„Wojna o ocean / In Harm's Way” (1965) – japońskie uderzenie na Pearl Harbor, rodzinne i sercowe perturbacje, amerykańskie kontruderzenia.
Nuda, niezdarne i śladowe zmagania w powietrzu i na wodzie. Skromna wizualnie nudna fabuła.
Czy coś w filmie można pochwalić? Jedną rzecz - ukazanie amerykańskiego oficera jako potencjalnego przestępce seksualnego. Choć oczywiście, błyskawiczne zadośćuczynienie ojczyźnie mierzi.