po końcowej scenie zakładam, że ten agent jest w to wszystko zamieszany!
też tak pomyślałam, ale przecież cieszył się oddając Boothowi jego gabinet....
niech przywrócą Zacka na jeden odcinek i niech zabije tego P(e/a)lanta - to moja propozycja:D:D
nie doczekam się następnego tyg.:D
Podejrzewam, że w następnym tygodniu będzie normalny odcinek, ze zwykłym morderstwem. Ale głowy nie dam.
:O :O Wydawało mi się zbyt oczywiste, żeby zakonczylo sie wszystko dobrze i musialam miec racje :( nienawidze tego Palanta!
Odniosłam takie samo wrażenie:) Agent Fynn coś kombinuje:). Myślę, że zakończenia wątku z Pelante`a (chyba tak sie pisze:) ), możemy spodziewać sie pod koniec ósmego sezonu, pewnie sie przewinie ze dwa razy w połowie, ale zapewne finał bedzie na koncu...jak zwykle w serialach:)
Mam nadzieję, że spotka go taki sam los jak prawniczkę, która była Grabarzem.
Doszłam do dokładnie takiego samego wniosku.
Ktoś musiał mu pomóc z tym egipskim obywatelstwem. Znaczy akta sam sobie sfałszował, ale jakoś wątpię, że był juz aż tak zabezpieczony na wypadek aresztowania, zwłaszcza, że gdy go aresztowano nic o żadnym Egipcie nie było wiadomo. Myślę, że Flynn dał mu cynk i w ostatniej chwili egipska machina ruszyła.
Jego zdziwienie na widok miecza było autentyczne, a dopóki go nie widział miał ten swój uśmieszek na twarzy, a potem okazało się, że jest Egipcjaninem...sezon 8 nieźle się zapowiada;)
Kurcze... Czy tylko ja pomyślałam o tym, że Flynn kombinuje, ale tym razem na korzyść Booth'a i Bone's? Tzn. mi pierwsze co przyszło na myśl, że będzie chciał ich jakoś chronić czy coś...
A raczej to mi przyszło na myśl zaraz po: "Pilnujcie Christine. Błagam, pilnujcie swojej małej Christine!"