David Cronenberg oficjalnie wraca na plan filmowy!
Jak pisaliśmy w lutym, kultowy reżyser szykuje nowy film. Będzie to projekt science-fiction zatytułowany "
Crimes of the Future". Ekipa przygotowuje się właśnie do 30 dni zdjęciowych w Grecji.
Fani
Cronenberga mogą rozpoznać tytuł. W 1970 roku reżyser nakręcił film zatytułowany właśnie "
Zbrodnie przyszłości". Jego akcja rozgrywała się w bliskiej przyszłości, w której na świecie większość kobiet w wieku reprodukcyjnym umiera w wyniku choroby spowodowanej zanieczyszczonymi kosmetykami.
Szczegóły fabuły "
Crimes of the Future" pozostają jednak owiane tajemnicą.
Viggo Mortensen, który ma zagrać w filmie, zdradził tylko, że
Cronenberg wraca tu do swoich body-horrorowych korzeni, a projekt ma być utrzymany w konwencji kina noir.
Zdjęcia do filmu mają odbyć się w dniach 2 sierpnia - 10 września. Lokacji dostarczą m.in. Ateny i Pireus.
To doskonała sceneria dla "Crimes of the Future", która wydaje się wręcz stworzona dla unikalnej wizji przyszłości mieszającej się z przeszłością, zapowiada producent
Robert Lantos.
To coś, co napisał dawno temu i czego nigdy nie zrealizował - zdradził w lutym
Mortensen -
Teraz udoskonalił tekst i chce go przenieść na ekran. Powiedziałbym, nie wchodząc za bardzo w szczegóły historii, że będzie to jego powrót do korzeni. Mortensen i
Cronenberg nakręcili do tej pory trzy filmy: "
Historię przemocy" (2005), "
Wschodnie obietnice" (2007) oraz "
Niebezpieczną metodę" (2011). Filmografię kanadyjskiego reżysera zamykają "
Mapy gwiazd" z 2014 roku.