Jeżeli tak faktycznie wygląda świat współczesnych licealistów to jestem bardzo szczęśliwa, że dorastałam w latach dziewięćdziesiątych.
A wiec masz informacje z drugiej ręki. Ja jestem rocznik 75ty i znam życie szkolne lat 80-90-tych z autopsji i pozwolę sobie zostać przy mojej opinii. ;)
Dla Ciebie czy lata 90, czy wpsółczesne, wyglądało by tak samo. Po prostu unikałaś tego typu zjawisk w swoim otoczeniu. Wiele się nie zmieniło, wręcz przeciwnie świadomość jest większa i łatwiej pomagać. Być może jak Ty byłaś nastolatką był to bardziej temat tabu, ale uwierz mi ładowało się dużo, jak nie więcej....