał swojemu przyjacielowi i myślał, że Juanjo jest dobrym człowiekiem, któremu może zaufać. :( Tak. :) To prawda. ;3 Reina musi zawsze wyjść cało z każdych tarapatów, ale zawsze mimo wszystko był we mnie ten strach, co może się przydarzyć. :D To silniejsze ode mnie. :D Znowu ją zamkną? Jakie cudowne wieści. :) Trafi do wariatkowa, jaka ja jestem szczęśliwa! :) Bardzo dobrze. ;) Tam od zawsze powinna mieć swój dom, bo to jej miejsce na ziemi. :D W takim razie czekam z niecierpliwością co się wydarzy. :) Finał na pewno będzie dla Estefanii smutny i zasłużony, a więc cała w emocjach jutro przed 13:00 zasiadam, bo to dopiero będzie finał. :D Na pewno do końca oszaleje w tym wariatkowie, bo to można przewidzieć, bo tym co ona już w tym momencie wyprawia. :/
Zgadzam się. Reina nie miała całkowicie pojęcia o profesjach swojego ojca, a także wujka więc jakim prawem ma płacić za zbrodnię swojego ojca? :/ Tak, Reina wielokrotnie powtarzała w rozmowach z Asuncion lub Smith, że uważa ojca za dobrego człowieka i najlepszego tatę pod słońcem, bo takim bez wątpienia był, ponieważ córkę kochał. Niestety, nie wiedziała o tym w jaki sposób zarabiał na życie i jakich zbrodni dopuścił. :( Tak samo nie rozumiem czemu Estefania chciała dalej mścić, skoro oprawca jej nieszczęść i winny śmierci jej rodziców już został zabity. :/ Właściwie sam sobie życie odebrał.. Tak więc zemsta na winowajcy jej nieszczęść doszła do skutku i co w tym robi zemsta na Reinie? :( Ona jest taką samą ofiarą jak oni, a nawet jeszcze większą. :( Kiedy sobie przypomnę ile wycierpiała na samą myśl mi ciężko i smutno. :( Tak bardzo zżyłam się z Reiną, że naprawdę te ostatnie odcinki są dla mnie bardzo ciężkie, bo widzę taką niesprawiedliwość. :( Ona nie zawiniła w niczym! To dobra osoba, która nie zasłużyła sobie na takie cierpienie! :( W dodatku takich psychopatów jak Estefania, Christian i chociaż boli mnie co powiem, bo lubiłam go i był wg mnie zabawną postacią niewątpliwie także Juanjo. :( Trójka szaleńców, która zniszczyła życie Reinie i chciała doprowadzić do szaleństwa. :(
Tak. Niespodzianka była już w poniedziałkowym odcinku, bo jednak to Victor pozbył się Cobry. :( Tak czułam, że miłość ją zaślepi i stanie się ufna w stosunku do Victora.. za bardzo. :( Wykorzystał okazję i zabił ją swoją bransoletą, a dziecko wziął ze sobą. :( Współczuję Neronowi. :( Przy własnym dziecku ośmielił się takie coś zrobić. :( Zabić jego matkę.. Takich rzeczy po Victorze można się spodziewać. Uciekł teraz w miejsce, którego na pewno nikt nie zna, aby się schronić. :( Wydawać się może, że jest niezniszczalny, ale ten uśmieszek mu musi zejść z twarzy, jak to z czarnymi charakterami w telenowelach bywa.. Jaka kara mogłaby spotkać Victora? Każda podła i bezlitosna, bo on przez cały czas był taki względem Reiny, a także innych osób. :( To prawda. :D Mogę sobie wyobrazić, że na pewno mnie czeka niezła niespodzianka. :) Bardzo mnie ciekawi co się stanie z ich synkiem, ale wytrzymam. :D Chcę to sama zobaczyć, a do następnego dnia tyle powinnam doczekać. :D Jestem ciekawska, ale poczekam. ;)
Tak, na pewno ślepo zaufała Octaviowi co okazało się błędem. :( Na razie nie wiadomo co ze Smith. :( Bardzo mi się spodobała ta scenka, kiedy Smith próbowała przekonać Octavia, że może z nią zrobić co chce. :D Uśmiałam się, bo Smith odegrała scenkę bardzo przekonująco i Octavio jej uwierzył. ;) Oczywiście potem musiał zjawić Victor i popsuć plan ucieczki Sary. :( Potem w tej lodziarni ją pozostawiono na pastwę losu. :( Mam nadzieję, że się uratowała, bo potem był ten przeskok czasowy i na pewno do tamtych wydarzeń powrócą, ale ta niepewność co ze Smith. :( Musi żyć. :( Javier powiedział w lodziarni widząc Smith "Umarła myśląc, że jej nie kocham". To pięknie brzmiało (oprócz tego, że umarła oczywiście :() ale sam fakt tego, że Javier jest świadomy swoich uczuć do matki, bardzo mnie wzruszył. :) Tak. Javier zawsze znajdzie się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. :) Ta scenka kiedy myślał, że Reina zmarła i potem ją zobaczył coś cudownego. :) Za to kocham tą parę. < 3 Są niezastąpieni i wspaniali. :) Przepięknie odegrana scenka, a Reina na całe szczęście cała i zdrowa. :) To prawda. :) Reina to Królowa Javiera, bo sam ją nazwał w pierwszym odcinku "Królową Serc". :) To pomysł Javiera. :D To wspaniały agent. :)
Kwestia gustu oczywiście. :D Jeronimo brzmi tak samo ładnie, ale jakoś przy fałszywym Octaviu mi bardziej pasuje Geronimo. To kobiece humorki, za nimi ciężko będzie nadążyć. :D Haha. :D

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Fajna była scena jak Javier jechał tym samochodem myśląc że Reina nie żyje i wtedy ona wyskoczyła mu przed maską, fajne nawiązanie do ich pierwszego spotkania, ja jestem ciekawa czy wyjaśną tą sprawę dlaczego chociaż Juanho jest bratem estefanii to ona chciała go zabić w tym szpitalu psychiatrycznym, javier mówił że coś tu nie pasuję, że musiało się tam coś stać

Dorisa_d

To prawda. :) Cudowna scenka, która mi się bardzo podobała. :) Takie piękne i romantyczne nawiązanie do pierwszego spotkania Reiny i Javiera. :) Coś wspaniałego. :) Uwielbiam takie nawiązania do ważnych chwil dla protów. :) Dziś wyjaśnili. :) Juanjo pomógł Javierowi, bo za dużo niewinnych osób ginęło i zauważył, że Estefania może dostaje na głowę. :D Estefania naprawdę chciała zabić Juanja, a potem każde z nich sobie przebaczyło swoje czyny. Jak powiedział sam Juanjo "Nie są normalnym rodzeństwem" i to rzeczywiście prawda. Dobrze, że Juanjo sam zdecydował się oddać w ręce Javiera. Ta scenka taka smutna była, bo Javiera załamało to, że przyjaciel, prawie brat okazał się zdrajcą i wspólnikiem, a co gorsza bratem Estefanii.. Dziś kiedy Reina podczas pokazu mody powiedziała, że to jej ostatnia kolekcja i to finał 'Królowej Serc' przyznam, że się popłakałam. :) Rzeczywiście to już koniec. :(
Pozwolę sobie zapytać, jak się podobał finałowy odcinek? :D

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Dzięki za wyjaśnienia :) ja oglądałam ostatni odcinek na internecie i tutej ucieli całą tą scenem z Juanjo :/ poczekam na odcinek na playplus mam nadzieję że tam jest w całości. A zakończenie fajne w takim samym stylu jaki był cąły serial, ciekawa ta scena końcowa kiedy Javier idzie ulicą i widzi tupa z zaszytymi ustami, pomyślałam sobie że mogą zrobić kontynuacje, ale nie bo wszystkie czarne charaktery zgineły, i w sumie zamknęli historię

Dorisa_d

Nie ma za co. :D Gdybym mogła na jakieś pytania odpowiedzieć, to śmiało pytaj, a ja z chęcią udzielę odpowiedzi. :) Na pewno na playpuls będzie wersja kompletna, bo zawsze zamieszczają tam całe odcinki. :) To prawda. :) Mi się bardzo podobał finał, bo był tak naprawdę w takim samym stylu jak cała telenowela, więc na bardzo wysokim poziomie. :) To prawda. :) Cudowna scenka, w stylu "Królowej Serc". Myślałam, że po wyjściu Reiny i Javiera z kościoła będzie już napis "fin", a tutaj taką nam zafundowano intrygującą scenkę. :D Bardzo ciekawa scena, bo ktoś znowu ma tą bransoletę co Victor (więc znów używa tego zabójczego wirusa, a więc znów ktoś ma laboratorium i produkuje ten zabójczy wirus), ktoś znów zaszywa usta, a co najciekawsze? Teraz ten morderca przejął oba sposoby. :/ Tamta kobieta miała diamentowe piętno i zaszyte usta, więc na pewno najpierw ją zabito bransoletą, a potem zaszyto usta. :/ Bardzo ciekawa scenka, bo mi dała nadzieję na kontynuację. :) Taka wiadomość byłaby wspaniała i cudowna. Mnie by na pewno ucieszyła. :D Jak ja bym chciała taką kontynuację "Królowej Serc" zobaczyć. :) Oglądałabym z zapartym tchem, bo tak mi się ta telenowela spodobała. :) Taka inna od innych i po prostu wspaniała. :) To moja ulubiona telenowela i na pozór innych takie nudne inne się wydają, a tutaj po prostu coś genialnego. :) To prawda sama myślałam co z czarnymi charakterami i rzeczywiście wszyscy zmarli, a więc historia zamknięta, a jednak klątwa czerwonych diamentów nadal się toczy. ;) To bardzo ciekawe, bo Reina i Javier są szczęśliwi, zostali małżeństwem i rodzicami. :) Jednak te czerwone cztery diamenty nadal budzą pożądanie innych, bo są gotowi zabić dla czerwonych diamentów, więc następny po Estefanii i Victorze morderca wydawać by się mogło, że taki morderca, który ich dobrze znał. Telenowela się skończyła, tak samo jak zaczęła. :) Na bardzo wysokim poziomie i fanom "Reina de Corazones" na pewno zapadnie w pamięć i w serce. :) Nadal będziemy się zastanawiać, kto tym razem może być mordercą. Być może scenarzyści chcą, aby każdy z nas dopisał inne zakończenie "Królowej Serc"? Każdy wpadł na inny pomysł, kto po tych kilku latach (tak powiedział o ile dobrze pamiętam, a dziś oglądałam sobie z sentymentem powtórkę w TV :D) może znów zabijać. Fajne, że znów te cztery czerwone diamenty są porozrzucane po świecie, bo klątwa trwa nadal i będzie zbierała żniwa, dopóki nie połączą ich razem. :) Super i jeszcze raz super ostatni odcinek. :) "Królowa Serc" rządzi. :)

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Już jutro zobaczysz jak marnie skończy ta królowa diamentów, ale ta niebezpieczna wariatka zasłużyła sobie na taki koniec. Oj, tak całkiem tam oszaleje w tym wariatkowie. :)
Wszyscy byli w szoku jak się dowiedzieli, że Juanjo to młodszy brat Estefanii i jej wspólnik, który chciał zabić Reinę. :( Na szczęście udało jej się samej uwolnić i stamtąd uciec na czas. Właśnie Javier znowu zobaczył ją w taki sam sposób jak wtedy gdy się poznali. :) No tak jutro będzie wielki finał serialu i wszyscy psychopaci dostaną to na co zasłużyli. Javier odzyskał pamięć wręcz idealną, jak zdołał sobie przypomnieć przezwisko Juanja, jak zwracała się do niego kiedyś Estefania jak był jeszcze parkingowym.
To prawda Reina jest taką samą ofiarą jak ci co chcieli się na niej mścić, bo nie miała pojęcia jaki tak naprawdę był jej ojciec i wujek. :/ Zgadzam się, ona w niczym sobie nie zasłużyła na takie cierpienia jakie ją tam spotykały przez tych wszystkich wariatów. :/
Jednak Victor przechytrzył Cobrę i uśpił jej czujność i ją zabił. Jeszcze zrobił to przy dziecku. :/ Na pewno spotka go zasłużona kara, przekonasz się jaka.
No właśnie oni po tych przeskokach czasowych potem powracają i wyjaśniają jak coś się wydarzyło. Tak, Smith bardzo dobrze udało się nabrać Octavia i gdyby nie ten okropny Victor to z pewnością by stamtąd uciekła.
Tak, to Javier nazwał Reinę Królową serc i ten tytuł pasuje do niej idealnie. :)

ocenił(a) serial na 8
Ramiro_29

Obejrzałam jeszcze raz i czegos nie rozumiem. Estefania odnalazła Juanja i kazala mu zaprzyjaźnic się z Nicolasem-parkingowym, ale po co? (To bylo zanim Nicolas poznal Reine-przed slubem Stefki z Hidalgiem)

_sarna88

Dziękuję. :D Tak sobie większość rzeczy w telce tłumaczę i chyba dobrym tropem idę. :D Co do Juanja on miał zaprzyjaźnić się z Nicolasem, bo Estefania się zakochała w Nicolasie i chciała go do siebie. Wiedziała, że ślub z Artemiem potrwa co najwyżej 24 godziny, a potem będzie wdową. Na pewno chciała, aby Juanjo dowiedział czegoś więcej o życiu Nicolasa, dowiedział wszystkiego i był jego przyjacielem, co ułatwi jej zdobycie Nicolasa. Tak sobie tą sprawę tłumaczę, bo dziś Juanjo dodał w rozmowie z Javierem, że Estefania już była w Nicolasie zakochana i miała trzy cele - zniszczyć Reinę, być kobietą Nicolasa Nuneza, a potem Królową Diamentów po interesach Artemia. Co uważasz o moim pomyśle? :D Ja tak to zrozumiałam. :)
Mi tak samo się ta scenka bardzo spodobała. :) Ta mina Smith i to jej spojrzenie, coś fenomenalnego. :) Octavio dał się wrobić, że Smith mówi prawdę i doskonale sobie z nim poradziła. :D To prawda.. Gdyby to był inny napalaniec, młodszy mogłoby skończyć się to wykorzystaniem Sary, ale na całe szczęście mowa o staruszku Octaviu. :D Ja tak samo byłam przerażona kiedy to powiedział Victor. Myślałam, że może Octavio zgwałcić Smith, a Victor jest zdolny pomóc Octaviowi marzenie spełnić.. Na całe szczęście obyło się bez takiego pomysłu. :( Widocznie po tym wyskoku Smith, Victor zmienił plany. Może dowiedział się o tym co przydarzyło Reinie? Wizyta Patricia, go wcale nie zdziwiła. Może był na nią przygotowany? Mnie również to bardzo dziwi, bo generalnie plan był inny.. Ważne, że udało się uratować Smith. :)
To prawda scenka piękna, ale moim zdaniem tak samo za szybko skończona. Scenarzysta powinien inaczej ją rozpisać. Ta rozmowa Javiera z Reiną cudowna, ale potem mogli pokazać, że Smith zaczyna odzyskiwać przytomność, a w tym momencie Javier obejmuje matkę i mówi pierwszy raz - mamo. :) Tą scenkę poświęcili wyłącznie Patriciowi, a szkoda, bo gdyby z Javierem próbowali ratować Smith było wspaniale. :) Dwóch najważniejszych mężczyzn w życiu Sary tak naprawdę - ukochany mężczyzna i syn. :) Za szybka ta scenka. :( Jednak dziś dwa razy można było zobaczyć czułość między Sarą, a Javierem. :) Kiedy po miesiącu znów wróciła do pracy, a Javier powiedział, że miała być na urlopie dwa miesiące. :) Ta upartość jest u nich rodzinna. :D Potem powiedział, że lubi ich wspólne kłótnie i sprzeczki w tym pozytywnym znaczeniu i tak nieoczekiwanie z uścisku dłoni, nagle powstał uścisk matki z synem. :) Ta mina Javiera i wzruszenie Sary. :) Coś pięknego. :) Po przeskoku czasowym tak samo powiedział, że Sara należy do jego rodziny i powiedział 'mamo'. :) To piękna scenka, oczywiście końcowa z Patriciem i Sarą tak samo. :) Nie mogę napatrzeć się na Laurę Flores, bo widziałam ją wcześniej w innej telenoweli, gdzie grała nikczemną kobietę, a tutaj taka cudowna postać Smith i takie sceny. :D To wspaniała aktorka i na pewno fanom związku Picasso & Smith scenka finałowa się podobała. :) Ma miłość dwóch najważniejszych mężczyzn w swoim życiu. :) Właściwie trzech. XD (ma wnuka - dziecko Reiny i Javiera, które przyszło na świat jeszcze w finale :D)
To prawda, że można było to przewidzieć, ale sam fakt byłam w takim napięciu jak to się skończy. :D To już silniejsze ode mnie jest, że takie emocje we mnie budzi ta cudowna telenowela. :D Reina sprytnie wykombinowała tą ucieczkę. :) Na całe szczęście się uratowała, bo po tym szoku z Juanjem już naprawdę bałam co mogą wykombinować. :D Ja jednak wierzyłam, że to Cobra pozbędzie się Victora. :) Niestety, Victor zabił żonę i uciekł z dzieckiem, ale dziś z nim skończyli Javier z Reiną raz na zawsze. :) Jaka ulga. :D To prawda (kiedy w telenowelach widzę sok lub wodę i podają ją bohater drugiemu bohaterowi, to zawsze 99,9% prawdopobieństwa obstawiam, że coś dosypano) jeszcze kiedy Estefania, fałszywemu Octaviu podała wino bodajże lub koniak tam dosypała truciznę również. :D To też przewidziałam, bo te zbliżenie na szklankę i uśmiech Estefanii mówił sam za siebie.
Victor dał identyczną bransoletkę Neronowi. To Ci dopiero chciał syna potwora zrobić. :/ Na całe szczęście opiekę nad Neronem przejęła Connie z Isidrem. :) Dostali dom od Javiera. Connie na ślubie Reiny i Javiera była w ciąży? :) Dobrze widziałam? :) Bransoletki na całe szczęście się pozbyła Connie. Ta bransoletka to prezent od fałszywego Octavia był i jedyny sposób, którym odbierał życie Victor. Czasem jeszcze strzelał do swoich ofiar, ale zazwyczaj posługiwał się swoją bransoletą. Znów ktoś ją ma w posiadaniu.. W ogóle jak zareagowałaś na bodajże ostatnie 2 minuty przed końcem? Kobieta z zaszytymi ustami i diamentowanym piętnem na szyi. Połączenie Victora z Estefanią. :D Czyżby ktoś na ślubie znalazł tą bransoletę? :) Mogłabym jeszcze to oglądać i oglądać, a dziś koniec. :( Ze mnie to już chyba fanatyczka 'Królowej Serc'. :) Octavio zgłupiał do końca więc Victor się go pozbył. Tak czułam, że coś z pistoletem będzie, a Octavio jak głupi zaufał Victorowi. :/ Juanjo opowiedział o tym, że stoi za śmiercią Artemia Hidalga. Jestem w całkowitym szoku. :( Teraz wszystko pasuje. Wirus był od Montalbana, lekarz był kochankiem Estefanii, a strzykawki podmienił Juanjo.. Coś nieprawdopodobnego. :( W dodatku Susana została sama z trojaczkami.. Dobrze, że chociaż zmądrzał i oddał w ręce Javiera. Myślę, że w gruncie rzeczy Juanjo jest dobry. Przez Estefanię zmanipulowany został, ale w gruncie rzeczy był dobrym człowiekiem. :( Tym człowiekiem z ostatniej sceny okazał Palacios. :D Jaki idiota uwierzył, że to służby specjalne mu zabiły siostrę i postanowił pomóc Victorowi, a ten sprytnie ich przechytrzył przebierając za policjanta. :) Haha, z tym kaskaderem to było dobre. :) XD
W ogóle, jak wrażenia po ostatnim odcinku? :D

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Final dopracowany niemal w 100 %, Niemal bo jedna rzecz mi sie nie podobala, ale najpier o pozytywach ;)
Wzruszył mnie Javier i Smith, w koncu zaakceptowal Sarę jako matke. Jak wielu z nas liczylam na retrospekcje
Patricio przeszedł definitywna przemianę, co ta milosc robi z ludźmi. Powiedzial, że bedzie bronil Reine przed Juanem, w koncu uznal ją jako siostre.Choć tego nie pokazali bezpośrednio to i tak mysle że jego stosunek do Asuncion ulegl polepszeniu. Końcowa scena z Sarą sliczna, w ladnej scenerii ( nie w jej ciemnym mieszkaniu) nie wyuzdana, taka wywazona i jego piękne wyznanie, znowu Sara nic nie powiedziala, ale ona nie musi nic mówić, wystarczy spojrzec w jej oczy ;)
Koncową scene widzialam juz wczesnej i zastanawialam sie co Conne wrzuciła do wazonu. Viktor rozwalil mnie tym tekstem do Nerona: kiedyś pokaże Ci jak tego uzywac. Wg sam fakt zrobienia malej branzolety dla dziecka - genialne haha ;)
Scena zabicia Victora bardzo slaba. Mogli sie chociaz w bójke wdac, jeszcze Javier zaniemógł, po tym co telka zafundowała wcześniej tu zawiodła. Wcześniej nie mogli zabić Victora bo ktos (podobno) mial haki na Smith.
Nie wyjasniono:
- sprawy z lista agentów którą miał Viktor i Estefania (w razie ich smierci ją mieli ujawnić)
- sprawy z "skarbem" który ukradła Smith.
- kto doniósł Victorowi że Javier zyje, i kto do niego telefonował tuz przed wizyta Patrcia (christian?)

_sarna88

To prawda. :) Moim zdaniem wspaniały był ostatni odcinek i na takim samym poziomie jak cała telenowela. :) "Królowa Serc" po prostu rządzi. :D Dla mnie to obsada idealna, super scenariusz, rewelacyjne wątki i mogłabym wymieniać bez końca, bo telenowela ma mnóstwo zalet. :) To moja ulubiona telenowela i jestem bardzo zadowolona z końcowego odcinka, chociaż muszę przyznać, że jeszcze rozpisałabym go na chociaż 2 odcinki. :) Scenka Javiera i Sary cudowna. :) Za pierwszym razem, kiedy po urlopie wraca co pracy taka poważna jak to ona zawsze ma w swoim zwyczaju, a nagle Javier ją tak czule przytula. :) Potem wzruszenie Sary cudowne. :) Bardzo się wzruszyłam, a scenka po przeskoku czasowym, kiedy Javier mówi do Reiny "Moja mama dzwoni", a potem mówi Sarze, że jest jego rodziną i ta czułość matki z synem przepiękna. :) To bardzo marzyłam zobaczyć i udało się. :D Jeszcze do pełni szczęścia dałabym retrospekcję z tamtej lodziarni. Wyobrażam sobie taką scenkę, że Patricio po pewnym czasie mówi do Javiera "Odzyskuje przytomność", a Javier bierze Sarę w ramiona i w tym momencie Sara otwiera oczy, a Javier mówi wzruszony ze łzami w oczach jak w scence z Juanjem, kiedy go aresztował - "mamo". :) Taka scenka, na pewno by zapunktowała w telce, bo to wspaniała telenowela, a na pewno wielu fanom, by się taka scenka spodobała. :D Jak uważasz? Taka retrospekcja jeszcze gdyby była, to już byłabym naprawdę w 200% wzruszona. :)
Tak, zgadzam się. :) Patricio Picasso na pewno przemianę przeszedł radykalną i przyznam, że zaczęłam go lubić od czasu, kiedy przestał tak ślepo ufać siostrze. Podoba mi się też jak pokazali tą przemianę - powolna, ale każdy ruch Patricia działał na plus, przez co przemiana była jeszcze bardziej rzeczywista. Ta scenka była piękna i na pewno wielu z nas spodobała. ;) Po raz pierwszy widziałam, że Patricio mówi Stefci, że Reina ma tak samo jego krew, a Juanja jest gotów zabić, gdyby on nadal miał zamiar na Reinie mścić. :) Jeszcze mi się podobał początek tej scenki: "Musiałem przez miesiąc wyczarować w sobie siły, aby Cię odwiedzić". :D Teraz naprawdę zrozumiał, że Estefania oszalała i bardzo dobrze, że przejrzał na oczy. Nadal o siostrę dba o czym świadczy wizyta w wariatkowie, ale w końcu zrozumiał ile błędów popełniła Estefania i zrozumiał, że on życie i karierę ryzykował, by uchronić Estefanię przed więzieniem, a ona nie wspominała mu o Christianie ani o Juanie Jose. :/ To na pewno Picassa zabolało, bo przecież rodzeństwo powinno sobie ufać. Patricio zaufał siostrze bezwarunkowo, a Estefania sami wiemy, że wolała wmawiać Patriciowi to, co chciała aby wiedział. Totalna wariatka. :/ Jeszcze dopowiem co do Asuncion. :D Ta scenka kiedy Asuncion podaje Javierowi leki, a potem odchodzi i Reina mówi ukochanemu: "Widziałeś moją mamę? Ten jej uśmiech.. Nareszcie jest szczęśliwa" :) Te słowa mówią same za siebie. Asuncion wielokrotnie powtarzała, że dopiero będzie szczęśliwa, kiedy uzyska przebaczenie Patricia i Reiny. W takim razie tu na pewno musimy sami domyśleć, że Patricio także w stosunku do Asuncion stał inny. Może i scenki brak, ale między wierszami można wyczytać, że ta radość Asuncion jest także spowodowana zmianą podejścia Patricia. :) Bardzo mnie cieszy taki obrót sprawy. :) Scena końcowa Sary i Patricia bardzo fajna i zgadzam się w ich stylu. :) Ta sceneria bardzo ładna, to może mieszkanie Picassa? Przez całą telenowelę zastanawiałam czy Patricio jest bezdomny, bo zawsze u Sary, Stefii lub w tajnych służbach widziałam Patricia, ale ujęcia w jego własnym domu brakowało. Może to jego dom? Bardzo ładny, bo zgadzam się Sara miała takie ciemne mieszkanie i meble, a także całokształt taki trochę za smutny, a tam naprawdę sceneria bardzo ładna. :) Fajnie, że Sara w końcu odzyskała Javiera, a także znalazła takiego mężczyznę jak Patricio, mężczyznę, którego kocha, bo co jak co, ale wg mnie (jestem ciekawa czy ze mną zgodzisz :)) Sara bez słów umie wyrazić tyle emocji, że jestem pod wrażeniem warsztatu aktorskiego. :) Dla mnie Reina i Sara wspaniale grają. :) W ogóle cała telenowela jest tak wspaniale nagrana, że brak elementu sztuczności, co czasami w telenowelach widziałam, a tutaj wręcz przeciwnie. :) Tutaj mi się wszyscy podobają aktorzy w swoich rolach, bo każdy wcielał zawodowo w swoją postać i można było wyczuć, że telenowela ma wysoki poziom także dzięki tak dobrze dobranym aktorom. :D Mi jeszcze bardzo podobała się scenka na pokazie mody. :) Te słowa Reiny (tak naprawdę te słowa oznaczały, że dobiega koniec przygody z telenowelą, ale tak super to wplecione w tą kolekcję, że bardzo się wzruszyłam :)) W ogóle całość bardzo mi się podobała. :D To mogłabym mówić i mówić, jak katarynka o ulubionych scenach, bo każda miała naprawdę coś w sobie. :)
Tak, w tej końcowej scence Connie wrzucała tą bransoletę do wazonu, aby Neron wychował się na normalnego człowieka, bo przy Victorze graniczyłoby z cudem, bo Neron w wieku 5 lat by razem z tatą był zdolny już pozbywać się ludzi. :/ Ja tak samo się uśmiałam przy tych słowach. :D W ogóle sam pomysł z mini bransoletą był genialny. :) Co jak co, ale w stylu Victora prezent podarowany Neronowi. :D Bardzo mi ta scenka się podobała. :)
Scena zabicia Victora zgadzam się była przeciętna. Właściwie miała potencjał, ale ja bym to inaczej rozegrała. :D To, że Reina z Javierem kończą żywot Victora to super pomysł, ale ten atak Javier mógł dostać walcząc z Victorem. To byłoby efektowne, a w tym czasie Reina oddałaby strzał, a potem Javier mu dał z prawego sierpowego i oddał ostateczny strzał. :D To byłoby napięcie, a potem Reina by reanimowała Javiera, bo ta część mi się bardzo podobała, a potem słowa Isidra "Wiedziałem, że Javiera ciężko zabić" (czy coś w tym stylu) tak samo uśmiałam. To prawda, wiele razy telenowela dawała nam takie emocje, że w brak słów, a tutaj mogli to lepiej rozegrać, ale ważne, że zniszczono Victora. :D Potem Reina dostała skurcze. :D Ja bym jeszcze dwa odcinki dodała. :) Dałabym parę scenek, które by pomogły nam rozjaśniać pewne niejasności. :) Np. Isidro pomaga zdobyć tamten laptop Victora i mamy pewność, że lista agentów spoczywa w rękach Javiera. Chociaż wiesz co podejrzewam? Victor uciekł z Neronem, reszta została więc być może Patricio potem przeszukał dom i znalazł tamten laptop? Musimy się wielu rzeczy sami domyślać. :D Ale taka scenka, by wiele pomogła. :D Druga sprawa dotyczy haków na Sarę. Moim zdaniem to był pic na wodę, bo jedyne rzeczywiste dowody, to były te przeciwko Victorowi i Estefanii, gdyby okazało, że zlecono zabicie Javiera. Tamten skarb to w ogóle tajemnica, nawet przed Patriciem, bo o tym wie Sara i Javier (wtedy mu powiedziała, kiedy Javierowi udaremniono ślub z Reiną :() więc ten temat potraktowano tak w ogóle po omacku, ale w razie czego Sara skarb ma. :D Tamta osoba, która doniosła Victorowi, że Javier żyje to możemy domyślać, że na pewno to był ktoś z nasłanych ludzi na Javiera, aby go zabić (tamta akcja z tymi dwoma, co jeden wyciągnął Jacky na korytarz - to na pewno ludzie Victora :/), a osoba, która powiedziała "Victor agencja przejęła Twoje narkotyki i tak dalej [...]| to na pewno Palacios, bo poznałam jego głos. :D

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Ale Ty potrafisz ładnie pisac ;) Wyczerpałas temat dogłębnie.
Dobrze odczytałas miedzy wierszami słowa Reiny o Asuncion, nie zwrocilam na to uwagi. Gdyby zrobili scene pojednania Patricia z matka bylo by za słodko ;))
Wg w tamtej scenie wszyscy byli na biało czyzby to miało symbolizowac zycie, nadzieje itd..
Tez zauwazylam że nie pokazywali mieszkania Patrcia haha, moze on cały czas w hotelu mieszkal, nie no w hotelu to jako Fernando ;)
Sara ma cos wyjatkowego w oczach, wg Laura Flores swietnie wygladala w tym serialu, pasowały jej te krótkie wlosy. Pierwszy raz zobaczylam te aktorkę bo nie mam duzego doświadczenia z telkami. Na poczatku Sara wydawała mi sie za mloda na matke Javiera, az niewierzyłam kiedy sprawdziłam jej wiek.
Victor i jego teksty do syna byloy genialne ;) Najpierw o najlepszym zabojcy, poxniej gdy zabial Alicje: perdon Neron perdon, i replika bransolety. Victor rozwalil system, genialna postać ;)
O skarbie byla mowa 2 razy: w 52 odc (Patrcio i Rocky). Kiedy Patrcio zamknął Smith w celi bo chciala ratowac syna przed bojka z Victorem. Póżniej Sara mowiła o tym Javierowi w celi.
Wg tak sobie myśle, że my w polsce oglądaliśmy roszerzona wersje telenoweli. W skroconej wersji 102 odc to juz wg szło by sie pogubic

ocenił(a) serial na 7
_sarna88

Laura Flores grała już matki aktorów starszych od siebie..haha, a co ciekawe to już druga telenowela gdzie Laura gra matkę Eugenio Sillera ;)

ocenił(a) serial na 8
Adri90r

Wiem, wiem w jakiej telce Laura i Eugenio spotkali sie wczesniej ;) Przeglądałam jakis czas temu ten serial na youtube, aby ich zob, ale zdecydowanie wole ich w RDC ;) Ale z ta matka aktorów straszych od siebie to mnie zaciekawiłaś ;) A w jakiej telce?

ocenił(a) serial na 7
_sarna88

w Corazon salvaje. Laura w pierwszych odcinkach grała tam młodą panienkę, a w końcowych staruszkę..niezłe to było ;) Grała matkę Eduardo Yaneza, który w rzeczywistości jest kilka lat starszy od niej.

_sarna88

Jakoś tak w moim odczuciu mi Laura Flores bardzo pasuje na matkę Eugenia Sillera. :) Widzą mi się jako relacja matka & syn. Oglądałam kiedyś "Do diabła z przystojniakami", ale muszę przyznać, że w "Królowa Serc" to oboje grają bez porównania. Fabuła ciekawsza i w ogóle. :D Ja widziałam jeszcze Laurę Flores w "Ukryta Miłość". To kompletne przeciwieństwo postaci Sary Smith. :) Tam gra nikczemną kobietę i czarny charakter. Taka pobożna kobieta, która źle pojmuje dobro swoich dzieci i w późniejszym czasie pogrąża aż za bardzo w swoich modlitwach i rozmowach z Bogiem.. Ja widziałam najpierw tam Laurę Flores i tam gra oczywiście też fenomenalnie, ale tutaj w "Królowa Serc" tak fajną postać wykreowała, że moim zdaniem w dorobku telenowel jej postać z "Reina de Corazones" musi widnieć jako numer jeden na liście. xD Moim zdaniem to Eugenio Siller najlepiej wygląda w roli syna Laury Flores. :) Po "Królowej Serc" to jestem po prostu o tym przekonana. :D xD

_sarna88

P.S: Na całe szczęście powiększono mi limit na dzień! :D

_sarna88

Ojej, dziękuję! Tak mi się z Wami przyjemnie komentuje telenowelę, że to na pewno ten powód. :D Bardzo lubię z Wami wymieniać opiniami na temat serialu. :) Cieszy mnie, że uważasz tak samo. :) Od razu pomyślałam, że na pewno w jakiś sposób stosunek Patricia do Asuncion na pewno uległ poprawie, bo ta radość Asuncion mówi sama za siebie. :) Ten uśmiech musiał oznaczać pojednanie z dziećmi. :) Też tak uważam. :) Możemy sobie wyobrazić radość Asuncion. :D Trafne spostrzeżenie. :)Nadzieja, nowe życie, radość i szansa na lepsze życie. :) Nowy początek, który się im bez wątpienia należy. :D Bardzo mi się podobała cała scenka kiedy Reina, Javier, Clara i Asuncion są razem. :) Teraz w życiu bohaterów rozpoczyna się nowy czas. Nowy, lepszy czas, o wiele lepszy niż kiedyś. :) Wspaniale, że o tym napisałaś, bo na pewno to chcieli nam scenarzyści przekazać. :)
Ja zawsze czekałam na moment aż pokażą dom Patricia, ale masz rację jako Fernando San Juan zawsze w hotelach i to co dzień w innym, jak dobrze pamiętam. :D Całe dnie spędzał w pracy, a noce w domu Smith, więc może taki tryb życia Patriciowi wystarczył. :) To prawda. :) Laura Flores to bardzo utalentowana aktorka i wygląda wspaniale w tych krótkich włosach. :) To bardzo utalentowana aktorka i bardzo lubię Laurę Flores. :) Jak na swój wiek, naprawdę doskonale się trzyma i sama powiedziałabym, że jest o wiele młodsza. :D
To prawda. ;) Victor to idealnie dopracowany czarny charakter. Choć przyznam, że czasami działał mi na nerwy, to jeden z lepszych czarnych charakterów. :) W ogóle kiedy opowiadał w szpitalu, że Neron zmieni świat i będzie niezastąpionym mordercą myślałam, że pęknę ze śmiechu. :) Jeszcze dodał, że Neron to ich diabełek. :D Na dodatek się popisał swoim komentarzem do Nerona, kiedy pozbył się Cobry, a malec się rozpłakał. :D To prawda, Victor rozwala wiele razy w telce system. :D Tak samo bransoleta i te słowa "Nauczę Cię kiedyś, jak tego używać". :D Doskonale dopracowany czarny charakter! :) Czasami, kiedy coś w ten ironiczny sposób powiedział myślałam, że pęknę ze śmiechu. Od razu przypomniała mi się scena, kiedy Estefania powiedziała przy Cobrze, Victorze, Javierze i Reinie o tym, że spodziewa się dziecka Javiera. Victor na to powiedział coś w takim stylu "Już widzę ten dom pełen zabawek, samochodzików, śmiechu dzieci. Będziemy prawdziwą szczęśliwą rodziną. :D Jak ja kocham dom de Rosasów. :D" Myślałam, że pęknę wtedy ze śmiechu. xD Każda postać jest tak idealnie dopracowana, że naprawdę oglądać "Królową Serc" to prawdziwa przyjemność. :) Ukłony w stronę scenarzystów, bo każdy z bohaterów "Reina de Corazones" jest dopracowany na ostatni guziczek. :D
Rzeczywiście. :) Sama jestem ciekawa o jaki właściwie skarb chodzi. :D Kto by pomyślał, że Sara taki numer zrobi Geronimowi. xD Nawet pamiętam Javier był w szoku, że to Sara jest w posiadaniu tego skarbu. :) Jednak Patricio dobrze podejrzewał, bo jako Fernando chciał sprawdzić, czy Smith stoi za zniknięciem skarbu i dobrze podejrzewał, bo to była Sara. :) Dla mnie tamta wersja na stronce Telemundo (widziałam parę pierwszych odcinków) to kompletnie nie można w niczym połapać. Tam jest zaledwie czasem 9 minut na całe 45 minut odcinka i jak możemy potem zrozumieć o co chodzi? To totalny absurd ze skróconą wersją i bardzo dobrze, że w Polsce mamy wersję 140 odcinkową. :) W przeciwnym razie tak wiele razy by nam przemknęło przed nosem. :( Tam to 1/5 serialu jest. :( Tam to można się pogubić. :(

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Własnie Fernando zawsze był w tym samym ;) Sara przyszla na wizje bo podejrzewała go o kradzeż diamentu a pozniej jak sie do niej dobiera to bylo to w tym samym miejscu. Kiedy Victor zabial Octavia Fernando znalazl się w tym samym hotelu co reszta mówiąc, że zmienił hotel - tak dla zmyłki ;)

Będzie mi bardzo brakowac bohaterow. Na końcu dopiero docenilam Victora, wczesniej za nim nie przepadalam, genialna postac ;) Na końcu tez zdołalam nawet może nie polubic ale zaakceptować Alicie, ale zaraz potem ją zabito.

Widzialam na youtube jeszcze jakas wersje serialu: 22 odc. Taki skrypt ;) W jednym odc porwali Conne, Javier ją odnalazł, wymazali mu pamiec i uciekł haha ;D
Ps. zwiekszyli Ci limit komentarzy?

_sarna88

Aha, więc to ja źle zrozumiałam. :) Myślałam, że jako Fernando tak samo ludzi zwiedzać hotele i co dzień mieszka w innym, a on ma swój ulubiony, w którym Sara szukała czerwonego diamentu, a potem po pogrzebie Geronima ("Octavia") tam za nim pojechała do hotelu. :D Więc to ten sam. :D Teraz raczej mi ta sceneria na mieszkanko własne wyglądała. :D Może to będzie ich miłosne gniazdko. :) Tamten dom może Sara podarowała Javierowi i Reinie? :) Reina przed pokazem razem z Clarą znajdowała się w domu Smith, jak dobrze kojarzę. :) Więc może to teraz ich dom? :)

Mi tak samo będzie bardzo mocno ich brakować. :( Ja od zawsze nie lubię Victora, bo on chciał zawsze zniszczyć Reinę lub Javiera. :/ Tym we mnie wzbudzał niechęć, bo ja kibicuję protagonistom i ich bardzo lubię, ale jak mam obiektywnym wzrokiem ocenić postać to genialna. :) Tak samo miałam do Alicii. Ona naprawdę kochała Victora i chciała dać mu dziecko, mieć z nim rodzinę.. Niestety, Victor miał inne plany i pozbył się małżonki w noc poślubną jeszcze. :/ Na początku denerwowała mnie trochę Cobra, ale z czasem zaakceptowałam Cobrę, więc rozumiem o co Ci chodzi. :) Tak naprawdę "Królowa Serc" ma śmietankę prawdziwą w obsadzie, więc potem takie rezultaty są, że każdy swoją rolę odegrał wspaniale. :) Tak samo postać Alici dobrze zagrana i bardzo przekonująco. :) "Królowo Serc" wróć. :( :) Jak mi ich będzie brakować. :(

To już za wiele na raz informacji, haha. :D Mój móżdżek by miał problem sobie całą informację tak na raz przyswoić, bo to bodajże jest 5 odcinków skrót w jednym. xD To tak około 5 odcinków jest, a oni to w jednym chcą zaserwować? :D

Ps. 11 lipca miałam nadal 6 na dzień. :( Teraz u mnie burza więc uciekam, ale już dałam parę wpisów, więc dziś jak wejdę sprawdzę i dam znać. :D Powinnam mieć 12 na dzień? :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones