Bo LeFou to przecież jest gej więc nie powinno to nikogo dziwić. A aktor jest tolerancyjny więc przyjął tą rolę i nie widzę w tym żadnego problemu. W Ameryce dużo osób gra osoby homoseksualne i nikt nie robi z tego problemu. Nie powinno się robić z igły widły . Trzeba mieć dystans do siebie to wtedy może nie będzie się ocieniało innych. :)

Ale to jest film dla całej rodziny. W filmie dla dorosłych, to jak najbardziej, jak mu zapłacą, jak chce to proszę bardzo. Ale ten film to w spokoju można nazwać ,,homoseksualną propagandą". Rosja i inne kraje miały co do tego filmu rację.

Ja również bym mógł zagrać postać o orientacji homoseksualnej. Czemu nie? Jak dobrze mi zapłacą. Ale nigdy nie odważyłbym się w filmie dla całej rodziny.

Czy jeśli jakaś postać w filmie jest homo, to oznacza że musi ją grać aktor homoseksualny? Nie wiem czy wiesz, ale Luke Evans jest gejem a jakoś nie miał problemu zagrać faceta uganiającego się za Bellą. To działa w dwie strony. Aktor nie jest taki sam jak postać którą gra (nie wspomnę już o tym że Jared Leto grał transwestytę a przecież w prawdziwym życiu nie jest transwestytą).

Nie chodzi oto. Chodzi oto że przyjął tą rolę w filmie dla całej rodziny, a nie w filmie dla dorosłych. Postaci homo nie powinno być w filmach dla całej rodziny.

Myślę że dzieci tego nie wyłapały. Wiem po sobie, że jako dziecko nie dostrzegałam takich rzeczy. A homoseksualizm tej postaci nie jest podany wprost.

Ale potwierdzony. I jeszcze ten taniec: wygląda jak na typowo gejowski. Ja rozumiem że twórcy chcieli dać popis tolerancji, coś im jednak nie wyszło. I to moim zdaniem bardzo.W sumie nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem: to się stało. Disney jednak nie może sobie już więcej pozwolić na takie gejowskie postacie.

Z jednej strony się zgadzam, ale to tak naprawdę bajka dla dzieci, a mniejsze dzieci raczej nie zwrócą na to uwagi. Tak jak np dziecko nie zrozumie o co chodzi archidiakonowi w sotosunku do Esmeraldy w "dzwonniku" :)

Tak, ale przynajmniej Frollo jest hetero. Śpiewa on piosenki nie o tym jak pożąda faceta, lecz kobietę. Piosenki LeFoua, a Frolla w zupełności różną się od siebie: Frolla jest epicka, pełna mroku i jeszcze głos świetny (angielska wersja Tony Jay, zaś polska Krzysztof Gosztyła). Taniec LeFoua zaś jest bardzo gejowski i to widać. Obie mogą być lekko niezrozumiane dla młodszych widzów, ale przynajmniej w tej w dzwonniku się naprawdę postarano by był jakiś efekt, a nie gejowskie kręcenie tyłkiem (że już się tak brzydko wyrażę, przepraszam) przed ekranem. Różnica chyba jest duża.

Zresztą to się stało i chyba w dzisiejszych czasach musiało. Przynajmniej jest homoseksualna postać i to powinno LGBT do szczęścia wystarczyć. Najważniejsze, żeby Disney już nie powtórzył tego błędu.

Okej.. czy ja dobrze rozumiem, to że Frollo jawnie chce zgwałcić Esmeraldę ("ulegniesz, to istniej, jak nie to idź na stos") jest mniej straszne, od tego, że nieszczęśliwe zakochany facet tańczy i jest homoseksualistą? Naprawdę?

Źle rozumiesz. Wątek z dzwonnika jest dla starszych, ale i tak to się tylko dzieje w głowie Frolla. Jakoś nigdzie nie widziałem sceny gdzie ją gwałcił. Nawet w książce ten jego gwałt trwał dosłowne przez parę sekund. A tutaj przez parę minut LeFou śpiewa piosenkę jak mocno kocha drugiego faceta i wykonuje te gejowskie ruchy. Nie mówiąc o tym że jakoś nie słyszałem żeby np. Dzwonnik z Notre Dame miał kłopoty do wejścia w kinach w Rosji, czy nawet do niektórych w USA.

Taniec ? Masz na myśli taniec w gospodzie ?

Tak. https://www.youtube.com/watch?v=j-4gFlDhnk4 Widać te jego gejowskie ruchy i to dobrze.

ALE ON BYŁ GEJEM CAŁY CZAS

POZA TYM TY CHYBA NIE WIDZIAŁEŚ GEJOWSKICH RUCHÓW

Ta postać owszem, może jest homoseksualna, ale przede wszystkim ma się wydawać dzieciom śmieszna i przerysowana. Też myślę, że młodsi w ogóle nie spojrzą na to w ten sposób. Taniec ma być zabawny, ma rozśmieszać, a to chyba zostało osiągnięte. Poza tym, co jest złego w niedużym wątku homoseksualnym? Homoseksualizm nie zniknie, kiedyś się o tym dowiedzą, ba, może nawet będą właśnie homo? To nic strasznego, a był obecny od... Prawie zawsze? Po prostu się o tym nie mówiło, ale to rzeczywistość. Również rzeczywistość osiemnastego (jeśli mieszam daty - przepraszam ;) ) wieku. I tak jak wtedy właściwie nie zdawano sobie z tego aż tak sprawy, tak dzieci też raczej teraz nie będą.
Poza tym, porównanie do Frolla? Poważnie? W życiu bym nie powiedziała, że jest on mniej drastyczną postacią od LeFou. Ksiądz, podkreślam, ksiądz, który chce złamać śluby i pożąda Esmeraldę do tego stopnia, że chce jej śmierci, jeśli nie będzie z nim. Tak, piosenka jest bardzo efektowna. Mroczna, przyciąga do siebie. Ale tak samo ta LeFou - tyle że w drugą stronę. Przyciąga zabawnymi elementami, rozmachem, ironią w tym wszystkim. Natomiast Frollo... Zdecydowanie zły przykład. Ten człowiek miał spore problemy psychiczne.
Ale szanuję twoje zdanie. Masz po części rację, ale chyba jesteś trochę zbyt wyczulony ;)

Mówisz to tak jakby w społeczeństwie gejów nie było, a są i nie znikną wiec nie rozumiem dlaczego dziecko nie powinno o tym wiedzieć.

1. Każde dziecko ma inną psychikę i inaczej zareaguje na wątek LGBT.
2. Homo/bi/trans seksualizmy są zboczeniami, a lewicowcy chcą pokazać to jako coś normalnego. I pragnę dodać w FILMACH DLA DZIECI.

1. W większości przypadków, małe dziecko nawet nie zorientuje się tutaj że jest tutaj wątek LGBT.
2. Zboczeni ponieważ?- Dwa owszem takie osoby są normalne,oczywiście są też wyjątki tak samo jak w przypadku heteroseksualnych osób.