PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=684872}

Królowa serc

Reina de Corazones
8,0 1 259
ocen
8,0 10 1 1259
Królowa serc
powrót do forum serialu Królowa serc

Uwielbiam pocałunki (i nie tylko pocałunki ) R&N, bo aż po drugiej stronie telewizora czuć tą namiętność, pasje, pożądanie, iskry które lecą kiedy są obok siebie. W ostatnich telkach jakie były u nas emitowane właśnie tego mi brakowało, a tutaj jest wszystko co być powinno, tak że aż chce się być na miejscu głównej bohaterki. Na dodatek chemia jest nie tylko między protami, bo pomiędzy P&S również lecą pioruny :)

ocenił(a) serial na 8
Elwirka10

Ja też bardzo lubię patrzeć na ich pocałunki i sceny miłosne. Oni tak pięknie wyznają sobie miłość. :) W moim przypadku to chciałbym się znaleźć na miejscu głównego bohatera. :) No tak nie jest to jedyna para, między którą jest ta chemia.

ocenił(a) serial na 8
Elwirka10

Chemia no nie wiem. Dla mnie to oni sie zachowuja jak nimfomani. Iloscia scenek milosnych miedzy protami mozna by obdzielic KILKANASCIE par. Ja tez lubie takie scenki no ale nie w kazdym odcinku. Ja uwielbiam parke Patricio/Smith. Tam rzeczywiscie leca piorunyy uu :)) Uwielbiam to jak sie kłóca i jak sie godzą :)))

Elwirka10

zgłasza się następna fanka tej pary ;) uwielbiam każdą scenę, każdy pocałunek, tą chemię między nimi ;)
natomiast nie znoszę związku Patricia i Smith, kojarzy mi się tylko z jakimś wyuzdaniem i czymś takim odpychającym, w ogóle nie znoszę całej tej postaci Supremo czy jeszcze jak mu tam.

ocenił(a) serial na 8
jasmin35

A ja go uwielbiam. Patricio to ideał faceta. Jak dla mnie oczywiscie :)) Niestety ale Javier to mu moze buty czyścic :)

monia198923

fajny to ideał faceta, który ma w głebokim poszanowaniu bliskich swojej partnerki... dziękuję za taki ideał. Bolivar też ma wiele wad, ale Patricio to dla mnie skończony cham i prostak, ale każdy ma swoje zdanie więc powinnam uszanować twoje uwielbienie dla niego :)

ocenił(a) serial na 8
jasmin35

Rozumiem twoje zdanie jak najbardziej. Przyznam ze i mnie denerwuje zachowanie Patricio ostatnio. Ale co ja mam zrobic ze taka słabosc mam do tego faceta od poczatku? Mimo ze cham :)) Troche czytalam spojlerów i moge z czystym sumieniem nadal go lubić :)

ocenił(a) serial na 7
jasmin35

Chodzi o to, że chyba Ty patrzysz bardzo jednoznacznie na postać Patricia :)) A urokiem tej postaci jest to, że jest ona bardzo złożona i przez to o niebo ciekawsza od superbohatera Javiera( dla mnie oczywiście). Patricio ma w sobie cechy zarówno dobrego jak i złego i być może zachowuje się na obecnych odcinkach jak cham i prostak, ale zapewniam Cię, że to się zmieni. A co do chamów i prostaków to Javier wcale lepiej nie traktuje swojej matki. Wielokrotnie jej naubliżał i sprawiał przykrość, nawet jak już poznał prawdę o tym, że ona prawie zginęła po porzuceniu go i że była kilka lat w śpiączce. Czy to go obeszło? Ależ skąd!! Wolał dalej grać naburmuszonego dupka który w każdej możliwej sytuacji sprawiał przykrość Smith. Nie no BRAWO to się nazywa nie być chamem i prostakiem :) No ale cóż każdemu podoba się co innego. Już pomijając to jaki jest Patricio, dla mnie sama para aktorów Laura Flores i Sergio Mur pobijają Nunez i Sillera na głowę :) Telka z nimi z roli głównej to by było coś :D

ocenił(a) serial na 7
jasmin35

Wyuzdaniem?? Dobre sobie. Dla mnie wyuzdani są właśnie Reina i Javier, których związek chyba opiera się tylko i wyłącznie na seksie. Mnie to nudzi, bo za każdym razem kiedy się widzą muszą iść do łóżka, już chyba seksili się w każdym możliwym miejscu. No może tylko wc im brakuje. Dla mnie to są czyści nimfomani i ja przyznam, że nie widzę ani trochę chemi pomiędzy tymi aktorami. Za to między Smith i Supremo iskry aż lecą, oni nie muszą iść do łóżka aby była chemia, bo ta chemia jest nawet w zwykłej sprzeczce. To jest dopiero parka :D Jak dla mnie skradła cały show protagonistom, ale oczywiście to tylko moje zdanie, bo ja oczekuje czegoś więcej od parki niż tylko ciągłych scen seksu i patetycznych tekstów o miłości a takie mają Reina i Javier.

Adri90r

dobre sobie, serio. A na czym to niby polega związek Smith i Supremo? jak na razie tylko na seksie. I na niczym więcej. Kompletnie jej nie wspiera w niczym, potrzebuje tylko do łóżka.

Adri90r

nie widzę swojego postu, więc napiszę jeszcze raz: "Dla mnie wyuzdani są właśnie Reina i Javier, których związek chyba opiera się tylko i wyłącznie na seksie" - to na czym opiera się związek Smith i Suprema? Nie zauważyłam tam nic oprócz seksu właśnie. Nie wspiera jej kompletnie w niczym, a wręcz rujnuje. Potrzebuje Smith tylko i wyłącznie do łóżka, rządzi życiem innych, nie obchodzi go nic, ma być zawsze tak jak on chce, praca ponad wszystko.

o, moj pierwszy post sie jednak pojawił :)

ocenił(a) serial na 7
jasmin35

Powiem tak, ta telka jest bardzo ale to bardzo poryta i nielogiczna czasami. Historia Smith i Supremo rzeczywiście jest pogięta i w początkowym okresie ich znajomości można stwierdzić, że TAK ich związek opiera się tylko i wyłącznie na seksie. Bo ja sama oglądając ich często tak myślałam, że tylko seks ich łączy. Jednakże trzeba obejrzeć telkę do końca aby zobaczyć, że nie tylko seks jest między nimi. Obecnie jak oglądasz telkę w Polsce to jesteś na etapie gdzie Patricio to czyste zło, świnia, cham i prostak...natomiast ja obejrzałam już dawno całą telenowelę dlatego mam zdanie odmienne od Twojego. Bo ja znam też dobrą stronę Patricia. I między Smith i Patricio istniała miłość, ale nie była to patetczna miłość jaka według mnie jest między protami. Smith i Patricio w dużej mierze łączyło pożądanie i będzie one widoczne do samego końca, tak oni uwielbiali seks uprawiać, czuli do siebie wzajemny pociąg itp, ale również była tam miłość, natomiast aby to stwierdzić będziesz musiała obejrzeć telkę do końca. Kolejna sprawa jest taka, że ja oceniam parę aktorów( pomijając pokręconą historię). Dla mnie sama para aktorów jest cudna i niebo lepsza od nudnej pary protagonistów. Proci mogą seksić się jak dla mnie w każdym odcinku i nie wzbudza to we mnie nawet 1/4 emocji jakie wzbudza każda scena Smith i Patricio. Przyznam że wiele razy oglądając telkę przeklinałam, że scenarzystka tak schrzaniła ich historię, bo mieli potencjał i to wielki. Na protów jak nic się nadają :D

Adri90r

dokładnie, jestem na etapie chama i prostaka :) ja wiem, że taka zmiana w nim ma nastąpic, ale oceniam to co widzę teraz, nie wykluczam, że zmienię zdanie, ale muszę to zobaczyć - tą miłość i poświęcenie do Smith, bo jak na razie widzę Smith taką zmarnowaną i przemęczoną ;( co do protów, uwielbiam ich i każda scena mnie rajcuje, ale to już jest moje zdanie i nie każdy musi lubieć to samo ;) ja w ogóle lubię taką romantyczność na maxa (ale nie aż taką a'la Levy) i dlatego tak jestem za główną parą :)

ocenił(a) serial na 8
jasmin35

Zgadzam się z Tobą i ja też jestem za główną parą i uwielbiam oglądać wszystkie ich sceny. Zresztą to dla nich oglądam ten serial.

ocenił(a) serial na 8
Ramiro_29

Isidro z dzieckiem najlepszy :-))))))))) Zabrał małą do baru myslalam ze padne :)) A ona jak sie na niego patrzyła :) Słodka dziewczynka :))

monia198923

ostatnie odcinki słabo śledziłam wątek Grety i Lazara i jestem zdziwiona dlaczego oni nie pytają co się stało z dzieckiem? Zachowują się tak jakby Greta w ogóle w ciąży nie była... Czy Victor im wmówił, że dziecko urodziło się martwe?

jasmin35

Victor wmówił wszystkim, że Greta w momencie, kiedy zapadła w śpiączkę, straciła dziecko. Nikt nie wie, że ona je urodziła.

klaudia1300

dziękuję, teraz jest wszystko jasne ;)

ocenił(a) serial na 10
monia198923

a ta akcja jak wynajął prostytutkę jako nianie, myślałam że nie wyrobie ze śmiechu :)

ocenił(a) serial na 8
sandia23

No a efektem tego jest to ze Lazaro znalazl własne dziecko :-)))

ocenił(a) serial na 8
monia198923

Szkoda, że Lazaro jeszcze nie wie, że to jest jego dziecko. Jeszcze sporo czasu będzie musiało minąć zanim się o tym dowie.

ocenił(a) serial na 8
Ramiro_29

No niestety ale wazne ze je zatrzyma (chyba? ) :))) Isidro tak sie natrudził zeby małej sie pozbyc w delikatny sposób a ona i tak w rodzinie zostanie i DOBRZE:)) Ta mała i jej wzrok mnie rozwalają. Banana mam na twarzy jak ja pokazuja. Taki mały pultunek z niej. uwielbiam takie dzieciaczki :))

ocenił(a) serial na 8
monia198923

Tak, Lazaro ją zatrzyma i razem z Jackie będzie się nią opiekował. :) To prawda, Isidro się nieźle natrudził, żeby pozbyć się tego dziecka w taki jak powiedziałaś delikatny sposób. On kazał specjalnie tej prostytutce tak podrzucić tą małą, żeby to właśnie Lazaro, czyli jej własny ojciec ją znalazł. :) Było tam nawet pokazane, jak ona tam zaglądała z ukrycia, czy to on ją zabrał. Ona jest śliczna. :)

ocenił(a) serial na 8
Ramiro_29

Zaczynam podejrzewac ze to dziecko to realistyczna lalka na baterie:)) Ona sie tylko GAPI bez kitu. Nie moge- tu nad nia chodza tu co chwila nowi ludzie a ta nic-wogole sie nie boi tylko patrzy na kazdego. Nie moge z tego dziecka. Ona jest mega cudowna hehe :))

ocenił(a) serial na 8
monia198923

Za kazdym razem jak pokazuja zblizenie na dziecko musza dawac to samo ujecie, z daleka jej nie pokazuja. A tak wg to mała wg nie płacze, bezproblemowa w wychowaniu ;)

monia198923

Ja uważam tak jak _sarna88 - "Za kazdym razem jak pokazuja zblizenie na dziecko musza dawac to samo ujecie, z daleka jej nie pokazuja".

ocenił(a) serial na 8
Vanessa100

No to mozliwe gapa ze mnie:) Ale ta mala jest niemozliwa patrzy sie jak na ufo :))))

monia198923

haha ;))
Bo to, co tam się dzieje w tej teli, to ludzkie pojęcie przechodzi.
Tam tylko UFO jeszcze brakuje ;))
Mała jest zszokowana ;))

ocenił(a) serial na 8
Vanessa100

No tak. Dopiero co sie urodzila a juz zaliczyła wizyte w barze, zostanie pod opieka prostytutki i porzucenie pod Kosciołem :))) Twarda jest tak czy siak jak na takie przezycia :)

ocenił(a) serial na 8
monia198923

Ona i tak pewnie jeszcze nie wiedziała, co się z nią działo, kto i gdzie ją nosił. :) Tylko zawsze jest taka spokojna i nic nie płacze, takie dzieci to byłyby idealne w wychowywaniu. :)

monia198923

haha dziś przynieśli tą małą do pracy Jackie hahaha
W pokoju, a obok Jackie sekcje zwłok robi no nie ;))
Jeszcze Lazaro "chcesz jej dać imię po zwłokach?" hahaha

ocenił(a) serial na 8
Vanessa100

Hehe a widzialas jak Patricio przyszedł a ona zaczeła plakac? haha a on jakie oczy CZYJE TO DZIECKO. JEJ CORKA hahaha Lazaro do niego :)))

ocenił(a) serial na 8
monia198923

Ta mała chyba pierwszy raz zaczęła płakać i to w najbardziej nieodpowiednim momencie, bo zaraz się wydało, że oni przynieśli ze sobą dziecko do pracy. :) No tak jak nie mieli jej z kim zostawić, to musieli ją zabrać do pracy. :)

ocenił(a) serial na 8
Ramiro_29

Ja wiedzialam ze ona zacznie płakac bo oni tak patrzec zaczeli na siebie. Jacky chciala raz dwa odesłac Patricia a on gadal i gadal no i sie stało. Ta jego mina na widok dziecka bezcenna :) I chyba inne dziecko dali-pokazali ja przez moment to juz tych loczkow chyba nie miala albo w koncu zaczela sie ruszac to wyglada troche inaczej.

ocenił(a) serial na 8
monia198923

No tak ta jego mina na widok dziecka była super. :) Myślę, że to było to samo dziecko tylko wreszcie zaczęło się ruszać. ;)

ocenił(a) serial na 7
Vanessa100

bo oni nagrali tylko jedno ujęcie tego dziecka hahahaha. A w pozostałych scenach używali lalki ;p

ocenił(a) serial na 8
monia198923

Tak myślisz, że mogłaby to być jakaś lalka na baterie, która tylko udawałaby to dziecko? No to fakt, ona ciągle się tak tylko patrzy i nawet w ogóle nie płacze, ani się nikogo nie boi, a to u takich małych dzieci jest mało prawdopodobne. Ale bardzo mi się też podoba to dziecko. :)

ocenił(a) serial na 8
sandia23

Ja też się nieźle uśmiałem, jak przyszła tam ta prostytutka i on chciał, żeby ona zajęła się dzieckiem. A ta jej mina to była bezbłędna. :) Na pewno nie tego się spodziewała, że będzie tam musiała robić za nianię dla dziecka. :)

ocenił(a) serial na 8
monia198923

No tak Isidro fajnie wyglądał z tym dzieckiem, a jak jeszcze z nim przyszedł do tego baru to dopiero było zabawnie. :) Ta dziewczyna na wszystkich się tak patrzy i jest bardzo spokojna jak na takie małe dziecko. :) Oj, tak ona jest bardzo słodka. :)

ocenił(a) serial na 10
Elwirka10

Zgadzam się w 100%. Obok Reiny i Javiera bardzo lubię także Connie i Isidro :) Ogólnie we wszystkich telenowelach z Paolą Nunez jest taka chemia. Tak samo intensywna jak tu była m.in. w Pasiones Prohibidas (ten sam scenariusz co "Zakazane uczucie" niedawno lecące na TV4). Poza tym Paola ma coś w sobie takiego, nie wiem jak to nazwać, przykładowo oglądając Pasiones Prohibidas zawsze wzruszałam się, kiedy ona się wzruszała, mimo że ogólnie nie jestem zbyt wrażliwą osobą. :)

lotte_fw

"Tak samo intensywna jak tu była m.in. w Pasiones Prohibidas (ten sam scenariusz co "Zakazane uczucie" niedawno lecące na TV4)."
Poprawka - jak "Prawdziwe uczucie" na TV6.

Z par najbardziej lubię Smith i Supremo.

ocenił(a) serial na 10
Vanessa100

Dzięki! "Pokićkały" mi się tytuły, tyle tego było... :)

Elwirka10

"Chemia" nie powiedziałabym może na początku teli była miedzy nimi chemia, ale teraz ja jej już nie widze. Dla mnie para Reina Javier stała się strasznie nudna, mdła i przewidywalna. Za każdym razem kiedy się widzą muszą zaliczyć seks no bo jak żeby inaczej mogło być.
Mnie już mdli od tych ich seksistowskich scen prawie w każdym odcinku. Jeżeli chodzi o pary to ja widze chemie między Patricio, Smith i Estefaniją i Victorem tam to jest chemia.

ocenił(a) serial na 10
Diana33

Sory, ale jeśli twoje ludzi łączy naprawdę wielka, prawdziwa miłość to oczywiste jest, że po tak długim rozstaniu, tęsknocie chcą być jak najbliżej siebie ( a jaki jest inny sposób na to jak nie seks ? ). A po drugie nie dla każdego seks to zwykłe bzykanie, bo to przede wszystkim bliskość, czułość, dotyk, zapach ukochanej osoby..... Dla mnie seksistowskie sceny o których mówisz to właśnie cała relacja Victora i Stefci (to oni są ohydni w tym jak się ze sobą obchodzą). Widać mamy całkiem inne podejście do tych spraw.

sandia23

zgadzam się, też mnie dziwi, że ludzie krytykują, że główna para jest obrzydliwa, ale ci co kopulują, a potem nie mają do siebie za grosz szacunku to już jest chemia, fajerwerki i nie wiadomo co jeszcze.

ocenił(a) serial na 10
jasmin35

Może po prostu co niektórzy zupełnie inaczej rozumieją pojęcie "chemia" między dwojgiem ludzi.

ocenił(a) serial na 7
jasmin35

"Chemia" pisząc chemia nie ma się na myśli "chemii" między Reiną, a Javierem, a między aktorami, którzy się w nich wcielają czyli Paolą Nunez i Eugenio Siller. Bo inaczej chemii nie da się oceniać, chemia to nie ilość scen seksu jakie pokazują w serialu, chemia to coś więcej. Jeśli jest chemia między dwojgiem aktorów to mogą oni nas użeć w każdej najdrobniejszej scence kiedy są razem, nawet samym spojrzeniem i według mnie między Siller i Paolą tego po prostu NIE MA. I dlatego dla mnie ich sceny seksualne są nie obrzydliwe, ale po prostu nudne, bo nie wzbudzają we mnie żadnych ale to najmniejszych emocji. Dlatego nie mogę na nich patrzeć, bo mam wrażenie, że ta para nie ma nic innego do zaoferowania widzom jak seks, który na dodatek jest nudny. Natomiast według mnie Smith i Supremo chociaż mają taką, a nie inną historię chociaż Supremo jest chamem itp to co z tego?! Skoro ta parka oczarowała miliony ludzi, bo po prostu Laura Flores i Sergio Mur umieją wytworzyć to coś czego protom brakuje. Dlatego tak wiele osób uwielbia tą parkę chociaż ich historia jest pokręcona. Takie moje zdanie i to się ocenia w serialu pisząc "chemia". Chemia między aktorami, którzy wcielają się w dane postacie. Tu nie ocenia się która para bardziej się kocha w serialu!! A która para bardziej działa na publiczność :) Która jest bardziej dobrana krótko mówiąc.

ocenił(a) serial na 8
Diana33

Podzielam zdanie. Ja uwielbiam pare Smith i Patricio. Zgodze sie ze wg niektorych łaczy ich tylko seks a nie zadne uczucie (choc ja mysle ze łaczy ich wielkie uczucie) bo tak sie zachowuja bo oni nie umieja okazywac emocji. Ale jak oni sa na ekranie to iskry leca. Dla mnie to jest chemia. A Javier i Reina? No kochaja sie. I bez patrzenia wiem ze jak sie spotkaja to pojda do lozka. Sa przewidywalni jak malzenstwo z 40 letnim stazem :) Nie ma elementu zaskoczenia. Pewnie to tez jakas chemia jest ale NUDNA :)

ocenił(a) serial na 10
monia198923

Zgadzam się z Tobą, bo ja też uważam że Smith i Patricio łączy ogromne uczucie. Wcale nie muszą o tym mówić, to po prostu widać.

ocenił(a) serial na 7
sandia23

To widać bo aktorzy, którzy się w nich wcielają umieją to "coś" wytworzyć. I ja mogę się założyć, że gdyby to oni grali protagonistów to nawet jakby kochali się w co drugim odcinku to widza by to emocjonowało..wiele jest takich telenowel gdzie proci mają dużo scen miłosnych, a mimo to publika ich uwielbia, dlaczego? Bo między aktorami jest chemia. Jak między aktorami nie ma chemii jak w przypadku Nunez i Sillera, to człowieka po prostu nudzą i wkurzają ich sceny.

Adri90r

Ja nie przepadałam za Reiną i Javierem, ale w życiu bym nie powiedziała, że między nimi nie ma chemii. I jednak jest wiele osób, którzy uważają, że są chemiczną parą.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones